Asiu, tak prosto to nie ma. Rabata na mocnym słońcu, carexy nie dadzą rady, poza tym się rozłażą. Trawy miały być nie rozłażące się i nie wysiewające się. Tak więc i Stipa i lawenda odpadły w przedbiegach. Buksów u nas się już nie sprzedaje
Zaplanowałam im miskanty w dwóch odmianach, Panicum w jednej i punktowo Pennisetum, do tego rzeczka z rozchodnika.
Na te ostatnie to pewnie ich nie nakłonisz
Ale może dużo lawendy, szałwii, carexów, kilka buksów do tego. Już te rośliny ładnie ten żwirek zaekspandują
Ja mam takie buksowisko
Carex ID rozrasta się super
Szałwia i lawenda dają kolor i odrastają. Szałwia tloczy nawet trzy razy.i też ekspanduje
Same korzyści.
Rozchodnik zresztą pasuje do tego. Ni jeszcze może kilka rozplenic i będzie busz
U mnie ożanka cudnie rosła rok temu, potem przemarzła. Zrobiła się dziura... Siewki wyrastają w żurawkach, na razie nie usuwam, choć wygląda trochę nieporządnie. Będzie kwitła pewnie za rok, jak naparstnice, zachowuje się , jak roślina dwuletnia.
na klonowo-hortensjowej, limki to królowe liatry i kwawnica przestały kwitnąć, jarzmianki od Edytki się ładnie przyjęły i powstanowiły jeszcze zakwitnąć
szałwia deep blue od Edytki, też kwitnie
Aniu to szałwia lekarska Berggarten, bardzo fajnie przyrasta, no i ma jak dla mnie fajny zapach, Ewa mi jeszcze pisała, że mogę do potraw używać teraz kłosowce z gaurą dają czadu chociaż to młodziutkie sadzonki, w przyszłym roku powinno być już bardziej maśnie buziaki
Otóż rabatka już prawie jest - tuje w plecach, przed nimi hortensje polar bear, stipa z własnej hodowli i pomiedzy nie szałwia caradonna.
Co do żwirowania - chyba raczej tak, aby było konsekwentnie co do rabaty obok zwanej buszem Ta rabata jest przedłużeniem buszu , kończy się fioletowa ściana i zaczyna własnie ta rabatka.
Plan posadzenia cisów był na tle fioletowej ściany, ale jest jedno ale..... czy będzie głupio wyglądało że na tle ściany będą cisy a dalej tuje ??? Żałuje że w tym miejscu zamiast tui nie posadziłam cisów...ech....
Moja już kwitnie ale nie tak intensywnie jak w czerwcu ... i no właśnie a propos wystrzegania się chemii w ogrodzie, moja szałwia lubi łapać mączniaka ... czym w takim razie ją traktować żeby tego uniknąć???
Na wiosnę to tam będą napewno fioletowe czosnki i może białe tulipany.
Potem niebieska i różowa szałwia.
Potem ciemnoróżowe tawułki.
A teraz brakuje mi tam koloru, a najbardziej mocnego różowego. Nie musi być go dużo, to mogą być pojedynczne akcenty w kilku punktach (2-3) ale zdecydowanie odczuwam taki brak.
Posadzę te jeżówki i będę obserwować swoje odczucia .
Mnie się też wydawało, że należy ją już wyrwać, bo przekwitła ale potem (po deszczu) jakby na nowo ożyła. X. Karol ma takie zagony szałwii w Sandrigham a ogrodniczka mówi, że ona kwitnie długo (wyczytałam w książce).
Trzeba rozprawić się z różem na tej rabacie (one są z siewu, miały być białe albo żółte).
Iwonko to My dziękujemy za gościnę. Było bardzo miło.Ja otrzymałam od Ciebie Ice Dance w ilości ogromnej, zgodnie z radą będzie przez jakiś czas w doniczkach aż do odpowiedniego ukorzenienia. Zdjęć zrobiłam całe mnóstwo ale pełną fotorelację przedstawie jak e-M wróci z trasy. Wszystkie fotki robiłam jego telefonem. Po kąpieli zasnęłam jak niemowlę i nie zrzuciłam a wcześnie rano Grześ czmychnął do pracy. Jeszcze raz dziękujemy.