Pozdrawiam z również z Czarnej..
Ale mogłoby być gorzej, tak tylko totalny brak czasu, zlecenie przerosło możliwości czasowe i trzeba pchać wózeczek dalej.. takie życie. Byle zdrowie. Tak ogólnie to fajnie, że jest praca. Ale niestety czasu też brak.. Ale może jak się uda uciągnąć ten wózeczek to trochę z Czarnej innej się wygrzebię..
Dzięki, że znalazłaś czas na wizytę u mnie Ja już się poddałam, tylko swój wątek ogarniam..
Od Basi K otrzymałam kilkanaście listków fiołkowych, które powsadzałam do doniczek, przykryłam przezroczystym pojemnikiem i teraz mam z 10 nowych sadzonek.
Niestety kwitnienie za 5 miesięcy. Grunt, że żyją i się nie zmarnowały!
Miałam i jeszcze na Danusię czekam, choć trudno o termin weekendowy. Ale ja to świetnie rozumiem, a dla takiego gościa dzień w tygodniu robi sie dniem specjalnym
Danusiu Twoja dostawa
Jezówka Milkshake- podzielę przed Twoim przyjazdem by nie uschła - a jest już duża i jest co dzielić
No i płyty - jest ich trochę
Goscie super - że też sezon nie ma więcej weekendów, nie mam jak wszytkiego zrealizować więc... zaczynam dawać na luz...
Gosia przywiozła mi śliczną hortke na kiju a Alinka trytomę - zakwitła i podzieliłam ją na 2