Na efekt żywopłotu będziesz musiała czekać baaardzo długo, bo cis rośnie wolno, a szmaragdy znów wąsko. Jednak jak chcesz to posadź je na tą samą odległość jak tuje - w razie czego i tak przytniesz.
Aniu monte, dzięki za porady i pochwały. Ja na razie spróbuję mlekiem z wodą popryskać i zobaczymy czy będzie dalej postępować. Na razie trzeba się mocniej przyjrzeć, żeby tą plamistość zobaczyć. Jeden krzak Gemmy trochę wyłysiał od dołu. Obserwuję dalej i uczę się swoich róż. Na razie jestem z nich bardzo zadowolona.
Pozdrawiam.
Sebek, no przesadziłeś z tym "przepiękne". Dzięki mimo wszystko. Miteż się podobają. Te żółte pachną chyba najładniej ze wszystkich, które mam, delikatnie ale bardzo przyjemnie.
Trzeba go spryskać bofixem, następnie skosić go dość nisko, wykonać wertykulację i posypać nawozem regeneracyjnym. Jeśli jest nierówny to załóż trawnik od nowa - teraz jest na to dobry okres.
Czosnki są ładne tylko w maju, trawy też późno wychodzą....Na przedwiośniu byłyby tylko dwa stożki i byłoby pusto. Ja bym nie kombinował tylko zrobił tak jak radzi Gosia - będzie ładnie przez cały rok.
Na razie polałem tylko te miejsca, gdzie ich żerowanie okazało się najbardziej odczuwalne. Wczoraj chciałem do końca dosiać trawnik i mi dnia nie starczyło na całość ogrodu - bo to jednak trzeba napełnić konewkę jedną za drugą i lecimy centymetr po centymetrze.
Aniu, Danusiu - dziękuję za odwiedziny i również pozdrawiam
Juz posadzone, ale nie było lekko, wielka bryła korzeniowa dołozyłam do nich stożek z jasnego bukszpanu i kwadrat i dalej myślę, co....no bo tam dużo wywaliłam
GabiK dzięki, róże mam od tamtego roku, powiem Ci że ich posiadanie uzależnia Aniu wielkie dzięki żebyś wiedziała, że to wierna psina i tym wzrokiem zdobył moje serce Sebek dziękuje hortensje są niezawodne Beatko a choroby grzybowe? pryskasz czymś?