Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "tawuły"

To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:23, 19 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24323
Do góry
Pod oknami rosną rośliny, to trochę ogranicza prędkość lotu. Doznał zapewne tylko lekkiego wstrząsu mózgu. Nie wiem, czy ptaszki mają przeponę- ale miał podobne objawy jak człowiek uderzony w przeponę.

Derenie pod brzózkami- oj, będę tu miała problemy, jeśli kolejne lata będą równie suche.



Tawuły Golden Princess w jesiennej odsłonie już nie świecą jak żarówka. Po letnim cięciu ponownie kwitną.



Moja osobista kolekcja cynii liczy już 3 egzemplarze i ma tendencję wzrostową.



Byliny w krzewach i krzewy w bylinach
NewLife w ogrodzie 10:20, 19 wrz 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Do góry
hindsight napisał(a)
Szlaban na zakupy... no jak go sobie narzucić i przestrzegać?

Beatko, udaje ci się? Ja dziś znów poległam
Dominika - ja też poległam
Kolejne 3 opakowania wielkich czosnkow białych w Biedronce mnie zawołało z przeceny a w weekend kupiłam na A kilka sztuk Hakone allgold, bom jej ciekawa.
hindsight napisał(a)


Ja bym wymieniła
Polar Bear zdecydowanie robi większe wrażenie i jest taka elegancka.


Rozchodnik przepiękny, jak te małe sadzonki urosną to będzie zachwycająco
Właśnie na początku tygodnia prowadzilam korespondencję ze sklepem internetowym w sprawie zakupu kilo sztuk. Nawet przysłali mi zdjęcia, ale gdy przyszlo do zamiawiania już się nie odezwali. To może znak, żeby w tym roku ich nie kupować. To a propos szlabanu na zakupy
Ewa777 napisał(a)
Każde kolejne zdjęcie z Twojego ogrodu pokazuje, że jest u Ciebie coraz piękniej

Ja Cię rozumiem, bo też za rozchodnikami nie przepadam. Kupiłam trzy pod wpływem Ogrodowiska, rosną obok siebie, ale nie są piękne, sztywne jak u innych, tylko się rozkładają. One nie dla mnie.
Dziękuję Ewuś za odwiedziny i slowa uznania. Dla mnie już sam fakt, że nie ma dookola gołej ziemi jest cudem, ktory się stał. Rabaty na końcu (rozłożystej) w ogole nie miałam w planie a tak jakoś przy tych wielkich zaadoptowanych bukszpanach zaczęła powstawać. W przyszlym roku więcej będę mogła się skupić na "rzeźbieniu" rabat.
Zana napisał(a)
Oj Beatko, nic byś mnie nie porwała, bo na jeden dzień tylko służbowo na spotkanie do Gdańska wpadłam. Niemniej jednak z przyjemnością się po Starym Mieście przeszłam. No i pyszny obiad miałam okazję skonsumować
To następnym razem zarezerwuj sobie wiećej czasu i zapraszam Oj jak juz lata nie byłam na Starowce. Tak to jest, gdy sie ma coś pod nosem niemal.
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Miałam bardzo udane popołudnie w Twoim ogrodzie. Z dużym wyczuciem dobierasz rośliny i efekt jest prawie natychmiastowy. Pięknie wygląda rabata u stóp tarasu. Bardzo spodobało mi się połączenie żółtych żywotnikowych kuleczek ze stipą. Potwierdza to moją teorię, że żywotniki nadają się nie tylko na żywopłot. Gratuluję zapału, pracowitości i umiejętności pokonywania przeszkód. Będę z uwagą śledziła dalsze postępy. Bardzo ciekawy ogród tworzysz.
Gruszeczko, ja chyba Ciebie pierwszy raz u siebie goszczę. Jeśłi już wcześniej byłaś i zapomnialam, wybacz. Znam Cie tak dobrze z innych wątków, że moglam sie pomylić co do tego faktu Bardzo dziekuję Ci za wpis od serca. Takie słowa naprawdę dodają skrzydeł. Gdy oglądam ogrody zdolnych ogrodowiczek, wydaje mi się, że moje poczynania nie bardzo chcą się układać w spójną, ładną całość, ale potem dojrzewam do swoich decyzji i akceptuję. Dlatego Twoje słowa, że z wyczuciem dobieram rośliny, bardzo podbudowało moje ego. Chciałabym umieć wzorować się bardziej na przyklądach pięknych ogrodów, ale zawsze wygrywa pokusa bo zrobić cos po swojemu chociaż wiem, że to nie do końca zgodne z zasadami planowania nasadzeń według upodobań i rodzaju roślin. Reingoldy chcę prowadzić caly czas w malutkie kuleczki. Myślę, że to ma sens. Miały być formowane w bąbelki tawuły, ale zobaczyłam żywotniki i przypadek sprawil, że zamieszkały na rabacie.
Ogród, mydło i powidło. 22:47, 18 wrz 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
katel napisał(a)
Jeszcze małe porównanie, w kwietniu sadziłam Flammentanz i Veilchenblau (kupione z gołym korzeniem) no i powiem szczerze, że się nie spodziewałam takich przyrostów, przy nich są jeszcze tawuły.




