Dziękuję Nicol za fajne podpowiedzi i inspiracje. Muszę przyznać, że super wygladają takie kulki za płotem. To jest dobry pomysł.
Ja jedynie mam obawy co do sadzenia dość drogich roślin za płotem bo ludzie są różni a mam niestety niezbyt miłe doświadczenia.
Musiałabym zaryzykować .
Stipa chyba jest po prostu stara, środek zamiera. Nie do konca widzę na zdjęciu, ale poczekaj może jeszcze ze 2 tyg i jeśli nadal będzie tylko parę listków miała to ją wymien na nową. Nei jest to kwestia niskiego cięcia tylko starzenia się albo zimowych temperatur.
a co do przedpłocia. to powiem Ci że masz fajne pole do manewru. Trochę też zależy od budżetu. Ale co mogłabym ci zaproponować to np. posadzenie drzew szczepionych na dość wysokim pniu - taka dodatkowa wartstwa ochrony od ulicy, zasłonięciu wyższych [może średnio interesujących partii widoków]. Wybór czy zielone czy bordowe, czy kwitnące czy nie należy do Ciebie
zobacz jak wąski pasek ona ma [może pół metra a może i nawet nie tyle?! nie wiem], u siebei możesz dać mniej albo więcej roślin, wężej albo trochę szerzej. pewnie bym ograniczyła do max 1-1.3m szerokości a reszta to trawniczek .
Możesz dać trochę bezproblemowych roślin np, trawy, róże, bodziszki czy inne tam... cebulowe np narcyze czy żonkile - zwykle ładnie się rozrastają i nie trzeba wykopywać jak tulipany czy hiacynty...
a zorganizowanych przedpłoć to już parę widziałam. u Danusi też coś fajnego jest i też na wąskim skrawku
Moja stipa też tak wygląda i akurat też jest na żwirku .
Ja myślę, że ona już nie wypuści nic więcej chociaż nigdy tego nie przerabiałam bo w zeszłym roku była piękna i gęsta po zimie.
Pomyślę co posadzić w zamian chociaż chyba nie ma podobnie delikatnej trawki. Bo w tym cały jej urok.
W sumie nie wiem czemu takie marne po tak słabej zimie. Jest jakaś trawka równie delikatna i zwiewna jak stipa?
Carexy po cięciu też nic młodego nie puszczają.
poziomeczki - właśnie dzisiaj poszły do ziemi trochę zachlapane po wczorajszej ulewie
stipa i lobelia - chyba też już można by je wysadzić
i werbena - najpierw przepikuję i tak jeszcze nie wiem, gdzie pójdzie
Witaj Kamciu, ale cudności ogrodowe pokazujesz, jak zawsze się zachwycam
Też czekam na zdjęcia nowego płotu.
Stipa wygląda jakby miała za mokro, ona lubi żwir i piasek.
I sosna kiepsko wygląda
Na studia nigdy nie jest za późno
A to ciekawe, bo myslalam, ze na piaskach to sie dopiero wysiewa. Dobry drenaz i takie tam.
Na mojej glinie ani jeden przegorzan sie nie wysial,a mialam ze 3 lata pod rzad z nowych sadzonek, poddalam sie, za droga impreza co roku dosadzac. Werbena i owszem, ale za domem i bez przesady, w sloncu przed domem ni cholery.
Stipa to i owszem, tez bez szalestw. No i chyba tylko tyle
O, i niezapominajki sie wsialy, duzo bardziej niz stipy i werbeny razem wziete.
Moze musi byc jakas posrednia gleba do wysiewania sie, skoro ani piaski, ani glina
jakoś powoli coraz więcej tulipanów, coś się uchowało z sadzenia kilku tysięcy w poprzednich latach, ale to niedobitki najmocniejsze
stipa już wszędzie się posiała
Hej Iwonko właśnie byłam u Ciebie, ale tak po cichu
Generalnie nie mam strat po zimie, póki co ogrodówki trzymają się dzielnie, ale do zimnych ogrodników co raz bliżej więc wszystko się może zdarzyć.
Dziwna dziwność natomiast to zanikające róże