Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "gnojówka"

Doświadczalnia bylinowo-różana 20:58, 01 maj 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Katkak napisał(a)
Haha Ewciu u mnie też pokrzywy się nasiały i tez czekam aż podrosną, by skończyły jako gnojówka. Napasłam oczy Kochana, oj napasłam. Oby jak najczęściej


Dziękuję Kasiu U Ciebie to dopiero się dzieje
Doświadczalnia bylinowo-różana 19:53, 01 maj 2020


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Haha Ewciu u mnie też pokrzywy się nasiały i tez czekam aż podrosną, by skończyły jako gnojówka. Napasłam oczy Kochana, oj napasłam. Oby jak najczęściej
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:06, 30 kwi 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Do góry
Gosiek33 napisał(a)
O masz nawet tamaryszek już ma różową mgiełkę


Ma. Dzisiaj jeszcze bardziej napuchły mu pączki.
Ogrodowo podziałałam niewiele. Okancikowałam grządkę z marcowymi wysiewami, wypieliłam i opalikowałam miskantowymi tyczkami groszek. Za parę dni do chrupania będzie już pierwsza rzodkiewka.
Skrzynki z pomidorami po raz pierwszy werandowały się na świeżym powietrzu.
Okancikowałam rabate z boku tarasu, podlałam gnojówka z mniszka rosnące tam miskanty, tulipany, które przekwitły, za radą Ryski, podlałam Florovitem.
Po deszczu trawa się zagęściła. Jutro zaplanowałam koszenie.
Czekam na dalsze opady, bo o ile w warzywniku jest wilgotno, to na rabatach tej wilgoci jakoś nie widać.
Ogród bez reguł 09:40, 30 kwi 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Helen napisał(a)
Asia, po ilu dniach taka gnojówka pokrzywowa nadaje się do użytku?
A to zależy...
Głównie od temperatury powietrza. Ale zakłada się, że po 2 tyg. powinna być gotowa. Ważne, żeby raz na kilka dni (najlepiej codziennie, ale czasem się nie da ) zamieszać porządnie cały zajzajer. Jak przestanie bąblować - jest gotowa.
Ogród bez reguł 08:54, 30 kwi 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Do góry
Asia, po ilu dniach taka gnojówka pokrzywowa nadaje się do użytku?
Ogród - moje marzenie, zmęczenie i spokój 22:04, 28 kwi 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24093
Do góry
Jola_M napisał(a)


ok, to też za tydzień może gnojówka i potem trza wysadzać, bo mi z doniczek wychodzą tylko czy będzie śmierdzieć w domu od tego podlewania? hmmmm

Ewa skoszona trawa to będzie latać jak nie wiem co jakby jeszcze fruwała gdzieś pod płot to luz, ale to wszystko wpada mi na taras pod nogi

A ja w ubiegłym roku dawałam skoszoną tarwę pod pomidorki.Przeszłam udeptałam i nic mi nie latało.
A i pielenie prawie tam odchodzi.
W tym roku zamierzam tak samo robić.
Ogród - moje marzenie, zmęczenie i spokój 21:53, 28 kwi 2020


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 986
Do góry
Anda napisał(a)
Czytałam ostatnio właśnie, że tak z tydzień czy dwa przed wysadzeniem do gruntu warto im dać nawóz, czyli gnojówkę na wzmocnienie. Tak więc ja też tak za tydzień lub dwa dam coś moim pomidorom. Aktualnie podlałam je na razie tylko herbatka z pokrzywy. Muszę to powtórzyć.

A skoszoną trawą ściółkować nie możesz?


ok, to też za tydzień może gnojówka i potem trza wysadzać, bo mi z doniczek wychodzą tylko czy będzie śmierdzieć w domu od tego podlewania? hmmmm

Ewa skoszona trawa to będzie latać jak nie wiem co jakby jeszcze fruwała gdzieś pod płot to luz, ale to wszystko wpada mi na taras pod nogi
Ogrodowe marzenie Mrokasi 19:51, 26 kwi 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19777
Do góry
Dziś znów trochę do przodu . Na tapecie był warzywnik. Przekopaliśmy kwaterki z dobrociami, odchwaściliśmy przejścia i okolice, podyskutowaliśmy o tym jak mają być wykończone ścieżki pomiędzy kwaterkami(chyba stanie na płytach chodnikowych i żwirku) i tymczasowo wysypaliśmy wolne przestrzenie korą. Nie cały warzywnik skończony bo muszę dokupić 3 borówki do tych co już mam.
I tu pytanie - te dwa posiadane przeze mnie krzaki są od teściowej, która nie zna odmiany. Na moje oko to mogą być w ogóle dwie różne odmiany bo krzewy odrobinę się różnią. Chcę dokupić jeszcze trzy krzewy. Kupować po jednej sztuce w różnych odmianach czy wszystkie trzy jednej odmiany????