ja tez posadzilam veilchenblau w tym roku przy siatce, ale az tak nie wyrosla
Ogród, mydło i powidło. 22:45, 18 wrz 2016


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Do góry
Jeszcze małe porównanie, w kwietniu sadziłam Flammentanz i Veilchenblau (kupione z gołym korzeniem) no i powiem szczerze, że się nie spodziewałam takich przyrostów, przy nich są jeszcze tawuły.



Komendówka 21:39, 18 wrz 2016


Dołączył: 22 mar 2015
Posty: 1575
Do góry
Piękne tawuły kupiłaś, i cena całkiem fajna. Też je mam, bardzo je lubię i planuję na nową rabatę dać w przyszłym roku.
Komendówka 20:37, 18 wrz 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Do góry
Ja sobie wyobrażam te tawuły w kulki. Tylko kulki nie osobne, ale stykające się w wałek. Czyli wałek z kulek . Nie wiem, czy ktoś coś rozumie z tego? co piszę? Jeśli tak, a wierzę, że tak to napiszcie mądre kobiety jak je sadzić? Na mijankę delikatną, czy w rządku? Co 40 cm będzie ok.?
Komendówka 20:20, 18 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24323
Do góry
Piękny zakup! A cena rzeczywiście przyjemna dla portfela. Bardzo lubię te tawuły. Wcześnie startują, dają ładne plamy koloru i łatwo się formują. Nie pogardzam nawet ich kwiatami (uwzględniam ich kolor w doborze towarzystwa).
Będziesz lecieć w kulki?
Odwzajemniam miłość do seterów. U mnie to pozostałość po Disney'owskim filmie, w którym ognisty seter robił za głównego bohatera (kolega małżonek wniósł w posagu bogato ilustrowane angielskojęzyczne książeczki dla dzieci z serii A little golden book oparte na motywach filmowych Książeczka ). W okresie dzieciństwa pacholąt robiliśmy za swobodnych tłumaczy. Ta o seterze była "najulubieńsza".
Na własność (ze schroniska) trafiają nam się typy z bródkami. Taka karma.
Komendówka 20:04, 18 wrz 2016


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Romciu tawuły śliczne i okazałe bardzo. A cena równie urocza . Dzięki za wsparcie, ale jak widzę wyniki to nie bardzo łudzę się na jakiekolwiek zwycięstwo . Ale zabawa fajna i pierwsze koty za płoty . U mnie też wczoraj i dziś solidnie polało. Też pasuje mi przeplewić ogród, bo jak chwastom na chwilę odpuścić, to potem ciężko z nimi wygrać .
Komendówka 19:56, 18 wrz 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Do góry
Powiem Wam, że tawuły śliczne kupiłam . Przez tydzień pętałam sie po miejskich szkółkach i ciągle coś mi nie pasowało. Bo wszadzie bidoki jakieś w ciapki, kropki niby jesienne. Pojechalismy do szkółki gdzie kupowałam cisy. Za Opole. I te tawuły takie śliczne, że się nie zastanawiałam nawet. No i cena...w Opolu od 9 do 13 zł za sztukę. Sztuka bydle jaka (pozostaję w nomenklaturze mojego Taty). A tu 5 zł za naprawdę śliczne i zdrowe krzewinki.
Komendówka 19:37, 18 wrz 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Do góry
Niedziela: zadołowane tawuły będą czekać na mnie i na przyszłą sobotę



