Zamówiłam sobie parę roślinek na pocieszenie... heh
po 1 lub 3 sadzonki, posadzę w warzywniku, przekopałam miejsce po bobie i groszku z obornikiem, będzie na rozmnażalnik do wiosny. A wiosną poprzenoszę na gotową rabatę wzdłuż granicy z sąsiadem. Póki co leżą tam kartony, obornik i czarna membrana... brrrr
Uwierzysz, że u Mrokasi jeszcze nie byłam ale z ciekawości jukki podejrzałam i rzeczywiście wygląda to obłędnie.
Lovely Faury zawładnęła moim ogrodem...i stipa
Wiem wiem, że też ją masz.
Ożanka...też pasuje
W tym roku róże są piękne
Mam u siebie jedno miejsce w którym patyki się super ukorzeniają. W donicy też się sprawdza w dobrej ziemi.
A dziś miałam przenosiny moich znacznych sadzonek tawuły. I dzieliłam ulubioną brunerkę. To ostatnia fotka przed podziałem, znów na nią trzeba czekać- to są mankamenty moich działań.
Posadziłam też ze 300 patyczkowych sadzonek trzmieliny na obwódki w przedogródku. Ten plan wyszedł z nienacka niedawno a głównie z powodu sąsiadówi plan okazał się niezły będę mieć od wejścia dużo żółtych dodatków bo trzmielina, niskie tawuły i złoty buk i magnolia kwitnąca na jasno żóły. Zdjęć nie pokazuję bo przedogródek z moimi sadzonkami jest ciągle pobojowiskiem chwastowym i przy okazji źródłem ogrodowego złota. Tak za 2 lata będzie do pokazania
Ożanki nie mam za dużo bo ciągle mi jej mało i non stop dzielę co mogę. Zrobię Ci sadzonkę bo mam 1 kępę nieruszoną. Chcę żeby mi się zaczęła wysiewać. To się umówimy jak pojadę do Pisarzowic.
Po koszeniu lubię swój ogród a jak kanty zrobię to chcę żeby lato się nie kończyło
Ula
pięknieją Ci rabaty te białe róże masz niesamowite-sam kwiat na nich
podziwiam Cię za te dzielenie i sadzonkowanie -ja próbuję trochę limek ukorzenić -jak narazie mają listki ,więc może coś z nich będzie
Ożanka też Ci pięknie rośnie -jakbyś miała za dużo ,to jestem chętna na sadzoneczkę
Buziaki
Tak się zastanawiam czy moim Anabelkom w przyszlym roku urosna kwiatostany bo coś małe są. Patyczki muszą mieć cień i ciąglą wilgoć, dobrze jeszcze jak jest ciepło i upalnie.
Pamiętasz jak walczyłam od ulicy i sadziłam barwinka? Wogóle się nie sprawdził i dzisiaj wszystko skosiłam i położę szmatę.
A za rok szpaler z pęcherznicy kalinolistnej- zrobiłam więc 10 sadzonek z własnej. W zeszłym roku dostałam malutkie sadzonki 10cm od sąsiadki z okolicy. Urosły szybko
I ożanka dla Ciebie na zachętę w osłoniętym miejscu odbija.
Ale Ci wszystko buja, rośnie jak na drożach, ożanka bardzo ładna no i gratuluje sadzonek anabelek i innych hortek, mnie tam z patyczków nic nie chce rosnąc, owszem z odkładów tak. Pozdrawiam
Mam tam jeszcze niebieskiego przetacznika, który dorównuje wzrostem. Dopiero zaczyna kwitnąć. Ożanka została z tyłu, za niska więc pójdzie do przesadzenia. Liatry od lat nie dają rady w tym miejscu. Natura sama układa.
O tej Twojej calaminthcie myślę. Czekam jak zakwitnie na lawendowej Chyba, że masz jej zdjęcie w pełni kwitnienia? Nie chciałabym na tej rabacie niebieskich akcentów.
Pięciornik nabyłam niepotrzebnie dzisiaj. Bardzo ładny, ale czerwony i do niczego nie pasuje
Botanik to już od dawna mam w planach
Moja rabata hortensjowo-różana wygląda już dobrze Róże urosły i zagęściły się, hortensje wypuściły listki i ożanka rozbudowała gęste kule
Jestem ciekawa, czy przyjmą się moje sadzoneczki rozchodnika, które wsadziłam bezpośrednio do gruntu.
K
Część Mariolka! Miło mi że wpadłaś
Pięknie cieszą mnie bardzo. Ta jaśniejsza jest ciut wcześniejszą niż ta amarantowa i już nie wygląd ładnie po deszczach. Ale nie marudzę bo deszcze potrzebne więc godzę się z tym że już mojego oka nie cieszy - trudno.
Tak masz rację - ogród zagęścił się i wyrósł - z resztą komu ja to mówię - u ciebie też na pewno już jest busz i też nasz jakim na problemy z miejscem .
Ale agastache od ciebie, ożanka, orliki i wiele innych roślin podarowanych z twojego ogrodu ma się dobrze