A podobają Ci się kosodrzewiny? Gdyby tak w ramach ukłonu do rodkowej je dać i z hakone połączyć? Trochę tak mam w głowie te sosenki marie bregon u kwartecika, że ładne, ale kosodrzewina łatwiej dostępna. Trzeba ją tylko uszczykiwać, żeby nie wybujała za mocno...
taka luźna myśl
Albo jak chcesz mieć tam szałwie, to z seslerią jesienną, która mi nawet w zimie nienajgorzej wyglądała i szybko wiosną rusza. Ale jakieś piętro by się przydało, co by za płasko nie było..
Nie wiem Kasiu, czy mi tam pasują kulki sosnowe...
A z traw, to postanowiłam nie wprowadzać innych, niż te, co już rosną na froncie, a seslerię mam, ale z tyłu Tutaj mam do wyboru jako powtórzenie: hakone Aureola, rozplenica Hameln, turzyca Amazon Mist z niskich. Wolałabym jednak w którąś z tych pójść.
Oj tam, to tylko część widoku Myślisz, że jakbym tam zmieszała hakonki z runianką /plamami cisa i szałwią, a z tego by wyrastały drzewka i dwie róże pnące to nie dałoby rady? No, musiałabyś mnie przekonać jakąś konkretną kontr - propozycjąhaha
Nie widzę hakone z szałwią. Szałwia będzie zduszona przez tą trawę. Poza tym ta szałwia musiałaby mieć z metr wysokości żeby to proporcjonalnie wyglądało.
Z runianką i cisami owszem, tu hakone współgra
Mnie się podoba pomysł z kosodrzewiną bardziej niż z cisami, bo będzie wygladało jak młodnik sosnowy czyli naturalne piętro do rodkowej. Czemu nie chcesz wziąć pod uwagę? moim zdaniem na za wąsko nie ma się co upierać tylko poszerzyć jakoś płynnie, czyli z sosnowej płynnie przejść pod ten murek, a nie pasek 70 cm od razu. Na tych 70 cm to można zakończyć przy furtce