Kasia u nas z trawkami też marnie, zamaiwam u Finki lub w necie. Szal będzie pewnie pod koniec czerwca gdy ja juz miejsca nie będę miala...
Zakupy cieszą m bez M....
Od śmierci taty nie potrafię płakać... Tylko ściska mnie w klatce piersiowej. Odkąd wiem, ze bliska osoba w rodzinie umiera skręcam się z bólu. Nic nie poradzimy na to, że bliscy nam odchodza. Tylko czas splyca rany, ale serce jest po latach pełne blizn. Ewciu potrzebujesz czasu. Trzymaj się kochana.