A co to za roślina na drugim zdjęciu na pierwszym planie?

Monia jak to wszytko bujnie w przyszłym roku to wiesz, szczeny będziemy zbierać z podłogi

hej. a mogę się wtrącić co do rabatki?
tak jak mówisz - hortki i coś przed nimi.coś co będzie atrakcyjne zanim hortki dadzą popis.
myślałam albo
- o różach okrywowych np biel + stipa - bo stipę już masz w innych miejscach. jak Ci kwitnie to zbieraj nasiona jak uschnie a z koncem stycznia wysiej mega grubo i będziesz mieć ładne sadzonki za rok.
- o szałwii niebieskiej plus stipa
a za hortkami możesz dać werbenę.
Będziesz tą rabatę też żwirkować?

a czy ta rabata jest naprzeciwko tej z trawami obok ściany domu? Toszka tam sugerowała posadzić cisy. a może tam posadzisz też te same hortki co na tej nowej rabacie. ewentualnie hortki naprzemian z cisami - tak po 2-3 sztuki żeby rytmicznie wyszło ale szpalerowo. w ten sposób będziesz miała spójność. Jasny kolor będzie ładnie się odbijał na tle ściany czy zieleni tuj.
a na tle domu będize to dodatkowe piętro ponad trawami.

no ale to takie moje gdybania
daj znać na czym stanie.

Ja mam 2 rodzaje szałwii.
Niska zwarta, to faktycznie nisko się ścina, bo się inaczej nie da
ale wyższą krzaczastą ścięłam do połowy, już odbija i zaczyna kwitnąć

W pierwszej chwili też pomyślałam o trzcinnikach KF, ale się jednak zawahałam. Dereń tak, co do jeżówek mam też wątpliwości. Myślę podobnie jak Hania. W tej chwili gwiazdami są hortki, za chwilę będą rozchodniki. Może "upchnąć" coś wiosennego, irysy, piwonie, orliki?

Moja szałwia taka była na pocz. czerwca, potem przekwitła

No i dziś dotarła deep blue. Razem z Anią, Darią i Ani mężem. To było bardzo miłe popołudnie. Aniu, dziękuję za odwiedzinki i za miło spędzony z Wami czas. Szałwia posadzona. Nie dziękuję, aby tylko się przyjęła.

Piękne pochmurne fotki a to niebieskie wśród Limek to co to? Dla jasności,piszę I czytam w telefonie I małe obrazki nie pozwalają mi dostrzec szczegolow

Ewo, ja szałwię powabną już wyciepałam, jak u ciebie? Dobrze wygląda?
Ja jednak z korzyścią, bo posadziłam krokosmie

Chciałam zrobić Ci niespodziankę i przywieść. Teraz to nie będzie niespodzianka Można z niej z marszu zrobić cztery sadzonki.

Wow, ale Ci szałwia bujnęła!!! Piękna ta obwódka i za nią hortki

Oj widzę, że u Ciebie szałwia już dawno ciachnięta-przyspałam coś-dziś muszę podziałać z nożycami.

Hej
Szałwia ścięta aż do gruntu?
A zdąży jeszcze wyrosnąć?
Ja do połowy ścięłam, ale mam ją pierwszy raz i nie wiem jak jest najkorzystniej.

Salon świetny, choć podejrzewam że cośgo czasem ożywia szarość i naturalne drzewo to jest super baza. no i spójność z kuchnią to lukes sprawa. mam podobnie u siebie choc mamy dąb więc bardziej złoto jest.
szpaler róż i ML extra! trawniczek idealny, jak na tą szuszę.
ciekawa jestem jakie będzie drugie kwitnienie szałwi po tak drastycznym cięciu. a nóż równie obfite jak to pierwsze?! bo przecież to takie pierwsze krzaczki będą a nie odrosty na istniejących?!