Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szałwia"

Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 19:35, 12 paź 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
Tu rośnie już Cindi i Artemis przed planowanym Bouquet Parfait. Skreślona jest szałwia, która wyjedzie wiosną z rabaty. Zresztą wyprowadzę też Green Jewel i trawy.
Doświadczalnia bylinowo-różana 17:39, 11 paź 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Czas na fotki

Tym razem z mojego ogródka, ale jednak nieróżane

Szałwia i gołąbek



Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 11:31, 09 paź 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Szałwia: w sierpniu pobierasz sadzonki z pędów (ja pobierałam zaraz na początku września), obcinasz kwitnącą część i wkładasz do ziemi, po 2 tygodniach są ukorzenione. I trzeba je jakoś przechować w zimie. A wiosną masz swoje szałwie i oszczędzasz bardzo dużo cashu.

Ja mam w szklarni 2/3 podłogi i 1/3 gleby, tam wsadzę część a część do domu na zimne okno.

Ten sposób pozyskiwania szałwi podawały nam holenderskie ogrodniczki. Działa.
Ogrodowy spektakl trwa ... 21:05, 03 paź 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
sierika napisał(a)
Mira, patyki winogronowe dostałam cięte w grudniu, zakopałam je w dołku, głębokość do kolan, odkopałam w końcu marca i posadziłam, jeden patyk ukorzenił się ładnie,
tak więc mam sadzonkę-nie mam miejsca na posadzenie, tzn. dobrego miejsca.
Moje dalie tez dzisiaj wykopane, acidantery i szałwie Luna i szkarłatna już na kompostowej pryzmie, ale nasionka Ci zebrałam, ze szkarłatnej, chciałaś...?


Dołek do kolan jej wielki, czyli teraz za wcześnie na poranie. Na spacerze na starych opuszczonych działkach jest takie zapuszczone i może nikt tego nie spali ani co zrobi do grudnia.
Ja dali jeszcze nie wykopałam - powoli żeby mi się nie pomieszały - kolejny tydzień widzę ładny - dziś myślałam że śnieg spadnie.
Nawet nie wiesz jak namieszałaś mi w głowie ze stołami .
Już za szkarłatną dziękuję z góry i cieszę się. Szałwia Luna wchodzi do mojego menu wysiewowego na stałe po tym sezonie.Coś mam Ci zebrać albo się podzielić - inaczej szukasz czegoś? z nasion

szałwia luna


pozostają wspomnienia lata
taki pierwszy raz był motyl - nie znam
Ogrodowe szaleństwo ... 00:23, 03 paź 2018


Dołączył: 17 cze 2018
Posty: 526
Do góry
Masz cudowną jesień w ogrodzie. I nie marudź i się nie smuć, bo jesień oznacza, że zaraz będzie zima ( można spokojnie uzupełniać listę chciejstw a po zimie będzie wiosna i wtedy pełne szaleństwo

Zaczęłam przygotowania pod nową rabatę, zdjęłam darń, ziemię przekopałam z obornikiem i czekam na wiosnę, żeby nasadzenia robić Jedną roślinę mam pewną szałwia Amistad a na wymyślenie reszty mam całe kilka miesięcy. I już się na to cieszę.
Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... 14:56, 02 paź 2018


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22430
Do góry
anpi napisał(a)

Witam!Chciałam zapytać o tą różową roślinkę,chodzi mi o nazwę.Ona zimuje w gruncie ,czy to jednoroczna?Ślicznie wygląda
Muszę dokładniej pozwiedzać Twój ogród,chyba tu jeszcze nie byłam?Ciekawe kompozycje...idę ogladać
Aniu to roślinka jednoroczna - szałwia trójbarwna, zaproszona do ogrodu sama się wysiewa, dobrze znosi przesadzanie i można dokładać do kolorystycznych rabat

Fotka z czerwca
Ogrodowe marzenie Mrokasi 14:51, 02 paź 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20270
Do góry
iwka napisał(a)


to jest dopiero czad !!!

co tam rośnie oprócz tego co rozpoznaję ? lady U, rozchodniki, danica, annabelka. Coś brązowego na dole, jakaś turzyca ?

Teraz wiadomo że piękna a jakie masz odczucia wiosną, latem ?


Dzięki Iwka , bardzo lubię tę rabatę.

Mam na niej LadyU, zwykłego rozchodnika, daniki, limelight i little lime, palibina, niebieską szałwię i ciemnoróżowe tawułki, brązową turzycę i rdest.

Teraz rzeczywiście ta rabata wygląda najpiękniej ale wcześniej pierwsze skrzypce gra palibin, niebieska szałwia i ciemnoróżowe tawułki. Wiosną mam tam tulipany i czosnki.

Na szybko znalazłam foty z czerwca i lipca:
czerwiec

lipiec

wrzesień - koniec
Salvia - szałwia 07:25, 02 paź 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
sarenka napisał(a)
Potrzebuje porady co zrobić żeby szałwia się tak nie rozkładała. W tym roku była posadzona


Więcej słońca, mnie wody, cięcie do ziemi po przekwitnięciu.
Ogród pod lasem 20:09, 28 wrz 2018


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9170
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Urso, czytam Twój wątek od początku: o fajnym carexie, o donicach na tulipany i wełnianych kreacjach zdolnego eMa. O qupie też i różanecznikach. I miłości do jeżówek: książek, staroci i ogrodu. Jestem dopiero na stronie 75 ale mam pytanie: czym malowałaś swoje żeliwne garnki?

Jakie rośliny nie dały sobie u Ciebie rady w ogrodzie na piaskach pod drzewami i w takich warunkach świetlnych a były zaplanowane? U mnie pod brzozami jeszcze szałwia ładnie wygląda, trzcinniki brachytricha, sesleria heuflera, z podlewaniem, bez nawadniania.


Ewa, ale masz samozaparcie, mój wątek akurat do szczególnie pasjonujących nie należy Dobre pytanie z tymi roślinami, szczerze mówiąc musiałabym się zastanowić co tam było, ale tak od razu przyszła mi do głowy jedna roślina - świerk Pusch na pniu. Może dlatego, że tani nie był... U mnie jest nawodnienie, koło dużej brzozy dobrze rosną nawet hortensje, więc sprawa rozbija się raczej o warunki świetlne. Nieszczęśnik trafił do cienia przy tarasie i marniał w oczach. Przesadziłam go, ale do tej pory nie doszedł do siebie i nie wiem już co robić, żeby mu pomóc. Aaaa, i wyschły mi jeszcze sadzonki owsicy. U Ani-kwartet rosną super bez podlewania, ale u niej generalnie mokro, natomiast na moim piachu owsica jednak wodę musi mieć.

Gary malował mój tata, z tego co pamiętam po prostu Hammeritem.
Czubajkowy Ogród 19:56, 27 wrz 2018


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8990
Do góry
Ta szałwia ananasowa to Ci się nieźle rozbujała, ją też suszysz na zimę?
Ogród pod lasem 17:50, 27 wrz 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Urso, czytam Twój wątek od początku: o fajnym carexie, o donicach na tulipany i wełnianych kreacjach zdolnego eMa. O qupie też i różanecznikach. I miłości do jeżówek: książek, staroci i ogrodu. Jestem dopiero na stronie 75 ale mam pytanie: czym malowałaś swoje żeliwne garnki?

Jakie rośliny nie dały sobie u Ciebie rady w ogrodzie na piaskach pod drzewami i w takich warunkach świetlnych a były zaplanowane? U mnie pod brzozami jeszcze szałwia ładnie wygląda, trzcinniki brachytricha, sesleria heuflera, z podlewaniem, bez nawadniania.
Czubajkowy Ogród 20:40, 26 wrz 2018


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Do góry
marba napisał(a)
Dorotko, Twoja szałwia ananasowa wyrosła tak, jak moja Kocimiętka Kubańska. Niespodziewanie okazała się wielkim krzaczorem, ale ładnie kwitła.
Piękne portreciki róż pokazujesz i kolorowe, jesienne klimaty.
Pozdrawiam.


