Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)

agata_chrosc... 22:30, 26 kwi 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Poduchy zamiast kul byłoby fajnie - bardziej chyba pasują do Twojego ogrodu. Zastanów sie tylko nad tą hakone - ona bardzo wolno rośnie. Znawcy twierdza, że tak po 5 latach to dopiero jest rozruszana i zaczyna rosnąć przyzwoicie. No chyba, że uda Ci się kupić jakiś dorosły okaz to super. Sama poluję na jakąś większa hakone, bo nie chce mi się wsadzac do ziemi takiego ogryzka i potem 5 lat czekac aż ruszy z miejsca.
____________________
ogród w Holandi
abrakadabra 10:26, 02 maj 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 305
agata_chroscicka napisał(a)
Poduchy zamiast kul byłoby fajnie - bardziej chyba pasują do Twojego ogrodu. Zastanów sie tylko nad tą hakone - ona bardzo wolno rośnie. Znawcy twierdza, że tak po 5 latach to dopiero jest rozruszana i zaczyna rosnąć przyzwoicie. No chyba, że uda Ci się kupić jakiś dorosły okaz to super. Sama poluję na jakąś większa hakone, bo nie chce mi się wsadzac do ziemi takiego ogryzka i potem 5 lat czekac aż ruszy z miejsca.


Strasznie mnie zmartwiłaś z tą hakone - nie wiedziałam... Kurczę - to już teraz nie mam pomysłu co by tam dać. Potrzebuję tej trawy naprawdę sporo, a skoro tak wolno rośnie to przez wiele lat łyso będzie...
Nie wiem...

A tak poza tym to na razie zrobiłam sobie wakacje i korzystam z przepięknej pogody. Zaczęły mi kwitnąć tulipany, a za płotem są sady z jabłoniami więc teraz jest biało i cudownie
Całe dnie śpiewają ptaki, a wieczorem zaczynają koncert żaby. To moja pierwsza wiosna w nowym domu. Jestem zachwycona tym miejscem

Ogród musi chwilkę zaczekać bo gonią nas terminy z wykończeniem domu, a bardzo się to wszystko przedłuża... Jak tylko nastaną mniej słoneczne dni to kończę projekt, a jak wykończymy domek i przybędzie mi rąk do pracy - bierzemy się za prace ogrodowe

Już się doczekać nie mogę
____________________
Magda - Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)
agata_chrosc... 17:59, 02 maj 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
I słusznie! Wakacje się należą. Trzeba się trochę podelektować, żeby wiedzieć po co się człowiek tak morduje!
A co do trawy - ja z tego właśnie powodu zrezygnowałam z hakone w takich miejscach, które chciałam w miarę szybko zrobić. I na przykład posadziłam zamiast niej kosmatkę olbrzymią (luzula sylvatica). Hakone ma taki bardziej egzotyczny wygląd, ale mnie się ta kosmatka tez bardzo podoba, a rośnie znacznie szybciej i masz efekt niemal od razu. Pewnie jeszcze kilka innych traw, szybciej rosnących znajdziesz. A hakone możesz kupić, wsadzić gdzieś, niech rośnie i najwyżej za kilka lat sobie przesadzisz. Bo tak patrzec na takie mikre ździebełka przez kilka lat to trochę łyso. Popatrz sobie jeszcze na www.ogrodytraw.eu. Tam znajdziesz wiele odmian i możesz je tam kupić. To strona Mariusza Surowińskiego, który jest ekspertem od traw i jest też na Ogrodowisku.
____________________
ogród w Holandi
malwes 22:14, 06 paź 2012


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Puk, puk., Magda....jesteś tu??????....lubię tu zaglądać ale straaaaaasznie długo już Ciebie nie ma a bardzo byłam ciekawa jak postępują prace w ogrodzie.
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie
abrakadabraa 13:53, 16 lis 2012


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 20
Witam. Strasznie się cieszę, że ktoś tu zaglądał. Niestety na jakiś czas musiałam opuścić Ogrodowisko - obowiązki mnie przytłaczały, a oglądanie waszych pięknych ogrodów i niesamowicie szybko posuwających się w nich prac jedynie mnie dołowało

Miałam wielkie, ambitne plany odnośnie ogrodu, a zderzenie z rzeczywistością okazało się bardzo bolesne. Dom w remoncie/budowie, małe dziecko, obiadki, sprzątanie i kupa innych obowiązków - i niestety moje piękne plany szlag trafił. Lecz teraz nadeszła jesień, czas jakoś spokojniej płynie i mam chwilkę żeby usiąść i zaplanować sobie wszystko (i może tym razem moje plany okażą się wykonalne

W ogrodzie troszkę się działo, ale niestety bardzo niewiele - posadziłam duuużo warzywek i udały się prawie wszystkie. Szczególnie szpinak mnie pozytywnie zaskoczył - musiałam go zrywać co kilka dni bo rósł jak szalony - zamrażalnik mam pełny szpinaku
Baardzo ucieszyły mnie również pomidorki - to było moje pierwsze podejście i popełniłam ogrom błędów przez co pod koniec lata totalnie zjadła je zaraza, ale i tak obrodziły wspaniale. Porobiłam mnóstwo przetworów w tym genialny ketchup (przepis, a jakże - z Ogrodowiska! Bardzo dziękuję jego autorce!) i najadłam się świeżych pomidorków jak jeszcze chyba nigdy w życiu. Były przepyszne. Szczególnie polecam odmianę Olena Ukrainian - bardzo smaczne, duuże, mięsiste pomidory, bardzo odporne na choroby (gdy inne odmiany już dogorywały na zarazę te się dzielnie trzymały).
Jednak najbardziej chyba obrodziły cukinie - zrywałam codziennie po kilka i jadłam w każdej możliwej postaci. Do tego zawsze miałam pod ręką świeże kwiaty cukinii - kto nie jadł - wypróbujcie bo to niebo w gębie!
Mi najbardziej smakowały kwiaty smażone w cieście naleśnikowym nadziewane serkiem kozim i anchois. Pycha, pycha i jeszcze raz pycha!!!
Najbardziej mi się chyba podobało, że nie mając w domu nic do jedzenia, mogłam wyjść sobie z poranną kawką do ogrodu - pozrywać troszkę tego, troszkę tamtego i upichcić z tego pyszności Czułam się taka samowystarczalna wtedy

W lato troszkę ogarnęliśmy staw - wstępnie oczyściliśmy dno ze szlamu i zarybiliśmy Niestety czapla i kaczki wyjadły nam wszystkie małe i zostały tylko duże sztuki. Na wiosnę uzupełnimy - ale już o okazy słusznych rozmiarów

Jeśli chodzi o przedogródek to niestety - skalniak jeszcze nie do końca rozebrany, rabaty porobione tylko częściowo, a obsadzone dosłownie symbolicznie... No, ale już nie narzekam. W następnym roku będzie lepiej Przynajmniej już wiem jak to ciężko i nie nastawiam się na cuda

Tak naprawdę roboty tu jest tyle przy samym koszeniu, że gdyby nie sąsiad, który kosił nam tyły działki traktorkiem to chyba tylko na regularnym koszeniu by się w tym roku skończyło
I wiem, że większość z was radziła zrobić łąkę kwietną na większości i ja też byłam za tym, jednak pojawiło się "ale" - mój TŻ absolutnie się nie zgodził i stwierdził, że wszędzie musi być koszone A potem pojawił się dużo ważniejszy powód - ogromna plaga kleszczy. Były wszędzie w ilościach ogromnych, aż obrzydzały mi wychodzenie do ogrodu bo gdzie nie popatrzyłam tam kleszcze. Cała rodzina była pogryziona po kilka razy, a TŻ z podejrzeniem boreliozy u lekarza wylądował. Byłam tak zdesperowana, że nawet (zupełnie na poważnie) brałam pod uwagę wypalenie wszystkiego do imentu Całe szczęście regularne koszenie pomogło - kleszcze nie lubią palącego słońca i - nie mając schronienia w chaszczach - wyniosły się, albo pozdychały.

Podczas prac ogrodowych odkryliśmy, że mamy piwnicę zewnętrzną - zasypaną gruzem

No i to by było na tyle - lecę szykować obiad, a potem do waszych ogrodów pooglądać, zaległości ponadrabiać


P.S.
Niestety, w międzyczasie, zapomniałam hasła i musiałam się na nowo zarejestrować. Mam nadzieję, że jakoś uda mi się je odzyskać…
____________________
Magda - Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)
agniecha973 16:55, 16 lis 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Fajnie, że się odezwałaś. Ależ długa relacja i to pełna sukcesów ogrodniczych - pomidory, szpinak, keczup (też robiłam ), cukinie i staw... Sama przeczytaj ile zrobiłaś. Wiadomo, ze masz więcej pracy, bo teren najpierw wymaga doprowadzenia do stanu "zero" i dopiero potem można ruszyć z robotą do przodu, a tak ciągle na minusie. Pozdrawiam.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
ewalm 23:37, 19 lis 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Abrakadabro, tak się cieszę, że wróciłaś
____________________
Ogródek na trzy lata
Gardenarium 23:40, 19 lis 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Witaj w dwóch osobach Cieszę się, że wróciłaś z nowymi pomysłami
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Wieloszka 09:12, 20 lis 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Fajnie, że wróciłaś Jak przeczytałam całą listę Twoich tegorocznych dokonań, to aż mnie kręgosłup rozbolał! A Ty piszesz, że Twoje plany sz.... trafił Po prostu plany były zbyt ambitne, do zrealizowania przez całą ekipę ludzi, a nie jedną Abrakadabrę i Jej TŻ No a już własny warzywniak to dla mnie absolutnie wyższa szkoła jazdy - podziwiam!
Pozdrawiam
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
Mirka 19:05, 10 lut 2013


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12324
Witam.Ale niespodzianka,chyba co dzień mijam twój uroczy ogród.Pozdrawiam
____________________
Mazowsze Mirkowy ogród )
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies