Jak to miło widzieć, że ktoś bierze sobie do serca nasze słowa
Co do ogrodów iglastych, to nie wiem skąd, ale na moim pintereście w pewnym momencie zaczęły się pokazywać rosyjskie inspiracje. Rozpoznaję je bez sprawdzania podpisów, bo tylko one wyglądają jak nasze ogrody sprzed 20 lat Tutaj jest taki bardzo skromny i całkiem gustowny przykład
Brzozowa dziewczynko, bardzo miłe te Twoje słowa.
Czy spokój był? Chyba nie. Może właśnie ta łopata, chałdy ziemi do przerzucenia były sposobem na uspokojenie rozkołatania. Bo jak tak patrzę na to wszystko z perspektywy, to był to okres dość w sumie gwałtownych reakcji na odzywający się w głowie ostatni dzwonek. Tak sobie parę dni temu gawędziliśmy z połową o tym, że w głowie nam się nie mieści, skąd mieliśmy na to wszystko siły.
Mnie tych kilka lat temu przeraziła myśl, że utknę w pewnym momencie na wieki wieków amenk na 4 pietrze z poczuciem, że wejście i zejście po schodach przekracza moje możliwości. Z parteru łatwiej się wytaraskać i mam cichą nadzieję, że praca w ogrodzie spowoduje, że to nieuniknione zniedołężnienie przyjdzie ciut później.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Asiu/ Makadamio, pierwsze nauki kompozycji pobierałam ze strony (już nie pomnę, czy litewskiej, łotewskiej, a może estońskiej. Dotyczyły właśnie iglaków. Jakaś szkółka na swojej stronie łopatologicznie tłumaczyła jak zestawiać iglaki.
Balzas, czy jakoś tak. Mieli sporą fotogalerię z dokładnym opisem gatunków.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Hm, ładnie i podoba mi się u Ciebie takie ciepło-zimno. Ale u mnie po prawej - lewej wzdłuż ścieżki nie spina mi się. Może dlatego, że u Ciebie nastrój nasadzeń jest spójny. A u mnie duże różnice w gabarytach?
Teraz już nic nie robię. Zadbałam tylko o profesjonalne wybranie humusu i nakładanie kolejnych warstw zgodnie ze sztuką. A tak serio, to pan koparkowy, który u nas pracował, to znakomity fachowiec. Wszystkie systemy przez niego robione działają znakomicie (odprowadzenie i zbieranie deszczówki, gruntowy wymiennik ciepła, oczyszczalnia i utwardzenia). Nawzajem się nakręcaliśmy. Kreatywny był bardzo.
Dźwięki kojące rzeczywiście, ale ile drzewa na to poszło.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Te widziałam podczas Twoich wykładów (zawsze uważnie je czytam).
Tamta strona to była strona szkółki z roślinami i z ogrodem pokazowym złożonym głównie z kompozycji iglaków plus trochę bylin. Ten ogród pokazowy był znakomicie sfotografowany i opisany. Do tego mieli też taką zakładkę z opisem zasad kompozycji.
Na FM Elfir ją polecała. Usunęłam z ulubionych i nie mogę już jej znaleźć.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz