Wojtku, traktuję kalinkę po macoszemu, bo niczym nie podkarmiam i nie podlewam nawet w czasie suszy. Ma tylko wodę z nieba i to wszystko. Muszę przyznać, że dzielna jest.

Basiu, w naturze o te kaliny nikt nie dba, a kwitną jak szalone i mają mnóstwo korali.
I nie mają mszycy.

marba napisał(a)

Ewuś, myślę, że warto zapytać Wojtka o tę kalinę, na pewno będzie pomocny w identyfikacji.

Aniu, dziękuję w imieniu piesia.

Grażynko, masz rację margerytki wdzięcznie się prezentują, choć u mnie to akurat nie łączka, lecz zarośnięta nimi różanka. Wysiały się tam. Muszę je wyplewić, niestety.

Pekinie.I idealny porządeczek.
Biała i fioletowa kocimiętka ??Ładne.
Miedzy berberysami to stipa ?

Cudnie kontrastowe te berberysy, bardzo mi się podoba ta kompozycja ze stipą.
Czy znasz nazwy berberysów?

Bardzo lubię Mysie Uszy i margarytki też Nie masz problemu z mrówkami w donicach? U mnie wszystkie donice zamieniły się w mrówcze kopce, żadne rośliny w nich nie urosną Niby sypię proszek na mrówki, ale nie widzę efektu ...

uwielbiam to miejsce w Twoim ogrodzie, jest niesamowicie klimatyczne i niezwykłe

marba napisał(a)

W arboretum jest też wiele urokliwych zakątków.

Drugi raz tam byłam a w te zakątki jeszcze nie trafiłam

Grażynko, niestety nie pamiętam njuż nazw odmian tych berberysów.

Dorotko, zdarza się, że mrówki zagnieżdżają się w donicach, ale do tej z funkiami jakoś jeszcze się nie dobierały. Ona w cieniu stoi, może dlatego.

Sylwio, jak miło, że wobec kataklizmu w Twoim ogrodzie znalazłaś chwilę, żeby do mnie zajrzeć. Cieszę się, że podoba Ci się mój jar. W nibyoczku na jego końcu zakwitły ostatnio irysy. Dla Ciebie cały bukiet.

Ślicznie Basiu

Ja chyba oficjalnie się nie przywitałam, a ogród przecież znam. Oglądam, czytam. Pozdrawiam Ela
ps
a może jednak byłam u Ciebie ? Jakby co, to nie zaszkodzi
Zakręcona jestem jak słoik, tak mówią dziewczyny w mojej pracy