Aaaa, i jeszcze jedno - wyrwałam dziś taczkę zielska spod żywopłotu z tuj. Rwałam jak leci więc doszłam do wniosku, że nie wrzucę tego na kompost tylko może nastawię gnojówkę. Wrzuciłam wszystko do dużej beczki i zalałam wodą. Jutro postaram się narwać i dorzucić tam pokrzywy, muszę sprawdzić czy już mam za płotem. Czy taka gnojówka z chwastów wszelakich ma sens??? To moja pierwsza... .
Doświadczalnia bylinowo-różana 14:00, 26 kwi 2020


Dołączył: 03 kwi 2018
Posty: 4571
Do góry
Mocno rozrobiona gnojówka z pokrzyw mało wody zmieszałem.

Doświadczalnia bylinowo-różana 13:41, 26 kwi 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Magara napisał(a)
Ewcia, nie bij za wywożenie gliny bo ja spać potem nie mogę


Poczekaj, gdzie mój pasek


gogo napisał(a)
Em zgubił gdzieś lupę, jak ja sprawdzę, czy mam mszyce
Noce zimne, gnojówka z wrotyczu nie gotowa, biedronek mało
Dobrze, że są pancerne rośliny [np. wilczomlecze], mszyca ich nie rusza


Ogrodnik lupę powinien mieć zawsze w pobliżu Serio, przydaje się Na szczęście mszyce bez lupy widać
Doświadczalnia bylinowo-różana 23:44, 24 kwi 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Do góry
Em zgubił gdzieś lupę, jak ja sprawdzę, czy mam mszyce
Noce zimne, gnojówka z wrotyczu nie gotowa, biedronek mało
Dobrze, że są pancerne rośliny [np. wilczomlecze], mszyca ich nie rusza
Doświadczalnia bylinowo-różana 13:42, 24 kwi 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
deszczowymaj napisał(a)
Ewuś ratuj co zrobić ?..mam kalinę koralową , jak zawsze co roku oblepiona mszycami ,najpierw była posadzona w bardzo zacisznym miejscu (myślałam ,że może to sprzyja tak dużej ilości mszyc) jesienią przesadziłam ją w bardziej przewiewne miejsce .
Wiosną obwiązałam ją żółtymi wstążkami (niby przyciągają biedronki) wczoraj patrzę maszyca na mszycy co zrobić? nie chcę psikać chemią ..

to samo z czereśnią ..w tamtym roku pryskałam najróżniejszymi wynalazkami (ocet,woda,mydło,gnojówka z pokrzyw) a te patałachy nadal były


Taki urok tej kaliny. Myślę, że powinnaś się po prostu przyzwyczaić, uspokoić i zrelaksować. Wszystko będzie dobrze. Pomyśl o sikorkach i innych pożytecznych Mszyce to ich główne pożywienie. U sikorek szczególnie w okresie lęgu. Wiele młodych nie wylatuje z gniazd, bo mają mało pokarmu.

Moja czereśnia w zeszłym roku też miała mszyce. Nie pryskałam, bo biedronki przyszły. Jednak żeby pożyteczne się pojawiły i złożyły wśród tych mszyc jajeczka, z których wylęgną się żarłoczne larwy, to ich matka musi być pewna, że pożywienia starczy dla jej dzieci. Jednym słowem mszycy musi być duuuużo

Teraz widoki dla mocnych nerwów



U mnie mszyce zawsze są na bzie czarnym. To widoki z 2018 i 2019 roku. Po ok. 2 tygodniach bez jest czyściutki, bez jednej mszycy.

Na czereśni nowe liście, po tych uszkodzonych przez mszycę, też są potem bez skazy.
Doświadczalnia bylinowo-różana 13:24, 24 kwi 2020


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Do góry
Ewuś ratuj co zrobić ?..mam kalinę koralową , jak zawsze co roku oblepiona mszycami ,najpierw była posadzona w bardzo zacisznym miejscu (myślałam ,że może to sprzyja tak dużej ilości mszyc) jesienią przesadziłam ją w bardziej przewiewne miejsce .
Wiosną obwiązałam ją żółtymi wstążkami (niby przyciągają biedronki) wczoraj patrzę maszyca na mszycy co zrobić? nie chcę psikać chemią ..

to samo z czereśnią ..w tamtym roku pryskałam najróżniejszymi wynalazkami (ocet,woda,mydło,gnojówka z pokrzyw) a te patałachy nadal były
Jeżówkowe-Love 21:52, 20 kwi 2020


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Do góry
Makao_J napisał(a)

Haha, rozumiem. tego się nie spodziewałam.

