Sylwia,miałaś kiedyś karczownika w ogrodzie? Jak się go pozbyć?
W tym sezonie jeszcze strat nie widzę, ale co kilka dni jest w tym samym miejscu świeży niewielki kopczyk ziemi.
W po przednich latach karczownik zniszczył mi 3 brzozy Doorenbos i kilka innych drzewek.
Asiu, stipa ślicznie wygląda. Jak tak się jej wszędzie na fotkach przyglądam to naszła mnie chęć na jej wypróbowanie, u mnie na górnej skarpie może ładnie wyglądać.
No spójnie u Ciebie, ładnie i zdrowo
Co do brzozy... Moim zdaniem, jeżeli patrzysz na taras tak jak pokazałaś z tymi kwiatkami po prawej, to może Ci zasłonić cały placyk w przyszłości??? A taki ładny jest
Zwykłe brzozy będziesz sadzić? Polecam odmianowe np Doorenboos, nie rosną takie wielkie i mają piękną białą korę. U mnie testuję tam roślinki. Bezpośrednio przy pniach mam teraz bodziszek korzeniasty. Nie rośnie szalenie z racji towarzystwa tych drzew ale póki co daje radę. Mam tam nawadnianie. Poza tym już dalej mam brunnery hosty, tiarelki, azalie japońskie. Ale to tak jak wspomniałam z nawadnianiem.
mam jeszcze tą trzecią cześć
ale ona jeszcze musi poczekać
Najpierw musze to przejście zorganizować
Hortensje bukietowe ?
No też właśnie one chodzą mi po głowie ,
pobiorę patyczki i rozmnożę ,
co 2 metry chyba wystarczy ?
a co do nich ,
brzozy ?
musze mieć jakiś szpaler przy samej siatce ,
Bo to siatka leśna , szału nie robi
i może jeszcze coś ?
* Po prawej stronie posadziłabym przy każdym patyku
brzozę - taką zwykłą ,
* hortensje bukietowe
( są wielkie i bez problemowe , miałabym pewność że zakwitną )
2 pomysł
* zamiast brzozy może sosny ?
* zamiast hortensji rododendrony ?
( ale coś mi nie rosną , )
* co jeszcze pasuje do sosny , nie wymaga pracy i kwitnie ? )
Juzeczku nią ma opcji podpięcia rynien z altany do zbiornika..musi być do tego takie specjalne przejście.. taki kołnierz z boku, a ten juz jest wykorzystany na połączenie z rynnami z dachu i przelewem nadmiarowym z pierwszego zbiornika..wiec odpada przekopię ta ziemię..przy normalnych warunkach pogodowych tam nie ma żadnego błocka,tylko normalna ziemia ,więc pijaki i rośliny bagienne raczej się nie sprawdzą..brzozy są za altaną i jedna jest naprzeciwko ( ta wiesz dorenboso-youngii long tunk )
Jak juz będą większe, to też może problem zniknie nie wiem ile jest w stanie wyduldac taka brzoza
cześć! Możesz wynieść tę trawę do kompostownika, do lasu, gdziekolwiek? To się nie rozłoży, będziesz miała taką górkę zawsze, trochę mniejszą może, ale porośnie trawa i chwastami za chwilę jak zostawisz to dookoła nasadzisz i bedzie ładnie a toto bedzie straszyło?
do słońca na suszę jeżówki, trawy (miskanty, kostrzewy, stipa =ostnica cieniutka pony tails - tę ostatnią możesz wysiać i mieć swoich milion sadzonek), werbena patagońska która przezimuje Ci albo nie ale na pewno się wysieje i z warunków bedzie zadowolona. Cokolwiek nie posadzisz pierwsze parę tygodni/miesięcy bedzie trzeba podlać jak bedzie sucho i gorąco. Szałwie, wszelkie rośliny o niebieskich/srebrnych liściach (ale nie hosty hehe). Nawet hortensje bukietowe dałyby radę pewnie, ale w dołku dużo kompostu i obornika bym dała.
Możesz spróbować kupić też hydrożel, widziałam na alledrogo 10 kg za 100 zł, mieszasz w dołek pod korzenie rośliny, trzyma wilgoć.
O jak ja Ci zazdraszczam takiego hamaczka!!!!!!! Jak ja sadziłam swoje brzozy, to nie pomyślałam, żeby rozstaw pod hamak dopasować a teraz rabata pod nimi w dodatku i na hamak nie ma szans ;(
Witam serdecznie brzozy uwielbiam, a ile osób doradzalo je wyciąć. Tylko po co, nie wiem...cieszę się,że się Tobie podoba właśnie zależy mi na nowoczesnym ogrodzie ale przytulnym
Kiedyś pozwalaliśmy się wodzie rozlewać a teraz ona wylewa się nam (elementy systemu melioracyjnego poniemieckiego, piękne ceramiczne leżą jako śmieci w lesie albo gruz na polnej drodze) i robi "łał".
Dokładnie o tym wczoraj rozmawiałam z Mężem. O pogodzie. U mnie wszystko ładnie się wchłania. W mieście drzewa i krzewy, widzę są zielone (rzadkość).
Jakie truskawki zamówiłaś, bo mam plan też w sierpniu moje zmienić i dać im płodozmian. Ale teraz duży wybór sadzonek jest na wiosnę - coś się zmieniło w obrocie towarowym roślinnym. Ale irysy będę kupować w lipcu.