Łuk nad furtką robisz wiążąc odpowiednio wysokie tuje albo z podporą z drutu albo z leszczyny. Można i bez podpory.

Tu masz zrobione co prawda nie nad furtką ale jest łuk, wykonany z jałowców "Skyrocket" na konstrukcji z grubego drutu żebrowanego. Tego jałowca nie polecam.

Napisz ten link w tekście, żebym mogła go zobaczyć "cytując" zobaczę co jest źlę

Gardenarium napisał(a)

...ogród, aby wyglądał doskonale - wymaga ogromnej pracy, wiedzy, doświadczenia. W ogrodach angielskich często wycina się np. co tydzień część kępy np. dzielżanów aby cała kępa kwitła w różnym czasie. W puste miejsca wsadza się dalie, kosmosy lub inne rośliny sezonowe. Ciągle coś się wykopuje (np. tulipany) aby w ich miejsce posadzić coś, co uzupełni kwitnienie w późniejszym czasie.

Właśnie wypełnienie luk po przekwitniętych bylinach stwarza mi najwięcej problemów w rabacie bylinowej. Dlatego zlikwidowałam swoją typową bylinówkę umieszczając część roślin na rabacie z trawami (jeżówki, floksy, dzielżany) lub na rabacie z krzewami - rozchodniki, marcinki. Ciekawy sposób z przecinaniem kęp. Spróbuję w tym roku przedłużyć kwitnienie roślin.

Trzeba ocieplić styrodurem i spora donica, powinno wytrzymać. Ja w tym roku zostawiłam ML na wierzchu w doniczce nawet niedużej, eksperyment.

Nie dlatego nie polecam sosen. Mnie przeszkadza to, że stale wyglądają na smutne i usychające z powodu osypywania się starych igieł, które wiszą brudne i szare smętnie na drzewie albo zasypują trawniki i duszą je. Poza tym stare gałęzie od dołu obumierają, sosna ma żywicę, ubrania się kleją.

Wszystkie bukietowe w jakiś sposób się przebarwiają, jedne na brudny róż i inne na amarant. Hortensja drzewiasta 'Anabelle' przebarwia się na zielono z białego.

Gardenarium napisał(a)

Za mało wszystkiego jest , płot z lewej osłoń albo bluszczem albo żywopłotem jednolitym np. żółtym? A po prawej zielonym lub bordowym, dopiero buduj front. Bez tego nie ma wyglądu, bo wzrok leci za płot i na beton.

Danusiu przed siatką rosną już pęcherznice, obecnie są już duże tylko nie mają liści cały rok niestety. Nie mogłam sobie pozwolić niestety na nic innego bo na rogu działki rośnie wielki dąb i każde drzewko się odchyla i krzywo rośnie.

Za mało wszystkiego jest , płot z lewej osłoń albo bluszczem albo żywopłotem jednolitym np. żółtym? A po prawej zielonym lub bordowym, dopiero buduj front. Bez tego nie ma wyglądu, bo wzrok leci za płot i na beton.

Gardenarium napisał(a)

Znalazłam że jambosana też posadziła rozplenicę z rozchodnikiem

https://www.ogrodowisko.pl/watek/3676-gdzies-wsrod-lak?page=13

Tutaj dodany jest miskant 'Zebrinus'i Astilbe

Danusiu witaj, a powiedz czy rozplenica nie zakryje rozchodnika przeciez rozplenica jest wielka trawa a rozchodnik całkiem wysoki nie jest? chyba ze tu sa rozplenice te ?

Patrzę i sądzę, że tak całkiem to mój ogród nie za bardzo tutaj pasuje. Masz za blisko brzydkiego sąsiada, trzeba by go zasłonić najpierw

Jak duży jest ogród?

Może wyjdzie instrument muzyczny? Taka literka U? czyli dwa przewodniki.

horcia napisał(a)

Widok z lotu ptaka {takiego tłuściutkiego co nisko lata}:
Po prawej orzech, którego los jest w Waszych rękach. Wyciąć czy nie?
Co by zrobiła Danusia?



Tutaj rabata ni to owalna ni prostokątna, wszystko na opak i pod górkę. Ciężko.