Ja już raczej podejrzewałam że robisz poletko na gnojówkę z pokrzywy bo w okolicy nie masz jej a ta gnojówka jest bardzo cenna.



ach cóż mogę powiedzieć ..też się tego nie spodziewałam

i przyznam się ..że dość często zdarzają mi się takie pomyłki trzymam w ogrodzie chwasty bo myślę że to jakieś kwiaty się wysiały i odwrotnie
Jeżówkowe-Love 17:06, 20 kwi 2020


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Do góry
deszczowymaj napisał(a)




Aaa długa historia

Ale tak w skrócie ..podczas corocznych wysiewów bylin,wysiałam także kuklika..po około dwóch miesiącach wyczekiwania pojawiły się pierwsze liście właściwe ..i tak patrzę na tego mojego jedynego (kuklika) że on taki jakiś dziwny ..do pokrzywy bardzo podobny .W celu identyfikacji wrzuciłam tu na forum jego zdjęcie

Dziewczyny jednogłośnie okrzyknęły,że kuklik jest pokrzywą śmiechu trochę było

a że już tyle czasu dbałam o nią to teraz szkoda wyrzucić



Haha, rozumiem. tego się nie spodziewałam.

Ja już raczej podejrzewałam że robisz poletko na gnojówkę z pokrzywy bo w okolicy nie masz jej a ta gnojówka jest bardzo cenna.
Mój ogród moja pasja. Kobieta szczęśliwa 20:48, 17 kwi 2020


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Do góry
Kasiu bardzo dziękuję za tak obszerne wiadomości od Ciebie Twój ogród podglądam i mocno kibicuję w stworzeniu prerii
Wiem jak to jest,gdy wokół domu dużo prac budowlanych i drżysz o każdą posadzona roślinę..nie żałuję jednak tego okresu,bo wiele roślin a w szczególności traw i bylin rozmnożyłam. Nie wspomnę o obserwowaniu co u mnie rośnie a z czym muszę się definitywnie pożegnać.
Pędraki był Dursban,preparat z nicieniami,gnojówka z wrotyczu...jest bardzo sucho,aby przeprowadzić atak na nie potrzebna jest temp.powyżej 15 stopni i dużo wody aby preparat dotarł 20 cm wgłąb ziemi.Będę próbować jeszcze!
Dziś rozsiałam 60 kg dolomitu,jutro wkracza glebogrezarka i z bojaźnią myślę o trudzie jaki włożyłam aby mieć trawnik wokół domu i bardzo się boję porażki
Prognozy nie są obiecujące,brak deszczu przez 2 tygodnie a może i dłużej..mam czas aby przygotować glebę.
Kupię obornik i trochę worków torfu odkwaszonego.Naczytałam się już tyle,że głowa boli.W praktyce dobra jestem,ale w teorii nie czuję się pewnie!
Jeszcze nasiona trawy trzeba zakupić i przearanżować rabaty tak,aby koszenie było łatwiejsze..
Kasia przypomniałam sobie,że gnojówka z tuji też zabija pędraki!
Ogród bez reguł 19:51, 15 kwi 2020


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Do góry
Magleska napisał(a)
Asia nawet nie wiedziałam ,że to zielsko ma ,aż tyle dobrych składników będę szukać go u siebie

a perz też ma jakieś ukryte odżywcze walory ? ...tego mam pod dostatkiem niestety ….

nie wiem ,czy już pokrzywę można znaleźć ….hmm ….przydołoby się jakieś gnojóweczki nastawić …..
w sobotę wybiorę się na poszukiwania …. tylko niech się ociepli ,bo zimnoooo

Pokrzywki młode już są gnojówka się robi
Osiedlowy ogródek 17:09, 15 kwi 2020


Dołączył: 23 paź 2015
Posty: 1007
Do góry
Kokesz napisał(a)
Gnojówka z pokrzyw nastawiona
Od zeszlego roku robię ją w dużej konewce, eM dorobił dekielek żeby nie waniało Do baniaków po wodzie ciężko się wciskało zielsko.





A co będziesz podlewać gnojówką z pokrzyw?
Ja zalewałam tylko wrotycz na opuchlaki
Osiedlowy ogródek 15:43, 15 kwi 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
Do góry
Gnojówka z pokrzyw nastawiona
Od zeszlego roku robię ją w dużej konewce, eM dorobił dekielek żeby nie waniało Do baniaków po wodzie ciężko się wciskało zielsko.



Doświadczalnia bylinowo-różana 20:46, 25 mar 2020


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273
Do góry
Aggaa napisał(a)


Dziekuję Ci Ewuniu . Aaa jeszcze kompostu sypnęłam kilka worków, to może nie dawać tej kory? Bo to podlewanie gnojówka może być dla mnie problematyczne.


Aga w Obi jest kora przekompostowana 50l za 6,99 zł. Bardzo dobra, bo drobna. W sam raz na ściółkowanie.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies