Fantastycznie Teraz tylko więcej fotek musisz robić
U mnie rdest wężownik już jest na tym etapie że się rozłazi niestety. Trzeba pilnować, choć warunki też ma trudne
A to już zależy od punktu widzenia. Ja też wolę umiarkowanie w tym temacie
Jeszcze coś by się upchnęło nogą. Choć na tej rabacie gdzie teraz rdest kwitnie już za chwilę palca się nie wetknie. Musiałam wysadzić stamtąd białe jeżówki bo nie miały szans
Wężownik nie ma tam idealnych warunków ale dzięki temu jest grzeczny
Dziękuję Marta. Mogłoby trochę aktualnie popadać. Dziś pochmurno ale nie wiem czy deszcz z tego spadnie. Prognozy mówią, że nie
U mnie nie zajmuję dużo miejsca. Po kwitnieniu ścinam i jakby go nie było
Dziękuję Mirko. Aktualnie dumam nad dosadzeniem czegoś do azalii bo puste placki tam jeszcze. Chyba pójdzie tam jeszcze biała azalia i rododendrony niskie.
Postaram się
Troszkę tam rozluźniłam hakonek i niektóre, te przesadzane trochę chorują. Są niższe niż reszta. No cóż, jeden sezon będzie trochę gorzej. Trzeba się poświęcić. I muszę wymienić kulki Danica na Cisy. Wnerwiają mnie suchym w środku i robią się łyse jak bodziszki na nie włażą później. Nie wygląda to dobrze. Cisy jeszcze mam w moim przepastnym przechowalniku
To Amsonia. Wśród moich amsonii ta kwitnie najwcześniej. To Storm Cloud. Szkoda, że tylko jedną mam
Zdaje się, że może być trochę wszędobylski. Trochę się rozłazi. To może być wada albo zaleta.uszczknęłam trochę w inne miejsce i widzę, że dobrze tam też sobie radzi. Mimo złych warunków. Kiedyś myślałam, że on bardziej himeryczny
I znowu rabata do zmiany ... Cały czas popełniam błędy ... Ciągle coś wypada ...
Sierpień 2022.
W sierpniu powstał płotek, ale to jeszcze nie to ...
Dzisiaj tworzyłam "ostateczną" wersję - wymieniłam część roślin, coś muszę pomalować i dostawić ...
Jak to w sierpniu: Matki Bożej Zielnej i produkcja przetworów
- rdest, krwawnik, wrotycz, jeżówka, kwiat babki lancetowatej, jabłko, marchewka, pietruszka, kalina, dziurawiec, bez czarny, dzika róża, kwiat dzikiej marchwi, szczaw kędzierzawy (potocznie: kobylak, koński szczaw) i wiele innych ziół i kilka kłosów zbóż
Ewa, bardzo się cieszę, że w końcu się zazieleniło i u nas. Długo trzeba było czekać
Dziękuję Edyta
Basiu, cieszę się, że Ci się podoba Teraz jest tak soczyście i zielono
Marta, byłam u Ciebie i masz pięknie U mnie też nie za wiele kwitnie, ale ja tak lubię, nadmiary kolorów w moim ogrodzie byłyby dla mnie męczące. Lubię zielono.
Tak, to rdest wężownik i przywrotnik, ten ostatni szykuje się do kwitnienia.
U Ciebie, Wiolu, i u Aprilka ten rdest rośnie już kilka lat. Jak ja go wsadzę teraz to będę kilka lat za Wami. Jest szansa, że Wy zauważycie tę ekspansywność wcześniej. Więc zaryzykuję.
Nie wiem jak to wyrazić. To nie odrosty mi chodziło, ale o wielkość tej kępy/karpy. Czy za kilka lat nie stanie się tak masywna, że będę musiała kopać pół metra w dół i metr na boki, żeby ją wykopać?
Odkąd mam ogród zmieniło mi się podejście do deszczu . Na bardziej pozytywne rzecz jasna . U nas padało w poniedziałek, wczoraj była przerwa i dziś znów pada. Rośliny rosną w oczach.
Hamaczka nie mam, czasem tęsknię ale nie bardzo. Mamy sofy na tarasie, można sobie wygodnie poleżeć z książką w cieniu.
Czytałam, że brakuje Ci koloru w ogrodzie. U Ciebie zimniej więc wszystko rusza później. U mnie aktualnie kwitną przetaczniki (goryczkowaty i Lapis Lazuli) wielosił, kukliki, białe fiołki, białe zawilce wiosenne, zaczyna rdest wężownik i kocimiętki, kończą bergenie. Magnolia Suzan wciąż tłoczy kwiaty. Kwitną lilaki i kaliny. Kolor dają żurawki.
Rdesty mam dopiero trzy lata ale nie zauważyłam żeby szalały nadmiernie. To nie bistorta które trzeba pilnować.
Sporadycznie też się sieją.
Ale faktycznie karpy mają spore. Można porównać sposób rośnięcia do bergenii. One dopiero ruszają, daj im czas to puszczą ładne pędy.
Jolu, mam pytanie o rdest himalajskie, w szczególności Fat Domino.
Podzieliłam sadzonkę i przekrój trochę mnie zaniepokoił. Wielka karpa, a wyrasta z niej kilka listków. Czy te rdesty po kilku latach nie stają się ekspansywne?
Masz jakiś z ziemi bez dzielenia/przesadzania przez więcej niż 3-4 lata?
Rdest - nawet ten odmianowy, trochę mnie przeraża. Nie wiem czy nie zrobi się inwazyjny. Choć kiedyś ludzie tu sądzili i sobie chwalili. Nie wiem co o tym myśleć.
Też mam 5 sadzonek u siebie ale jakoś nie chcą u mnie rosnąć więc przesadziłam do donic.
Asia nieźle ci się już zagęściło na frontowej. Ta jaśniejsza trawa to trzcinnik Overdam? Fajne akcenty robi.
Rdest ci się nie rozłazi?
A bodziszka korzeniastego masz jaśniejszego niż ja. Mój to taki ciemny róż.
Ogólne i szczegółowe widoczki bardzo ładne.
W weekend musiałam wykopać rdest himalajski i przy okazji postanowiłam go podzielić.
Trochę mnie niepokoi przekrój sadzonki. Ta zbita masa wzbudziła moje wątpliwości czy nad tą rośliną da się zapanować? Czy za kilka lat nie będę walczyć z usunięciem wielkiego chwasta?