Sebciu, do małych ogrodów ona zbędna, ale u mnie w cieniste miejsca, gdzie chcę ograniczyć chwasty idealna i naprawdę ją lubię
ja też ale stwierdzam, ze nie jest tak prosta w obsłudze, jak te duże rozplenice
tiu mi jeżówki wyłożyły się w rozplenicach, niech leżą, jak im dobrze
zobacz na bukszpan, chory...już mam też topsin, może dziś się uda oprysk zrobić, bo mi inne zaraża, albo sama zaraziłam, nie odkaziłam narzędzie
Hortensje piękne, ale te Twoje krzesełka ostatnio mnie kusiły Zwłaszcza, że myślałem, że to jakieś dizajnerskie za mnóstwo pieniędzy są W końcu wyszedłem z czymś innym
Jasnotę miałem, wyciepałem i teraz zaanektowała sobie kompostownik Strasznie szybko rośnie, ale rzeczywiście plewienia przy niej nie ma dużo I nawet po ostrej zimie wyglądała nieźle
Te rozplenice masz przepiękne - nie mogę się doczekać ich kłosów
Bocius, ale pojechałaś Choć dzisiaj śniło mi się, że Maja u mnie była i kręciła odcinek... Nigdy nie pamiętam snów, a ten jeden cały czas stoi mi przed oczami.... Tylko mnie aparat ani kamera nie lubią... Danusia ma nawet kiedyś mówiła, że załatwiła by odcinek, ale z czym do ludzi mam startować???
Sebek, cofnelam sie daleko daleko i powiem Ci, ze masz cudnie w ogrodzie. Sciezka obledna. Trawnik bosko zieloniutki. Rosnie Ci wszystko jak na drozdzach. Hortki szaleja Cudnie jest.
Ogrodow bedziesz mial ile zechcesz i jakie zechcesz. Masz zielone geny i zielone palce, wiec to naturalnie przyjdzie
Posazna panna, dobre, dobre. Ja mysle, ze nawet szukac nie bedziesz mocno musial, same beda walic drzwiami i oknami, tylko Cie trzeba wypromowac, jakis PR zrobic Moze Maja??? Tylko teraz juz w innej formie... Albo do reklamy... To jest mysl
Marzenko , myślałem o totalnej demolce na froncie i zrobić go minimalistycznie, ale dalszy ciąg tych rabat jest kokoszkowy i chyba zostanie jak jest Po zmianie rabata s
przy chodniku byłaby dolepiona do reszty ogrodu, jakby zrobiona na siłę, a tego chcę uniknąć... Po bofixie ponoć tydzień nie można kosić, ale u mnie to trwało mniej więcej 5 dni między koszeniem a opryskiem
Sebek - z Twoich ust komplement...to wielki komplement
Basiu -
kupiłam na ryneczku... bez nazwy... ma bordowe liście
Muszę sfotografować Twoje-moje skrętniki..bo już dużo przekwitło, a szaleją na maksa
Julka -
Oj nie da sie opisać co tu mam.... bo sama już nie pamiętam...
Jest sporo jeżówek.. część do wysadzenia i uporządkowania...
najniżej są Pikollino, białe to Merinque, powyżej różowe to Pink Poodle, ale sa tam też inne różowe... żółte to Secret Glow, ale jest też kilka różwych Secret Affair. Niebieskie trawy to kostrzewy, brązowa niestety nazwy nie pamiętam, ale są 2 rodzaje. Trzmieliny na kiju mi tu nie pasują do końca, ale to akcent na zimę i po zimie.. z trawami zapełniają rabatę. Mam tu sporo piwonii... lilie, krwawnika kichawca, różnej maści cebule, wiąż w otoczeniu host, żurawki, azalie, brunery, rozchodniki, trawy ML, odętkę, tojeść orszelinowatą, liliowce, astry, przetacznika, carexy lurida Aurea, hosty, naparstnice, jezyczke, floksy, 5 rodzajów hortensji, krwawniki, orliki, Penstemon Husker Red, rozplenice, perowskia, pysznogłówki, zawilce... prościej napisać czego tu nie mam
Sebek poczta"am o marzeniach, posażnej pannie , bieganiu po. Brukseli (u Ewy), hortkach i biofix
Czy ja dobrze pamiętam, że planujesz zmienić tę rabatę przed schodami? Dlaczego i co planujesz zrobić?
Ile dam radę Na zewnątrz biegalem tylko po Brukseli, a tak to zawsze na bieżni, po której biega się całkiem inaczej Jeśli padnę przy Twoim tempie i odległości to.... kiedyś wstanę i pobiegnę dalej