Oj ile razy ja ratowałam zabiedzone roślinki ze szkółek. Ostatnio nawet zwróciłam uwagę w mającej się za renomowaną szkółkę - każdego roku to samo, rośliny więdną z braku wody.
Nie tylko w marketach rośliny się męczą.
Dobrze, że czujna jesteś, to Lime Rickey (aż poszłam sprawdzić) ale gdzieś tam citronella też się plącze... ogólnie jakby ktos chciał ze dwie takie do cienia to służę bo znowu się wylewają z tego skrawka ziemi
Ta tojeść rośnie u mnie pod wielkim dereniem i bergenie ją ograniczają nieco, i to chyba najłatwiejsza do usunięcia z tojeści
na focie nie jest citronelka a jakaś żurawka typu Lime...
Szkoda, że wietlice już wykopałaś. Nie dałaś im się zadomowić. Na kwaśnej też mogą rosnąć i na słońcu niezadługim też. U mnie po 5 latach wietlica ładnie się rozrosła, a liście rosną na 60cm w górę.
Kopytnik masz? Jak nie to wpadaj...mam Tessowy, który sieje się niczym stipa.
Mnie tam kopytnika brakuje, który ciemną zielenią połączy kontrasty.
Tojeści natomiast bym nie sadziła...jak się zadomowi to jest niczym podagrycznik, ech
Siałam jednoroczne, werbenę patag., mikołajki, czarnuszkę, bo zależy mi na lekkim zwiewnym charakterze tej brzozowej ścieżkorabaty.
Do tego stipa i mam nadzieję, że coś fajnego z tego wyjdzie. Z nasin wykiełkowały maluszki zobacze, czy w ogle w tym roku będą kwitnąc, pierwszy raz siałam i prosto do gruntu, bylejak rzucałam.
Stipy kupię przez neta, dużo taniej.
U mnie w ubiegłym roku werbena patagońska dorastała do 1,5 m wysokości. Ale w połączeniu z ML wyglądała cudnie. Tylko zdjęć nie zrobiłam...
Stipy w marketach na 100% były pędzone i suto nawożone. I dlatego przewieszaja się.
Można teraz sypnąć nasiona bezpośrednio na rabaty. To czas kiedy stipa wyrasta z siewek (jak raz ją zaprosisz do ogrodu to ona już się panoszy na stałe)
To stipa, już kwitnąca. W markecie, konkretnie dużym na literę A, są po ok 6 zł, takie zielone i pokładające się, ale bardzo szybko przyrastają i jak teraz kupisz i wsadzisz to jeszcze w tym roku będą kwitły.
Ewa a jakie siałaś kwiaty? Ja myślałam o klasyce : szałwia i jeżówka, może rozchodniki - na pewno nie będę co roku wysiewać...Są gdzieś stipy we Wro? Jakie ceny? Co do tychw markecie to dokładnie były takie jak piszesz, no i cena podobna - dobrze że poszłam sprawdzić bo chciałam brać.
Siałam jednoroczne, werbenę patag., mikołajki, czarnuszkę, bo zależy mi na lekkim zwiewnym charakterze tej brzozowej ścieżkorabaty.
Do tego stipa i mam nadzieję, że coś fajnego z tego wyjdzie. Z nasin wykiełkowały maluszki zobacze, czy w ogle w tym roku będą kwitnąc, pierwszy raz siałam i prosto do gruntu, bylejak rzucałam.
Stipy kupię przez neta, dużo taniej.
Tylko stipa? A z czym ją ewentualnie przemieszać? I jeszcze jedno pytanie : widziałam dziś w jednym z marketów stipę i ona tak mocno się przewieszała. To co mam u siebie rośnie pionowo w dość sztywnych kłosach. To są inne odmiany? Niby wszystko pony tails według etykiety a zupełnie inne...
Elu pocieszasz
Ja kupowałam te irysy w doniczce i każdy miał już rozkwitniętego kwiatka
Jeden jest biały, drugi fioletowy. Gdzieś jeszcze mam karteczki z nazwami tych roślin.
Dziwne, że teraz, w gruncie nie kwitną a w doniczce w sklepie ogrodniczym kwitły?
Dlatego mam wątpliwość czy aby ich za głęboko nie posadziłam...
Elu u nas ostatnio pada sporo, ziemia jest już mocno nasiąknięta. Widzę, że służy to roślinom. Zresztą ja wolę mokre lata, niż suche - dlatego nie narzekam na pogodę
Na drugiej fotce po lewej stronie to szałwia, u mnie drugi rok Stipa jest tegoroczna, dlatego już taka duża
Funkie uwielbiam i w formie hostowisk i jako zapchajdziury
Buźka