i trawki za którymi będą kule, kulki i kuliszcza bukszpanowe


Komendówka 19:24, 18 wrz 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Do góry
Sobota: od rana walczę z chwaściorami przed brzezinakiem. Pogoda sprzyjała, bo zimno i mżawka. A ja w wieku ciągle zbyt gorącym. Wynorałam połowę pod tawuły, gdy nieoczekiwanie przyjechała rodzina męża. Z daleka. Mus było przeistoczyc się z ogrodnika w panią domu (domu!? w budowie).
Ukojenie 09:02, 18 wrz 2016


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3753
Do góry
Przy wejściu jest taka część nieosłonięta z bylinami i trawami. Tam są byliny na stanowiska słoneczne. To nie tam.
Zaraz za wejściem kierujesz się w lewo do pierwszej części osłoniętej. Zwykle po lewej stronie tej osłoniętej części są żurawki, runianka. A po prawej funkie i tawuły. Szukaj w środku, wśród zawilców, paproci, cieniolubnych traw.
To zwykle kilka sztuk, może cały czas tych samych.

Możesz spróbować napisać do nich maila i zapytać, czy jeszcze je mają.

Jak będę tam następnym razem to sprawdzę i dam znać. Ale nie wiem, kiedy to będzie bo byłam dwa dni temu.
Ogród, mydło i powidło. 10:40, 17 wrz 2016


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Do góry
Kasya napisał(a)
Oj coś czuje ze jakieś rozyczki sobie kupisz...

Kasiu dzięki różom mój ogród jest ciągle kolorowy w zeszłym roku o tej porze nie miałam już wielu kwitnących roślin ale w tym roku z zakupami koniec no chyba że posadzę wszystko co mam), lilaki i ew. tawuły (jak mi zbraknie) tylko dokupię na rabatę przed domem ale to jak już się za nią wezmę .

rozark napisał(a)
cała kolekcja Pink

Dopiero przy trzecim zdjęciu się połapałam i poszukałam czwartego

Betka napisał(a)
Kasiu no faktycznie sie za pinkowało za to jest bardzo ładnie ! Lubię róż w ogrodzie jest taki słodki
Szalejesz w ogrodzie ? Juz mi dałaś do myślenia co ty tam kopiesz i co sadzisz

Przesadziłam trochę z tym różem, też go lubię ale bez przesady, teraz będę polowała na fiolety i białe .
W ogrodzie szaleję - czytaj - zdzieram darń i taczką wywożę a jak tak sobie jeżdżę to sobie myślę że to już nie to co kiedyś, sił mi brakuje , dziesiąta sprawa że do góry poszybowałam wagowo i to też mi niczego nie ułatwia. To jeszcze kilka fotek:


Ogród Ani :) 20:15, 11 wrz 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Do góry
Toszka napisał(a)
cha, cha, a tak broniłaś się przed szmaragdami

Moje tawuły tez kwitną i dziś zastanawiałam się czy ciachać kffiutki...no jakoś nie lubię ich kwitnących
No wlasnie patrze na moje tawuly dzidiaj i sobie mysle...Nie zawracam Toszce glowy pytaniami, jutro ciacham znow na krotko i juz! I tak zrobię, bo mlode przyrosty zdecydowanie ladniejsze niż kwiatostany.
Ogród Ani :) 19:52, 11 wrz 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
cha, cha, a tak broniłaś się przed szmaragdami

Moje tawuły tez kwitną i dziś zastanawiałam się czy ciachać kffiutki...no jakoś nie lubię ich kwitnących
Ogród na skarpie 18:29, 09 wrz 2016

Dołączył: 18 sie 2016
Posty: 56
Do góry
Czy ktoś wie co to za roślinki dostałam jako tawuły


i jeszcze jedna -nie mam zielonego pojęcia co to dlatego w doniczce
Co by tu posadzic.....? 11:18, 09 wrz 2016


Dołączył: 31 sie 2016
Posty: 150
Do góry
Toszka, wcale nie przynudzasz. Wszystko co piszesz biore do serca Nie bede tez załączal cudzych zdjeć, przepraszam.

