Gosialuk
23:37, 07 sie 2020
Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5862
Dawno nie wstawiałam zdjęć, więc ostatnie lipcowe foteczki robione przez moją mamę, która mnie odwiedziła. 

Postęp jest, wkopane słupki pod siatkę leśną, ale do skończenia potrzebuję pomocy męża, więc czeka. Za to winogrona już mają rozciągnięte druty. Kosmosy miałam przesadzać w łąkę - nie zdążyłam. Teraz jeszcze między nimi masa siewek rudbekii. Wzdłuż ogrodzenia przechowalnia bylin.
Domek do malowania, ale musimy poczekać aż minie fala upałów. Tu też potrzebuję pomocy, bo sama się boję. Pewniej się czuję jak mąż drabinę trzyma.
A on akurat nieczasowy jest teraz.

Postęp jest, wkopane słupki pod siatkę leśną, ale do skończenia potrzebuję pomocy męża, więc czeka. Za to winogrona już mają rozciągnięte druty. Kosmosy miałam przesadzać w łąkę - nie zdążyłam. Teraz jeszcze między nimi masa siewek rudbekii. Wzdłuż ogrodzenia przechowalnia bylin.
Domek do malowania, ale musimy poczekać aż minie fala upałów. Tu też potrzebuję pomocy, bo sama się boję. Pewniej się czuję jak mąż drabinę trzyma.

____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosia Bylinowa łąka