Ale fajnie przystojniak
Proszę fotka. Posadzony październik 2014

O miskantach i nasłonecznieniu wypowiedział się też właśnie Waldek na swoim wątku - dodam jeszcze

Iwonko.
W pełnym cieniu nie, ale w miejscach półcienistych lub o czasowym niewielkim zacienieniu variegatusy, oraz inne miskanty o pstrych liściach lub innych przebarwieniach należą do tych traw które takie miejsca tolerują.

To ja jeszcze poczekam z pikowaniem

Beatko, dziś u Małej Mi był temat stipy poruszany i dziewczyny piszą, że nie powinno się jej ciąć, tylko wyczesać, bo po przycięciu się uśmierca jej komórki wzrostu. Nie miałam jeszcze stipy, ale może ta informacja jest istotna?

Witaj Iwonko.
Trawy ozdobne jak sama nazwa wskazuje powinny stanowić w naszych ogrodach część dekoracyjną. W przeważającej większości pochodzą one ze stref nasłonecznionych. Rosnące w cieniu trawy będą miały tendencję do wydłużania się w efekcie czego, staną się wiotkie i słabe. Na takim stanowisku nie ma także co liczyć na ich piękne wybarwienie, oraz zawiązywanie kwiatostanów, które nie jednej trawie nadają całego uroku.
Pozdrawiam.

Joasiu, już wiem, że rozplenice są różne i różnią się wielkością. Jakie masz z nimi doświadczenie ?

Małgosiu, pokaż twoje widły

Bardzo dobrze zrobiłaś ku pamięci
Iwonka zamówiła hortensje. Zobaczymy jak będą wyglądały i rosły. Pewnie wklei fotki

Violu, mi też

Olu, u mnie koty marcują,całe szczęście nie u mnie , tylko u sąsiadów.

To prawda.
Narazie czytam o tym jak mocno przyciąć tą różę pienną, bo jeszcze nie robiłam takiego wiosennego cięcia. To zeszłoroczny nabytek.

Mam nowe widły!
I nóż do cięcia kantów trawnika

Iwonko,
Werbena nie chce dalej ze mną wspólpracować...

Dlaczego wyciąłeś też małe gałązki? Chcesz mieć specjalnie pokrój ażurowy??

I informuje wszem i wobec, że u nas są już żurawie Słyszałam wczoraj i dziś rano, M.widział. Hura!! Uwielbiam ich krzyki

Za to chodzę koło stipy i kombinuję. Jak ją popikuję to mi pół domu zajmie

Małgosiu, ja w sprawie patyczków hortensji.
Dwa tygodnie temu dostałam przedwcześnie patyki hortensji - 5 odmian bukietowych. Ziemia była zmarznięta jeszcze, więc do dużych doniczek z ziemią kompostową i trochę takiej z worka plus trochę z wierzchu w ogrodzie zebrałam powtykałam patyki, do każdej doniczki jedna odmiana. Zaniosłam do nieogrzewanego garażu i podlałam, aby miały wilgotno. Jak w ogrodzie będzie już podobna temperatura, to wystawię donice w cień i niech się ukorzeniają. Na zimę zadołuję, wiosną przyszłego roku te, co się przyjmą powinny nadawać się do wysadzenia. taki mam plan