makadamia, ja lubie liściaste krzewy nawet bardzo, krzewuszki, hortensje, tawuły i byliny tez. Nawet mam kilka zurawek i rozchodnikow

Bede czerpał z Waszych rad penymi garsciami, dzieki ze jestescie,

Podmiejski ogródek 12:37, 08 wrz 2016


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Kasiu - czyli mnie rozumiesz

Aniu - już się u Ciebie wypisałam, mam nadzieję że jaśniej
(btw: widzisz, masz lepszy charakter ode mnie: ja się nie znam, a doradzam ile wlezie, potem Toszka musi prostować; ale pamiętam swoje początki na forum - lepszy kiepski odzew niż żaden)

A do Twojej rady nie mogę się niestety zastosować - mam za mało miejsca

Marta - uroki przerabiania starego ogrodu;

Cyknęłam Wam zdjęcie z mojej ulubionej pory dnia - mój ogród najlepiej wygląda po 15-ej, kiedy słońce prześwieca przez lipy



Barwinek variegata niedługo zasłoni krawężnik, karmnik aureola też niedługo wszystko zarośnie, liście lipy leżą sobie spokojnie między korą i nikomu nie przeszkadzają
fajnie jest

a tu nowe nabytki:


Z tyłu pęcherznica ma za zadanie dodawać trochę koloru
przed nią tawuły anthony waterer - oby pasowały kolorem kwiatów
i byliny na rozmnożenie: brunnera (odmiany zapomniałam buu) i Carex ID (miałam podzielić wypasioną sadzonkę, ale karpa była taka twarda, że ledwie dwa kawałeczki udało mi się uszczknąć!)
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 20:17, 06 wrz 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Do góry
Ja mojemu mężowi tak wdrukowałam w czerepie, że tylko JA sie znam na ogrodzie, że nie zwrócił uwagi, że tam gdzie On siał trawę jest śliczna, tam gdzie ja chwastowisko. Wywaliłam tawuły na Mordor, pożałował, posadził i kwitły we wrześniu!!! Spogladał na mnie (mąż nie Mordor) z satysfakcją, nie powiem, ale zgasiłam jego triumf, że to badyle do d..y. Wredna jestem wiem, ale trochę muszę, bo nie stęka mi na każdym kroku. Co ja mówię! On się zachwyca moimi wypocinami ogrodowymi.
Szczytem wszystkiego było, gdy w zeszłym roku przy kompostowniku odkrył krzew pomidora. Polazłam, popatrzyłam, autorytatywnie stwierdziłam, że sie nie zna (no bo tylko ja), i to zwykły ziemnior rośnie. Jesienią musiałam sie pokajać. Znalazłam na krzewie "ziemniaczanym" małego pomidorka. Byłam miła cały wieczór i następny dzień
Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 14:19, 06 wrz 2016


Dołączył: 06 maj 2014
Posty: 50
Do góry
Witam,

tutaj Gosia z Warmii z moim małym delikatnym ogrodem.

Mam mało czasu i tylko czasami zaglądam do Was.Jest mi z tego powodu bardzo smutno i sama tworzę w ogrodzie.Utknęłam i potrzebuję Waszego wsparcia.
Mam 4 metry na skosie i rośnie tam śliwa wiśniowa a pod nią dwie tawuły golden, po lewej wypadła mi wierzba hakuro i kupiłam miłorzęba na pniu marikena. Pod nim postawione są 4 turzyce evergold
Przymierzyłam w ten sposób jeszcze nie wkopane. Za nimi pod płotkiem są białe tulipany i dosadzę czosnki. Czy pomiędzy będą pasowały 3 miskanty morning light?
i czy zamiast tawuł pod tą wiśnią lepiej dać 2 hortensje vanille fraise?
Byłyby 3 miskanty, turzyce pod marikenem, dwie vanille i może żurawki tylko w jakim kolorze? po prawej widać kawałek warzywnika w skrzyneczce, pol lewej jest przycięty świerk Zdjęcia mi się poplątały chodzi mi o drugie zdjęcie ze skosem.
Poniżej kilka zdjęć z ogrodu Pozdrawiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies