Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szałwia"

Ogródek pachnący różami i lawendą...w budowie 18:00, 24 sie 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Ok, szałwia zjadła różę Jaka to odmiana róży? Wygląda na niedożywioną.
Podaj mi proszę wymiary tej donicy. Słońce do 10-11, to za mało. Róża potrzebuje minimum 6 godzin słońca. Szałwia tutaj też ma za mało słońca.
Ogród kwiatowy 10:40, 24 sie 2018


Dołączył: 15 sty 2018
Posty: 2086
Do góry
Monarda Bergamo siana z nasion. Kwitnie w pierwszym roku. Jest śliczna, szkoda, że mam jej mało i posadzona jest w różnych miejscach, przez to nie ma wyglądu.

Agastache Bolero siany z nasion + rudbeckia Cherry Brandy też z nasion

Heliopsis Bleeding Hearts

Drugi raz kwitnie szałwia okółkowa Purple Rain
Ogród Nebel 23:01, 23 sie 2018


Dołączył: 12 lip 2012
Posty: 2470
Do góry
Toszka napisał(a)
To ja bym postawiła na właśnie tzw. głupooporne....tylko mam problem, bo na liscie dośc dużo jest żółtych roslin. Ja żółty polubiłam w ogrodzie, ale wiem, że wiele osób unika. A przecież to taki słoneczny kolor ciągnący do słońca

Na pewno przychodzą mi do głowy tawuły japońskie - np. cudna 'Golden Princess', Liliowce Stella de Oro, albo Stella de Oro mini...ona chyba ciut inaczej się nazywa. To nowość jeszcze mniejsza o limonkowo-cytrynowych kwiatach. Ursa ją ma. Lub inne kolorowe Stelli odmiany.
Perowskia, ale ta niska (a raczej powinnam napisać - ta mniejsza, max. do 1m, przewiesza się malowniczo) - 'Little Spirit'. Szałwia, sesleria. Tulipany botaniczne, których nie trzeba wykopywać. Sasanki. Hakonechloa macra - pierwszy rok marudzi i trzeba ją podlewać. Koniecznie sporo kory przekopać z ziemią, płytko. To klucz do sukcesu. W kolejnych latach jest niezłomna, absolutnie na patelnię.
Rudbekia błyskotliwa 'Little Goldstar' lub 'Little Henry' - cudowne, niskie, tak jak Stella tłoczy kwiaty do mrozów.

berberys Thunberga 'Orange Ice' -żarówka. Zerknij do Asiak.

Stipa
Rozchodniki
rdest Golden Arrow
czyściec wełnisty
jeżówka purpurowa
krwawniki
Rozplenica "little boy' - pierwsze dwa lata marudzi, a potem rusza ładnie. Jest niższa, max do 50cm. Niestety ma mniej spektakularne kotki, ale ma cudowna kępę jak spory jeż
carex 'Bronze Form".
Z wyższych, na sam szczyt proponuję piwonię drzewiastą (nie szczepioną, która jest odporniejsza). Ta piwonia nie znosi azotu i zbyt bogatej gleby. Jedynie podziękuje za wiórki rogowe.

Podpytaj jeszcze Andy, bo ona bardziej bylinowa niż ja.

Zwrócę tylko uwagę, że dobrze by było, abyś pod konkretne rosliny wzbogaciła glebę w mączkę bazaltową, dolomit ewentualnie z korą i obornikiem przekopała. O kompoście nawet nie wspominam


Toszka, bardzo ci dziękuję za to napisałaś i pomoc. Część roślin z tego co sugerujesz już posadziłam. Natomiast jest tak wiele rad, o których nie miałam pojęcia, a są na prawdę bezcenne. Jeszcze raz bardzo dziękuję
Pozdrawiam ze słonecznego Gdańska
Ogród Nebel 09:05, 23 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
To ja bym postawiła na właśnie tzw. głupooporne....tylko mam problem, bo na liscie dośc dużo jest żółtych roslin. Ja żółty polubiłam w ogrodzie, ale wiem, że wiele osób unika. A przecież to taki słoneczny kolor ciągnący do słońca

Na pewno przychodzą mi do głowy tawuły japońskie - np. cudna 'Golden Princess', Liliowce Stella de Oro, albo Stella de Oro mini...ona chyba ciut inaczej się nazywa. To nowość jeszcze mniejsza o limonkowo-cytrynowych kwiatach. Ursa ją ma. Lub inne kolorowe Stelli odmiany.
Perowskia, ale ta niska (a raczej powinnam napisać - ta mniejsza, max. do 1m, przewiesza się malowniczo) - 'Little Spirit'. Szałwia, sesleria. Tulipany botaniczne, których nie trzeba wykopywać. Sasanki. Hakonechloa macra - pierwszy rok marudzi i trzeba ją podlewać. Koniecznie sporo kory przekopać z ziemią, płytko. To klucz do sukcesu. W kolejnych latach jest niezłomna, absolutnie na patelnię.
Rudbekia błyskotliwa 'Little Goldstar' lub 'Little Henry' - cudowne, niskie, tak jak Stella tłoczy kwiaty do mrozów.

berberys Thunberga 'Orange Ice' -żarówka. Zerknij do Asiak.

