Makusia Marto, to chyba norma, powojniki lubią mieć nogi w cieniu a głowę w słońcu. U mnie jeden nowy wygląda tragicznie, listki żółte i jakieś popaprane, i kwitnie też na tylko na górze.
Anusia u mnie róże też przekwitły, tylko Leonardo postarał się i kwitnie znów.
Tak hortensje bukietowe o tej porze są cudne, zawsze najbardziej lubię początki kwitnienia kiedy jest jeszcze taka zieleń w kwiatach. Moje to nie limki tylko Magical Moonlight
Makkasia Kasiu, tak to jednoroczna rozplenica, mam ją pierwszy raz więc będę próbować zebrać kwiatostany żeby mieć na następny rok. Tak robił Przemek.
Madziu dziękuję.
Beatko Ta hortensja jest u mnie właściwie pierwszy rok, szukałam takiej która znosi półcień, tam słońce jest do południa ale jest ciepło bo taki zaciszny kącik.
Mam jeszcze dwa krzaczki pod rododendronami ale tamte gorzej rosną i dopiero zaczynają pokazywać kwiatostany.
Mówisz że mój ogród tajemniczy?

bo tego miejsca nie pokazywałam, ta rabata powstała wiosną, poprzednio rosły tam tylko wielkie Tawuły van Houtte'a, które teraz przycięłam a przed nimi posadziłam horti

Skrętniki przesadź do nowej ziemi jak bryła korzeniowa będzie przerośnięta, tylko kup taką lekką, ja kupowałam composana lekka i dodawałam jeszcze włókien kokosowych. Ale to chyba nie jest takie konieczne. Ja też je mam dopiero od wiosny więc też się uczę o nie dbać. Bardzo dużo czytałam o ich pielęgnacji i najważniejsze żeby ziemia była lekka i pulchna, zasilać połową dawki do roślin kwitnących od marca do września-pażdziernika, potem ograniczyć podlewanie i modlić się żeby przetrwały zimę