Danusia by wywaliła i posadziła np. tulipanowca (u mnie tak zrobiłam)

Owalna ni prostokątna, ale nowoczesna - dobra i ładna. Pasuje tutaj

Ciemierniki, uprawa i pielęgnacja

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/279-ciemierniki-gwiazdy-przedwiosnia

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/133-zwiastuny-wiosny-ciemierniki

Najtrudniejsze są choroby grzybicze. Zidentyfikowano groźnego grzyba o nazwie Coniothyrium hellebori, który powoduje brązowe plamy na liściach i łodygach. Później, martwe tkanki liści mogą wykruszać się. Na nich widoczne są niewielkie, okrągłe, czarne struktury owocowania grzybów.

Wszystkie porażone liście należy obciąć i wyrzucić. Dodatkowo wspomagamy się opryskami fungicydami. Cały czas obserwujemy, czy grzyb się nie rozprzestrzenia. Istnieją podejrzenia, że grzyb bardziej atakuje gdy pH gleby jest kwaśne lub jest za dużo wilgoci w glebie.

Inną groźną chorobą jest wirus tzw. "czarnej śmierci", który powoduje czarne plamy i smugi na wszystkich częściach rośliny. Liście są zniekształcone i przebarwione. Wraz z postępem choroby, czarne oznaki na liściach rozwijają się i mogą zaatakować nawet kwiaty, pączki i łodygi. Jedynym ratunkiem jest zniszczenie całej rośliny, bo nie ma na to lekarstwa.

Na wiosnę zdrowe łodygi mogą być atakowane przez grzyby z rodzajów Pythium, Rhizoctonia i Phytophthora, powodujące zgniliznę (rozpad) kłącza i łodygi. Objawem są łodygi leżące na ziemi. Mają one brązowe lub czarne plamy u podstawy łodygi. Leczenie tych grzybów jest trudne. Zapobieganie polega na utrzymaniu właściwych warunków wilgotnościowych.

Ciemierniki są również podatne przez szarą pleśń, którą powoduje grzyb Botrytis cinerea. Choroba ta jest wysoce zaraźliwa i stanowi poważne zagrożenie. Może zaatakować prawie każdy rodzaj tkanki roślinnej, w tym łodygi, liście, kwiaty i owoce. Początkowe objawy to zdeformowane wzrostu i małe brązowe plamy na kwiatach i liściach. W momencie jak grzyb się rozrasta, wytwarza widoczną, zwykle szarą lub jasnobrązową pleśń na porażonych częściach roślinnych.

Ważna jest profilaktyka i odpowiednie zabiegi pielęgnacyjne: czyli usuwanie martwych liści, wycinanie kwiatów, czyste prowadzenie roślin, co może także pomóc w zapobieganiu chorobom i szkodnikom.

Przezimuje w dużej donicy, nie musi być nawet ocieplana, to chwast, urośnie nawet w szczelinie na murze czy na dachu.

Piorunek napisał(a)

Czy sadzenie różaneczników metr przed żywopłotem z thuji szmaragd jest dobrym rozwiązaniem? Drzewka nie zaczną "łysieć"?

Jest dobrym rozwiązaniem pod warunkiem, że są to różaneczniki z grupy Yakushimanum.

Wkleiłam tutaj https://www.ogrodowisko.pl/watek/443-nawozy-nawozenie-czyli-co-dobrego-jedza-nasze-roslinki?page=27

Pewnie, wszystko zależy w co kto wierzy i ile ma funduszy. Kompost robisz sam a granulaty musisz kupić. Jak masz hektar do obsadzenia, szkoda kasy a kompost mam kilka hałd za darmo. w dołek dajesz wór kompostu i po sprawie. Każdy jest zadowolony, i drzewko i ogrodnik.

Z piachu przy pomocy garstki granulatu niewiele zrobisz na wstępie, a w podłożu z kompostem owszem. Oprócz poprawy żyzności jest też poprawa właściwości sorbcyjnych gleby, która lepiej zatrzymuje wodę. Jest to dla rośliny bardziej korzystne niż garstka kwasów huminowych choćby, ale w "proszku". Ja tam wierzę w kompost i stosuję go.

Dąb jest jednym z najbardziej trwałych, ale zgnije i tak pomijając estetykę takiego wykończenia, nie każdemu się podoba, pasuje do ogrodów leśnych i naturalistycznych.

Dab w wodzie zyska na trwałości, a ziemia spowoduje najszybsze rozkładanie, chyba że zostanie odizolowany od ziemi.