Kasiu bardzo dziękuję za tak obszerne wiadomości od Ciebie

Twój ogród podglądam i mocno kibicuję w stworzeniu prerii

Wiem jak to jest,gdy wokół domu dużo prac budowlanych i drżysz o każdą posadzona roślinę..nie żałuję jednak tego okresu,bo wiele roślin a w szczególności traw i bylin rozmnożyłam. Nie wspomnę o obserwowaniu co u mnie rośnie a z czym muszę się definitywnie pożegnać.
Pędraki


był Dursban,preparat z nicieniami,gnojówka z wrotyczu...jest bardzo sucho,aby przeprowadzić atak na nie potrzebna jest temp.powyżej 15 stopni i dużo wody aby preparat dotarł 20 cm wgłąb ziemi.Będę próbować jeszcze!
Dziś rozsiałam 60 kg dolomitu,jutro wkracza glebogrezarka i z bojaźnią myślę o trudzie jaki włożyłam aby mieć trawnik wokół domu i bardzo się boję porażki


Prognozy nie są obiecujące,brak deszczu przez 2 tygodnie a może i dłużej..mam czas aby przygotować glebę.
Kupię obornik i trochę worków torfu odkwaszonego.Naczytałam się już tyle,że głowa boli.W praktyce dobra jestem,ale w teorii nie czuję się pewnie!
Jeszcze nasiona trawy trzeba zakupić i przearanżować rabaty tak,aby koszenie było łatwiejsze..
Kasia przypomniałam sobie,że gnojówka z tuji też zabija pędraki!