Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród - moje marzenie, zmęczenie i spokój

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród - moje marzenie, zmęczenie i spokój

Jola_M 21:57, 28 kwi 2020


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
Nowa12 napisał(a)
Kora aż tak nie lata . Ja bym się tym nie przejmowała. I tak lepsza niż kamienie .


taaak, kamienie mnie wykańczają psychicznie, hehehe
tam mam taki wygwizdowy róg i wszystko leci pod nogi na taras - muszę pomyśleć jeszcze - oby mi do tego czasu roślinki wytrzymały
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Jola_M 22:00, 28 kwi 2020


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
Kim napisał(a)
Jolu Twoje Umbry zachwycają ,pięknie kwitną a tulipany to mi się bardzo podobają



dzięki Bożenko, powiem Ci, że w zeszłym roku miałam najzwyklejszy mix tulipanów i świetnie się trzymały. Ten rok jakiś dziwny jest pod tym względem - połowa cebulek obrodziła samotnymi liśćmi... a reszta jest nie w tym kolorze co miała być
no ale nie ma tego złego.... przyjrzałam się kolorkom i na przyszły rok już mam nowy plan na cebulowe buziaki !
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Jola_M 22:04, 28 kwi 2020


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
W ciągu ostatnich dwóch pięknych dni, popołudniami przerabiam cienistą.
Przesadziłam wszystkie hosty za dom. Carexy trochę mi tam podeschły w te słoneczne dni, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku już ładnie wystartują.

Przesadziłam też wszystkie paprocie w jeden kąt z hortensją pnącą w tle - mój ostatni zakątek cienia na działce strasznie marniutkie są, ale widać już powoli mini listki, więc może będzie nadzieja - dostały dużo wody, obornik i korę - mam nadzieję, że wystartują.

Jutro fotki, bo dzisiaj po ciemności kończyłam.
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
anabuko1 22:04, 28 kwi 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23575
Jola_M napisał(a)


ok, to też za tydzień może gnojówka i potem trza wysadzać, bo mi z doniczek wychodzą tylko czy będzie śmierdzieć w domu od tego podlewania? hmmmm

Ewa skoszona trawa to będzie latać jak nie wiem co jakby jeszcze fruwała gdzieś pod płot to luz, ale to wszystko wpada mi na taras pod nogi

A ja w ubiegłym roku dawałam skoszoną tarwę pod pomidorki.Przeszłam udeptałam i nic mi nie latało.
A i pielenie prawie tam odchodzi.
W tym roku zamierzam tak samo robić.
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Jola_M 22:08, 28 kwi 2020


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
anabuko1 napisał(a)

A ja w ubiegłym roku dawałam skoszoną tarwę pod pomidorki.Przeszłam udeptałam i nic mi nie latało.
A i pielenie prawie tam odchodzi.
W tym roku zamierzam tak samo robić.


naprawdę? to może jednak spróbuję
tylko już widzę co mi eMek powie... teraz narzeka, że mu tam klepisko zrobiłam i pyta kiedy te rośliny urosną.... Jak wysypię skoszoną trawą to dopiero się ucieszy......
On najchętniej dałby szczelnie matę + kamienie... ale mnie to już nie bawi
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Mgduska 09:05, 29 kwi 2020


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Wpadam na chwilę, mam zaległości
Gaurę mam z własnej hodowli, nasiona są chyba dość łatwo dostępne. W następnych latach gaura się sieje, przesadzanie znosi bez problemów, ostatnio przesadzałam nawet starsze, roczne egzemplarze, żyją
Czytałam, że siałaś lobelię, też kiedyś siałam - i pikowałam, to jest szaleństwo, ale wydawała mi się za gęsta. Przeżyła pikowanie i powiem Ci, że siana jest o wiele lepsza, niż kupna, ma więcej zielonego i jest znacznie odporniejsza, kupna po przesuszeniu jest do wywalenia, własna daje radę.
Och, też bym chciała mieć tak dużo trawnika, z którego można wykrajać rabaty, ale u mnie trawnik ma jakieś 20 m kw, więc nie ma z czego...
____________________
Sałatka pokrzywowa
popcorn 10:26, 29 kwi 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Umbry masz piękne! I tulipany! I ładnie równiutko...
zamierzam ściółkowac obornikiem buahahahaha no ale jak przykryję korą to ona się potem bardziej trzyma niż na samej ubitej glinie...
____________________
Mój nowy ogródek
Jola_M 19:39, 29 kwi 2020


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
Mgduska napisał(a)
Wpadam na chwilę, mam zaległości
Gaurę mam z własnej hodowli, nasiona są chyba dość łatwo dostępne. W następnych latach gaura się sieje, przesadzanie znosi bez problemów, ostatnio przesadzałam nawet starsze, roczne egzemplarze, żyją
Czytałam, że siałaś lobelię, też kiedyś siałam - i pikowałam, to jest szaleństwo, ale wydawała mi się za gęsta. Przeżyła pikowanie i powiem Ci, że siana jest o wiele lepsza, niż kupna, ma więcej zielonego i jest znacznie odporniejsza, kupna po przesuszeniu jest do wywalenia, własna daje radę.
Och, też bym chciała mieć tak dużo trawnika, z którego można wykrajać rabaty, ale u mnie trawnik ma jakieś 20 m kw, więc nie ma z czego...


dla gaury myślę o jakimś fajnym miejscu jeszcze nie zdecydowałam, ale wiem, że będę miała na pewno - może na przerabianej rabacie wcisnę
jak patrzę na te moje lobelie to wiem, że nie będę pikować, bo chyba cierpliwości mi nie styknie tak jak napisała Ewa - przetrwają najmocniejsze egzemplarze
na nowe rabaty i zabieranie trawnika, mam narazie bana od rodziny - muszę się zadowolić tym co mam i próbować za jakiś czas ich przekonać

PS. A nie wiedziałam, że jesteś taką fanką różowego
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Jola_M 19:42, 29 kwi 2020


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
popcorn napisał(a)
Umbry masz piękne! I tulipany! I ładnie równiutko...
zamierzam ściółkowac obornikiem buahahahaha no ale jak przykryję korą to ona się potem bardziej trzyma niż na samej ubitej glinie...


no to masz Karola bogatą ściółkę moja Młoda wraca do stajni od maja - zaczynają zajęcia - więc przypuszczam, że znowu się nie opanuję i nawiozę qpy w wiaderkach
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Anda 19:44, 29 kwi 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33534
Jola_M napisał(a)
W ciągu ostatnich dwóch pięknych dni, popołudniami przerabiam cienistą.
Przesadziłam wszystkie hosty za dom. Carexy trochę mi tam podeschły w te słoneczne dni, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku już ładnie wystartują.

Przesadziłam też wszystkie paprocie w jeden kąt z hortensją pnącą w tle - mój ostatni zakątek cienia na działce strasznie marniutkie są, ale widać już powoli mini listki, więc może będzie nadzieja - dostały dużo wody, obornik i korę - mam nadzieję, że wystartują.

Jutro fotki, bo dzisiaj po ciemności kończyłam.


To czekam
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies