To jest miejsce przy tarasie, które powinno być ozdobne cały rok. Jak posadzisz szałwie, perowskia to ozdobne przez chwilę, a potem pusto. Chyba, że posadzisz je w towarzystwie zimozielonych i fajnych traw
Lawendę przy tarasie odradzam - nie opędzisz się od bzyczków.
Jak się ociepli to wybiorę ile się da to zobaczę jak to wygląda, ale właśnie szałwia albo perowskia byłaby fajna. Mąż chciałby tam trawy ozdobne posadzić, ale one to raczej mają sporów bryłę korzeniową z czasem?
Na podwórku jeszcze tyle gruzu od jesieni, już nie mogę się doczekać aż się ociepli, żeby zacząć porządki robić
orzech włoski źle wpływa na wzrost roślin zlokalizowanych w bliskim jego sąsiedztwie
kapusta źle wpływa na fasolę, pomidory, marchew, rzodkiewkę
cebula, czosnek pospolity, mieczyki źle wpływają na fasolę
koper źle wpływa na marchew
pomidory źle wpływają na ogórki, ziemniaki, groch
dynia, kabaczek, ogórek, słonecznik źle wpływają na ziemniaka
fasola, gorczyca źle wpływają na buraka
truskawka, pomidor, fasola źle wpływają na rośliny kapustne
ziemniak, zioła aromatyczne źle wpływają na ogórka
dodatnie oddziaływanie:
cebula, kalarepa dobrze wpływają na buraka
seler dobrze wpływa na pomidora
fasola, kukurydza, groch, rzodkiew, słonecznik, koper ogrodowy dobrze wpływają na ogórka
fasola, kukurydza, kapusta, chrzan, len dobrze wpływają na ziemniaka
groch, sałata, cebula, por, pomidor dobrze wpływają na marchew
marchew, rzodkiew, truskawka, ogórek, szpinak dobrze wpływają na sałatę
ziemniak, seler, koper ogrodowy, szałwia, burak, cebula dobrze wpływają na rośliny kapustne
ziemniak, marchew, ogórek, kapusta dobrze wpływają na fasolę
A szałwia tej odmiany się raczej nie wysiewa sama u nas niestety bo jest wrażliwa na zimno a kwitnie późno, trzeba zabierać na zimę do domu ale punktowo na rabatach wygląda obłędnie. Jak mi przetrwają sadzonki to może pomyślę o ich robieniu w trakcie sezonu jakoś...
Nasiona z tego co szukałam są tylko do dostania w sklepach zagranicznych, u nas na wiosnę można kupić w takich 6-cio pakach w jednej z firm
Szałwia tylko w wodzie puściła tak korzonki. Podobną metodą ukorzeniłam sadzonki zielonej trzmieliny. Już ze sporymi korzonkami wsadziłam do mieszanki ziemi i rozdrobnionym obornikiem w granulkach oraz niewielką ilością piasku dla rozluźnienia struktury bo perlitu nie miałam. Żyją, pilnuję ich tylko, aby wilgotno miały, wszystkie wypuszczają świeże listki więc raczej się przyjęły. Z wsadzeniem do gruntu poczekam do maja
Na oczar ten ostatni czekam bardzo. Kupiłam go trochę w ciemno, to mini drzewko na pniu. I na 100% nie było wiadome co to dokładnie jest bo pasek z nazwą uległ zniszczeniu. Długo stało, nikt go nie chciał bo on taki nie do końca wyględny był. Po wsadzeniu do gruntu puścił nowe gałązki. Mam nadzieję na ładne zagęszczenie. Oczywiście jak to u mnie będzie formowany
Oj, bardzo bym chciała. Ta szałwia ma po prostu obłędny, kolor ciemnego granatu. Lubię ją jako dodatek do pudrowego różu i bieli... Miałabym tym sposobem aż 10 sadzonek...
Renata zadbaj żeby miały światło i ciepło i wypuszczały jak najwięcej nowych odrostów. Z nich będziesz mogła robić nowe sadzonki. U mnie tylko szałwia Amistad wypuściła korzenie. Próbowałam już ze wszystkimi odmianami na różne sposoby, ale tylko pomarnowałam sadzonki. Dobrze, że Amistad dała radę, bo zostawiłam ją w gruncie, co prawda w najcieplejszym miejscu w ogrodzie i pod przykryciem, ale po tych mrozach na pewno nic z niej nie będzie.
Do tej pory głównie skupiam się na długiej, prawie 30 metrowej rabacie wzdłuż podjazdu. Ona jest niemal wykończona. Wiadomo, jak każdy coś tam przerabiam. Poza tym nie z każdego miesiąca na niej, jestem zadowolona. Jak coś super wygląda na wiosnę, to późnym latem to już niekoniecznie. I tak walczę.
cały czas ta sama rabata ale wiosną. Ten kawałek bardzo lubię
Już dziś nie mam siły, bo syn miał dziś mamozę Szkoda, że karmię, nawet reset niemożliwy
Policzę ile M2 mam na byliny i policzę i roślinki i koszty
Bodziszka i seslerię mam, bodziszek ma już chyba 50 cm średnicy, więc mogę zrobić z niego dużo sadzonek, seslerii mam 10 szt.,spokojnie na 3 lub 4 podzielę chyba
Kasa na drzewka, chodzą mi po głowie te Edwardy wzdłuż podjazdu
A mi się wydaje, że te ilości na 1 m2 to za dużo, wychodzi co dwadzieścia parę centymetrów roślinka. Podzielić przez 2? Szałwia szybko się rozrasta, rozchodniki też po roku już są fajne (tylko piszę tu o tych zwykłych, bo np. Matrona u mnie nie bardzo przyrasta). A kasa przyda się na coś innego.
Katalpa wygląda nie za bardzo, psuje cały efekt, dlatego że ma bardzo krzywy pieniek i brzydką koronę, ponadto została niedbale przywiązana. Wygląda jak biedny osiołek przy płocie Nie obraź się za tego osiołka
Moim zadaniem aby poprawić to, odwiąż ten kołek i wywal tę szmatę, może uda się jakoś naprostować ten pieniek? Albo przyciąć koronę, aby katalpa wyglądała jak ładne drzewo? Bo jak taka zostanie, to nici z wyglądu całości.
Mam dla ciebie propozycję
Ognik niezależnie od koloru owoców jest bardzo ładny, poprowadź go na taką wysokość jak narysowałam. W rabacie zostawiłabym żwir. Jaśminowca przesadź, będzie krzaczorem, a tutaj potrzebujesz konkretnych kolorów i małej listy gatunków a nie wielkich krzaków
Moja propozycja.
Ja bym wywaliła tę katalpę i dała tutaj proste efektowne drzewo o purpurowych liściach w skarpecie np. z żurawek lub trzmieliny ciętej potem w poduszkę.
A na rabacie pienne trzmieliny żółtolistne różnej wysokości lub iglaki na pniu, do tego byliny- lawenda, szałwia Caradonna, ewentualnie perowskia, na brzegu turzyce Evergold, w to posadź czosnki lub tulipany w dwóch tylko kolorach.
A na kolumnę pnącze kwitnące, żeby nieco przytłumić zielenią tę przytłaczającą i dominującą budowlę
Kolejny punkt, to przerzedzić rabatę podokienną, bo szałwia zeżarła gaurę, róże, a nawet ostróżkom ciasnawo było.
Seslerie i carexy przyciąć.
Mam nadzieję, że moje nowoposadzone drzewa będą żyły, bo ogólnie szału nie było. Graby miały pojedyncze listki, ale nie było to wybitnie spektakularne ;P, buki miały mszycę
Pod koniec lutego to już pewnie cięcie i czyszczenie rabat. W zeszłym roku też wysiewałam stipę. To było jedyne co mi się wtedy udało. Werbena okazała się inną werbeną a szałwia inną odmianą. Nie wiem czy ja miałam pecha czy producenci tak mylą nasiona.
I w tym roku nie wysiewam .
Myślałam o takim polaczeniu: trzy brzozy doorenbos, kule cisów, stipa lub rozplenica, laurowisnia jako duży soliter, kosodrzrwina lub inna sosna może Alice verkade (bardzo ja lubie) a dla koloru i wypełnienia krwawnica, liatra lub różowa szałwia. Może poidełko okrągłe ze stali cortanowej lub jakiś karmnik. Całość wypelniona kora w połączeniu z kamieniem. Do tego kilka dużych głazów.