Stipa
Rozchodniki
rdest Golden Arrow
czyściec wełnisty
jeżówka purpurowa
krwawniki
Rozplenica "little boy' - pierwsze dwa lata marudzi, a potem rusza ładnie. Jest niższa, max do 50cm. Niestety ma mniej spektakularne kotki, ale ma cudowna kępę jak spory jeż
carex 'Bronze Form".
Z wyższych, na sam szczyt proponuję piwonię drzewiastą (nie szczepioną, która jest odporniejsza). Ta piwonia nie znosi azotu i zbyt bogatej gleby. Jedynie podziękuje za wiórki rogowe.

Podpytaj jeszcze Andy, bo ona bardziej bylinowa niż ja.

Zwrócę tylko uwagę, że dobrze by było, abyś pod konkretne rosliny wzbogaciła glebę w mączkę bazaltową, dolomit ewentualnie z korą i obornikiem przekopała. O kompoście nawet nie wspominam
Dwa ogrody 23:58, 22 sie 2018

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Do góry
anpi-Aniu, gosika97-Goniu, Ula, Kasya, Sylwia, Iwonko - fajnie, że Wam się podobają domki. Ula, te ciemnofioletowe kwiatki to szałwia jednoroczna. Koraliki jak najbardziej pasmanteryjne, mogłyby być nieco mniejsze.

Powtarza Pashmina


herbaciane wypuściły długie baty



Salvia - szałwia 23:15, 22 sie 2018


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Do góry
Szałwia omszona u mnie się nie sprawdza. Szybko przekwita, liście ciągle są brzydkie, łapią jakiegoś grzyba. Efekt jest tylko przez chwilę fajny. Ja w każdym razie nie umiem o nią zadbać.

Za to w tym roku kupiłam jednoroczną szałwię omączoną i to jest ten efekt, o który mi chodziło. Pięknie się rozrasta, kwitnie na fioletowo od wiosny. Mamy koniec sierpnia i nadal jest piękna. Z 5 pojedynczych "badylków" zrobiła się duża kępa. Nawet pędy ma fioletowe a kwiatuszki utrzymują się bardzo długo na pędach w przeciwieństwie do szałwii omszonej.

Pewnie nie przezimuje ale i tak ją kupię w przyszłym roku bo jest cudna.
Nawet nie usuwam jej przekwitłych kwiatostanów a i tak jest cały czas fioletowa.



Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 22:15, 20 sie 2018


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Do góry
Ewa777 napisał(a)
Wyjazd do Pęchcina niezwykle udany Fajnie tak się spotkać z dużą grupą
Ja w tym czasie byłam na południu Polski i udało mi się zobaczyć kilka ogrodów, oraz spotkać kilka przemiłych osób z forum. Takie spotkania są niezapomniane


Ewa widziałam fotorelację u Kasi a przed chwilą u Joli. Tak spotkania motywują. Ogrodowo zakręceni Naładowana energią zabrałam się do pielenia rabat. Spadł też długo wyczekiwany deszcz. Wszystkiego nie udało mi się odchwaścić. Ziemia szybko wyschła iresztę jakoś muszę zmęczyć. Chyba, ze popada to będzie łatwiej.

Drugie kwitnienie, szałwia. Tutaj nie dałam rady odchwaścić. Sorki za zielsko.

Małymi kroczkami do celu... 07:11, 20 sie 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24105
Do góry
paulina_ns napisał(a)
Z hortensji magical candle też jestem zadowolona, drugi rok u mnie, a ładnie sztywno stoją.



Limki wyglądają w tym roku cudnie, uwielbiam tą ich biel. I w bieli również szałwia




Piękne widoczki ogrodowe.
Ta niebieska hortka też śliczna
O w B. Już cebulowe się zaczynają ?.muszę tam zajrzeć
Ogród wśród pól i wiatrów 19:59, 19 sie 2018


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
gosika67 napisał(a)
Oj ten widok z pergolką. I mam ochotę na bonicę,szałwia też u mnie ma II kwitnienie.Fajnie jest mieć swoje owoce czy warzywa. Ja w tym roku posadziłam porzeczki, aronię, wysiałam dynie ozdobne - będę miała do jesiennego ozdobienia i kabaczki.


Bonicę polecam, ciężko coś zarzucić tej róży. Kwitnie obficie, ładnie się krzewi, nie choruje. Dla mnie OK. Swoje owoce i warzywa pewnie, że fajnie mieć. Ja się zawsze śmieję, że mamy prywatny "ryneczek lidla" Jest z tym trochę roboty, ale fajnie iść do ogrodu po różne rzeczy zamiast do sklepu.

Nasze porzeczki już przycięte, czekają na jesień.


Trawa buja, ale obecnie już ciachnięta
Ogród wśród pól i wiatrów 15:38, 19 sie 2018


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Do góry
Oj ten widok z pergolką. I mam ochotę na bonicę,szałwia też u mnie ma II kwitnienie.Fajnie jest mieć swoje owoce czy warzywa. Ja w tym roku posadziłam porzeczki, aronię, wysiałam dynie ozdobne - będę miała do jesiennego ozdobienia i kabaczki.
Małymi kroczkami do celu... 15:25, 18 sie 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
Z hortensji magical candle też jestem zadowolona, drugi rok u mnie, a ładnie sztywno stoją.



Limki wyglądają w tym roku cudnie, uwielbiam tą ich biel. I w bieli również szałwia



Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... 21:54, 17 sie 2018


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22428
Do góry
Joku napisał(a)
Mnie się wydawało że to jakaś szałwia . Niesamowicie zmienił się twój ogród.

Spotkałam ją tu na Ogrodowosku u Ryski Z Podwórkowej rehabilitacji, poprosiłam o nasionka i mam swoją roślinkę

http://wieloletnie.pl/product/339/Pysznoglowka_cytrynowa

Szkoda, że nie mogłaś dojechać
Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... 21:43, 17 sie 2018


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13020
Do góry
Mnie się wydawało że to jakaś szałwia . Niesamowicie zmienił się twój ogród.
Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 20:56, 16 sie 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
Zana napisał(a)


Napiszę szybko, bo pędzę, na usprawiedliwienie mej absencji u Ciebie napiszę, że śledzę po cichu na bieżąco ino nieczasowa jestem
New Dawn - potwór niesamowity
Szałwia szałowa
Pozostałe róże piękne. Zazdroszczę pozytywnie. U mnie tak spektakularnego efektu drugiego tłoczenia brak. Ciebie irytuje Aphrodite a mnie Dieter Mueller, jest za wysoki (no 1,8 m to trochę za dużo), kwitnie na czubkach tych długaśnych pędów, pachnie pięknie, ale szybko gubi kwiaty. Chyba się go pozbędę.


Hej Aniu, fajnie, że skrobnęłaś Powiem szczerze, że ja też mało ostatnimi dniami piszę, choć z obserwowanymi wątkami jestem na bieżąco.

Dzisiaj udało mi się raptem przyciąć przekwitnięte kwiatostany szałwii.."ogrom" pracy

Róża Dieter muller mi się zawsze podobała, ale właśnie po doczytaniu ile ma wad przy tym pięknym, pachnącym kwiecie, to zrezygnowałam.

A moje różyczki dziękują za uznanie
Kwiaty we włosach 23:38, 15 sie 2018


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Do góry
Tutaj szałwia po przycięciu i to też jest jej II kwitnienie



teraz trawy mają swój urok









Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 23:16, 15 sie 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Zana napisał(a)


Niesamowicie podoba mi się ten Twój niski śmiałek.
Tobie się trafiła jedna różowa szałwia w niebieskich, a ja swego czasu kupowałam niebieski, a jak się rozwinęły to wszystkie oprócz jednej były różowe. Najpierw byłam zła jak nie wiem co, a potem stwierdziłam, że ta różowa nawet ładniejsza od niebieskiej.
Miskanty pięęęękne


Dubelek, więc fota musi być. Tym razem z dolnej


Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 23:16, 15 sie 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Zana napisał(a)


Niesamowicie podoba mi się ten Twój niski śmiałek.
Tobie się trafiła jedna różowa szałwia w niebieskich, a ja swego czasu kupowałam niebieski, a jak się rozwinęły to wszystkie oprócz jednej były różowe. Najpierw byłam zła jak nie wiem co, a potem stwierdziłam, że ta różowa nawet ładniejsza od niebieskiej.
Miskanty pięęęękne


Anulka dziękuję Ci bardzo!

Ten śmiałek to zupełnie przypadkowy, ale w sam raz pod te drzewo i perovskię. Przynajmniej ich nie zjada.

W tym roku nie będę ich ciąć, żeby się nie przerzedził na przyszły rok, jak ten pod jalowcami.

Co do szałwii, to ja rok temu sądziłam mieszane, a wszystkie są fioletowe. Zastanawiam się, czy się nie pokrzyżowały jakoś może...
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 23:02, 15 sie 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Johanka77 napisał(a)
Dzień się jeszcze nie skończył, ale wrzucę parę fotek.
Na początek skarpa, moja kochana. Lawenda przycięta, grab podkrzesany.



Niesamowicie podoba mi się ten Twój niski śmiałek.
Tobie się trafiła jedna różowa szałwia w niebieskich, a ja swego czasu kupowałam niebieski, a jak się rozwinęły to wszystkie oprócz jednej były różowe. Najpierw byłam zła jak nie wiem co, a potem stwierdziłam, że ta różowa nawet ładniejsza od niebieskiej.
Miskanty pięęęękne
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 20:57, 15 sie 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Johanka77 napisał(a)
Ja dziś cięłam i wycinałam lawendę...
Jeszcze mi zostało trochę.

Szałwia i u mnie ma się na trzykroć w tym roku.


Zrobię chyba eksperyment. Połowę wytnę a rasztę zostawię
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 18:27, 15 sie 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Szałwia prosi się o drugie cięcie. I jedna różowa z tegorocznych wyprzedaży się trafiła

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies