Tak mnie zamurowało,że musiałam chwilę odczekać, aby zacząć coś pisać. Zachwyciłam sie Twoim ogrodem. Ogrom pracy włożony w jego tworzenie widać na każdym metrze. Ale wdzięczność tych roslin jest tez widoczna.
Mój skalniak przy Twoich to jakaś miniaturka chyba. Też marzy mi się taki murek na jego zwieńczeniu, ale chwilowo cierpimy na brak kamieni. W sobotę mój M będzie miał zadanie domowe - przejrzeć Twój watek, bo ja chcę taki murek.
Zdjęcia robisz niesamowite, są takie ciepłe, żywe i naturalne.
Wianek bardzo ładny. W sobotę biorę się za swój. Lawnda i styropianowe koło już czekają. Pewnie nie bedzie tak piękny, ale spróbować warto.
Cieszę sie, że trafiłam do tego ogrodu. Mam nadzieje, że kiedys poznamy się w realu.
No i oczywiście gratulacje z okazji pierwszej setki. Czekamy na kolejne.