Basiu, dziękuję za odwiedziny ☺ Bardzo jestem ciekawa jak ogród będzie wyglądał po tym tygodniu i czy m.in.szalwia nie ucierpiała, czy zdąży zakwitnąć. Twojej kocimietki nie znam, zaraz sprawdzę jak wygląda.
Pozdrawiam ciepło!
Czubajkowy Ogród 09:59, 26 wrz 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Do góry
Dorotko, Twoja szałwia ananasowa wyrosła tak, jak moja Kocimiętka Kubańska. Niespodziewanie okazała się wielkim krzaczorem, ale ładnie kwitła.
Piękne portreciki róż pokazujesz i kolorowe, jesienne klimaty.
Pozdrawiam.
Czubajkowy Ogród 22:31, 24 wrz 2018


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Do góry

Listki na pierwszym planie powyższego zdjęcia należą do szałwi ananasowej. Kupując wiosną maleńką sadzonkę o pięknym zapachu nie pomyślałam ani przez chwilę, że wyrośnie z niej taki potwór, jak widać poniżej!



Rabata, na której brzegu ją posadziłam, powstała wiosną i miała być nową różanką z domieszką bylin. Szałwia wydawała mi się dobra na obwódkę ... Nie sprawdziłam, nie poczytałam, dopiero po kilku miesiącach, gdy zaczęła się niebezpiecznie powiększać... Jeśli do tego dodamy kilka siewek pomidorów, które jakimś cudem pojawiły się w tej głęboko przekopywanej ziemi, to rozumie się samo przez się, że róże nie miały wielkich szans. Ale kwitły - pojedynczymi kwiatkami. Obiecałam im solennie, że jeśli wytrwają i nie zmarnieją całkiem to w następnym sezonie pieczołowicie o nie zadbam Tak więc w tym roku, z której strony by nie patrzeć, mam przed oczami głównie wiecheć



Na obronę szałwi ananasowej dodam, że ma ona rzeczywiście piękny, ale delikatny zapach ananasa i bardzo lubiłam dodawać młode wierzchołki pędów do letnich lemoniad. W artykule o niej Danusia pisała kiedyś, że kwitnie czerwonymi kwiatkami, ale dopiero w październiku. Ciekawa jestem, czy obecna pogoda jej nie zaszkodzi i uda mi się zobaczyć jej kwiaty.
Ogrodowy spektakl trwa ... 21:51, 23 wrz 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Brakuje Ciebie, cydr wykręcasz? Boziu, niech mi ktoś pomoże i poda jakiś sprawdzony sposób na przerabianie spadów jabłkowych na sok, a jeszcze lepiej cydr. Jadę do kraju południowego i mam plan nabyć prasę do miażdżenia, co dalej?


We wrześniu jak tylko było to możliwe pracowałam pilnie w ogrodzie do piątku a teraz mała przerwa.

Kupiłaś tą prasę

Ewa woła co ze spadami a ja wołam dlaczego nie mam spadów ?







ps. nie pytajcie co to bo nie mogę sobie przypomnieć - szałwia nie

Witam, i o radę pytam :-) 14:20, 23 wrz 2018


Dołączył: 16 maj 2016
Posty: 344
Do góry
Jesienne rozterki: wycięłam berberysu i myśle czy posadzić cisy nie jako gesty żywopłot tylko jako przerywnik co 1-1,2m. Druga opcja to graby fastigiata mam 3 szt które mogłabym przesadzić. W nogach są róże, trawy, szałwia, ostróżka i naparstnice.
Czubajkowy Ogród 22:12, 20 wrz 2018


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Do góry
To chyba przyszła pora na zmierzenie się z pierwszą połową września, by już być na bieżąco. Wrzesień zaczął się dla mnie wyczekiwaną wystawą Zieleń to życie - jej termin mam zawsze zaznaczony w kalendarzu od początku roku i nawet jestem gotowa poświęcić dla niej wyjazd na działkę Tak też było i tym razem, ale o wrażeniach to wiem, że muszę napisać w osobnym wątku. Mam nadzieję, że nie zabraknie mi chęci, by to zrobić, a wówczas dam znać. Dziś tylko pokażę, co ze mną z wystawy przyjechało. W tym roku na szczęście bardzo mało. Były lata, że potrafiłam obracać dwukrotnie, bo nie mogłam się zabrać ze wszystkim do domu
Przede wszystkim przyleciała ze mną ważka i osiadła w trawie Dekoracje tego typu są już w wielu ogrodach, chciałam mieć i ja swoją, która by pasowała do innych żeliwnych drobnych elementów na domku. No i chciałam żeby było to coś niewielkiego, delikatnego.



No a z roślinek skusiłam się tylko na knautię (świerzbnicę) macedońską Thunder and Lightning, która u mnie pewnie okaże się roślinką krótkotrwałą, gdyż lubi gleby zasadowe i nie lubi być zalewana. Ale nie mogłam się oprzeć urokowi tych amarantowych kwiatuszków, podobnych do driakwi, na tle pstrych liści Za nią w tle szałwia, którą dostałam siedząc sobie na leżaczku pod budynkiem wystawowym od pana likwidującego jedno ze stoisk - taka miła niespodzianka. No i zakupiłam jeszcze fotergillę amerykańską, ale ta jeszcze wciąż u mnie na balkonie, nie mogę się zdecydować, gdzie ją wcisnąć ...

Między polem, a lasem. 22:19, 19 wrz 2018


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 875
Do góry
Jak myślicie, czy to fioletowe to jakaś wysoka szałwia?





Ale ja gapa jestem. Przecież to krwawnica. Wiedziałam, że skądś ją znam (mam u siebie)
Małymi kroczkami do celu... 13:41, 18 wrz 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
Anda napisał(a)
Zamiast lawendy moglabys dac tam cos o fajnych, duzych szerokich lisciach. Moze jakies inne zurawki albo kukliki. A co to jest to z przodu o niskich, swiecowatych, zielonkawych kwiatiostanach?


Ewka to z przodu to biała szałwia, fajnie wygląda jak kwitnie, teraz jest średnio atrakcyjna. Żurawek wolałabym już tam nie dawać, wczoraj wywaliłam z innego miejsca trzy lata miały i okropnie wyglądały kukliki muszę poczytać w wolnej chwili co to za roślina
Zakręcony ogród 08:36, 18 wrz 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Do góry
makadamia napisał(a)
Korę rozsyp i tak - niech się chwasty nie sieją

Ja nie twierdzę, że chaos będzie na pewno. Ale jak dotąd widzę zadziwiającą zbieżność w naszych poczynaniach, więc jest szansa, że nadal tak będzie
A u mnie trend jest taki, że zmniejszam ilość gatunków na rabacie, za to powiększam ilość sztuk. Powoli mi to idzie, bo rozmnażam to, co się sprawdziło.
A drugi mój problem - ciągle sadzę za gęsto, rośliny ściśnięte robią busz i niezbyt ładnie wyglądają. No ale jakbym posadziła zgodnie ze sztuką, to by mi weszły ze trzy rośliny. I "całosezonowa atrakcyjność" idzie sobie wtedy w siną dal.


już raz zamówiłam paletę za 600 zeta i potem cała kora przekopana została Z drugiej strony to też inwestycja w dobrą kondycję roślin

No to faktycznie mamy wiele wspólnego Duża ilość sztuk jednego gatunku do mnie mówi. Tak jak ta dereniowa. Tam tak naprawdę nic nie rośnie a jest fajna Bardzo podoba mi się szałwia ale chyba nie u mnie. Teraz jak patrze na tą rabatę ona tam mi nie pasuję. Kierowałam się sprawdzonymi kompozycjami : szałwia + sesleria ale jakoś mi to nie gra wrrr.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies