Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "alden biesen"

Ogrod nad bajorkiem 10:11, 23 cze 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12790
Do góry
Zakupilam 4 róze: Novalis, Grossherzogin Luise i dwie piżmowki Alden Biesen i Bukavu. Mam jeszcze upatrzone 3 odmiany róż rabatowych i kilka piżmowych, sa piekne, jak sie pojawia to moze zakupie. Piżmowki ponoc sa wytrzymałe, wiec chce przetestowac jedna zamiast zdechłego modrzewia a druga na nowej rabacie, ktora moze przestanie byc rabata wstydu. I nawet luby nie protestowal, chce to miejsce uporzadkowac. Ale ja boje sie tam nawet kopac taka rzeźnia podsosnowa, kożuch z korzeni Mozliwe, ze troche ziemi nawioze i gorke usypie.

Ogolnie znalazlam kilka dobrych miejsc na pare róz. Mozliwe nawet, ze zakupie, brakuje mi troche kwiatów pomiedzy kwitnieniami. Wyleciały wszystkie orliki, nie wiem czemu nie chca rosnac, maja ekstra warunki. Moze róze sie udadza. Eksperymentalne kupione wiosna nawet maja pąki kwiatowe. A za chwile bede ścinac do zera bodziszki wiec dziura bedzie, taka róza ładnie uporzadkuje wtedy mi rabate. Na probe dam Luise.

Nowalis bedzie posadzona od tyłu buka Tricolora, do tego zakupiłam fioletowo srebrne wietlice, dodam zółta hakone, kopytnika moze hoste i na pewno 2 tawułki z jasnymi mlecznoróżowymi kwiatami.

Alden Biesen bedzie zamiast modrzewia, z ktorego został kijek w kształcie procy. Nie wykopuje bedzie ładna naturalna podporą dla tej rózy.

A Bukave dam na rabate wstydu lub pod jakas brzoze.

Na puste miejsca z tylu rabaty sosnowej posadze malo wymagajace a zapelnia mi przestrzen: jaśminowce Aurea, moze pcherznice Darts Gold - ładnie w cieniu wybarwia sie na limonkowa zielen. Zamiast przemarznietej magnolii wpasuje tam tamaryszka. A calosc podsadze hostami i bodziszkami, tych mam nad wyraz urodzaj i jako jedyne rosna na tych suchych miejscach.

Mężu dzis poprosil bym zamowila rurki do nawadniania kropelkowego, chce po deszczu rozłozyc zeby rosliny nie mdlaly. Tam jest duzo drzew, opady realnie daja rade jesienia i wczesna wiosna, potem lipa.

A inspiracja do porzadkach na rabacie wstydu oraz nawodnienia byli nasi weekendowi goscie
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:59, 20 cze 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Judith napisał(a)

Coś wspaniałego!


Lubię ten zakątek. Teraz (po należnym opłakaniu straty dwóch bordowolistnych śliw wiśniowych, które rosły za ławeczką) chyba mi się podoba bardziej niż wcześniej. Pojawił się ładny światłocień. Śliwy swoim kolorem wywoływały czasem ponury w odbiorze nastrój; zwłaszcza w pochmurne dni.
Na prawo od tego miejsca rozszalały się róże Alden Biesen. Rosną w półcieniu, w pobliżu drzew, a mimo to pięknie kwitną.



To wrzucę jeszcze kilka zdjęć tej zachodniej rabaty.



Astry alpejskie. Znoszą susze, nie łapią grzyba.



To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:13, 08 cze 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Dla Izy/Ursy- jeszcze raz hortensja pnąca. (coś przy tych ujęciach wciąż mi palec wchodzi w kadr)





Kolorów nabiera rabata zachodnia.
Kwitną żylistki Nikko.



i naparstnice. Czekam jeszcze na kwiecie trzech róż Alden Biesen. Pąków mają mnóstwo.





30 arów wietrznej pustyni 19:23, 04 maj 2025


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12485
Do góry
JoanNa napisał(a)
U mnie pracowicie jak u reszty.
Wsadziłam róże:
- 5szt The Fairy na tarasowej z lawendami, które męczyły sie w doniczkach;
3szt Alden Biesen pod oknem kuchennym;
1szt Heavenly Pink i 1szt Leonardo da Vinci na zachodniej. I tych Leonardo chcę jeszcze domowić żeby rosły przy oknie od jadalni, bo wysokoscią będą pasować. Generalnie to przepadłam z tymi rożami, tyle odmian mi sie spodobało choć jeszcze nie wiem jak będą rosły te co wsadziłam..

Joasiu, wcale Ci się nie dziwię, ja już dawno przepadłam z różami i one królują u mnie w ogrodzie.
30 arów wietrznej pustyni 16:15, 03 maj 2025


Dołączył: 17 lut 2023
Posty: 596
Do góry
U mnie pracowicie jak u reszty.
Wsadziłam róże:
- 5szt The Fairy na tarasowej z lawendami, które męczyły sie w doniczkach;
3szt Alden Biesen pod oknem kuchennym;
1szt Heavenly Pink i 1szt Leonardo da Vinci na zachodniej. I tych Leonardo chcę jeszcze domowić żeby rosły przy oknie od jadalni, bo wysokoscią będą pasować. Generalnie to przepadłam z tymi rożami, tyle odmian mi sie spodobało choć jeszcze nie wiem jak będą rosły te co wsadziłam..
Wczoraj pieliłam frontową rabatę w zasadzie do zmroku, z przerwą na burzę.
Obsadziłam w 80% rabatę północnąo Anabelek Strong dosadzilam tawułki Astilbe w 4odmianach, zawilce japońskie i przywrotnik jako obwódka z hakonechloa (w miejscach doniczek). Źle wyliczylam ilosci i muszę dokupic tawułek.

Obsadziłam też rabatę wschodnią w 60% (fotka wkrótce).
Pachnący różami, malowany bylinami 18:32, 24 kwi 2025


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12485
Do góry
Ewa, ciemierniki mają już swoje miejsce w ogrodzie.

Alicjo, mnie róża Alden Biesen podoba się już od dawna, ale się jej bałam. Przemogłam strach, zakupiłam i posadziłam ją koło Balleriny.

Mirusiu, masz rację , najwyżej będę ją mocniej cięła. Moja rośnie koło Balleriny.

Małgosiu, ten kawałek ma stać się pokoikiem w stylu angielskim. Cały czas nad nim pracuję. Projekt mam w głowie. Jak będzie to się prezentowało w realu, to czas pokaże. Póki co jest tak.
stan na dzień dzisiejszy.




Nicol, jeżeli chodzi o aleje różaną, to niestety jej nie będzie. Zostawiłam tak tylko kilka wyższych róż, wielkokwiatowe i rabatówki przesadziłam do pokoju angielskiego Róże mają tutaj dużo lepsze warunki.

Tak to miejsce teraz wygląda. Będzie tutaj trawa , tylko muszę ziemię skombinować, żeby wyrównać poziomy.



Wiktorio, tak jak pisała Ania, kupiłam ją w Actionie. Poduszka elektryczna jest moja. Róże przezimowały bardzo fanie. Dzisiaj zauważyłam pierwsze pąki kwiatowe na dwóch różach. przyznam, że byłam w szoku.



Nasiona krwawnika kupiłam chyba w którymś markecie budowlanym

Magda fajnie, że jesteś

Aniu ciekawe, czy u mnie też będzie się wysiewał ?



To tu- to tam- łopatkę mam ! 13:45, 31 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
I zostały jeszcze takie tamy.

Na skarpie rośnie już nowa róża (Souvenir du dr Jamain). Obie sadzonki (druga to Alden Biesen) przyszły ładnie ukorzenione i miały 4 pędy. Byłam z nich bardzo zadowolona.









W tym roku poletko z puszkiniami bardzo "utyło". Może powodem jest ściółkowanie kompostem?


Mam nadzieję, że ściółka z pociętych miskantów sprawdzi się pod truskawkami.



To tu- to tam- łopatkę mam ! 15:54, 14 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
GingerO napisał(a)


Haniu czy róża na drugim zdjęciu to Alden Biesen?


Tak, to ona. Kwitnie podobnie to hortensji. Kwiatostan przypomina nieco stożek. Kwiaty początkowo sa różowe, później bieleją i wtedy najbardziej można ją pomylić z hortensją.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 15:24, 14 mar 2025

Dołączył: 10 lut 2023
Posty: 347
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)














Kiedy je przycinam po pierwszym kwitnieniu, to mam wrażenie, że ogród przygasł.


Haniu czy róża na drugim zdjęciu to Alden Biesen?
To tu- to tam- łopatkę mam ! 10:39, 13 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Pada! Od 4 rano drobnokropelkmowo, a od 8 z coraz większym natężeniem, ale bez gwałtowności, która spływałaby na zmarnowanie. Wszystko pięknie wsiąka w rabaty i mój zwertykulowany, zareowany i nawieziony trawniczek. Wczoraj udało mi się okancikować oraz uporządkować rabaty na froncie, dokonać cięcia cisów, bukszpanów i żywotnikowych kulek. Przy okazji dokonałam przykrego odkrycia. Róży Souvenir du dr Jamain coś uszkodziło (zeżarło) korzeń i trzeba pomyśleć o zakupie nowej. To coś, co uszkodziło korzenie musiało działać od dłuższego czasu, bo po pierwszym zeszłorocznym kwitnieniu róża marniała w oczach. Wybiorę sporo ziemi z miejsca, gdzie rosła i zobaczę, czy nie ma tam jakiś tajemniczych korytarzy.
Dokupię najprawdopodobniej jeszcze jeden egzemplarz Alden Biesen na rabatę zachodnią. Do hortensjowego nieba odszedł mi tam jeden krzaczek; zastąpię go kolejnym egzemplarzem belgijskiej piękności. Razem będą tam rosły trzy.
Pachnący różami, malowany bylinami 16:11, 17 lut 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 11137
Do góry
ewsyg napisał(a)


Mirusiu, trochę boję się tej róży Alden Biesen, ale zaryzykowałam. Może nie będzie aż tak wielkim potworem ? Znalazłam dla niej miejsce blisko Balleriny. Przesadzam hortensje spod tuj, bo nie dawały rady. Tuje kradły im wodę. Róże powinny sobie lepiej poradzić w towarzystwie tuj.


U mnie róże dają radę w pobliżu tuj, wydaje mi się że to najlepszy układ, a za różami inne rośliny.
Alden się nie bój , najwyżej obetniesz jakąś gałąź Dla mnie ona jest piękna, specjalnie w jej pobliże posadziłam ogrodówkę jasno różową, żeby podczas przekwitania ich kwiaty się zgrały Zobaczymy
Pachnący różami, malowany bylinami 23:31, 16 lut 2025


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10925
Do góry
ewsyg napisał(a)
Bied...owe zakupy



Ciemiernik przepiękny, ja też nie trafiłam na takie cuda.
Od dwóch sezonów mam różę Alden Biesen, ale u mnie słabo rośnie, szczerze mówiąc to nie jest rozpieszczana,
ma dość marne stanowisko.
Pachnący różami, malowany bylinami 12:38, 12 lut 2025


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12485
Do góry
mirkaka napisał(a)
Twoje róże zawsze są do podziwiania
Dinky, Alden Biesen i Chandos Beauty mam. Alden to potwór, po pierwszym roku rośnie bardzo silnie, ma wprawdzie dobre stanowisko, ale jest wielka i piękna. Dinky posadzona w słabych warunkach cierpi, może się w tym roku weźmie A Chandos to róża o najpiękniejszym zapachu z wszystkich róż jakie mam
Fajne wysiewy, plany na ten rok, pracy będzie sporo z sadzeniem, ale to wszyscy lubimy


Mirusiu, trochę boję się tej róży Alden Biesen, ale zaryzykowałam. Może nie będzie aż tak wielkim potworem ? Znalazłam dla niej miejsce blisko Balleriny. Przesadzam hortensje spod tuj, bo nie dawały rady. Tuje kradły im wodę. Róże powinny sobie lepiej poradzić w towarzystwie tuj.
Pachnący różami, malowany bylinami 12:29, 12 lut 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 11137
Do góry
Twoje róże zawsze są do podziwiania
Dinky, Alden Biesen i Chandos Beauty mam. Alden to potwór, po pierwszym roku rośnie bardzo silnie, ma wprawdzie dobre stanowisko, ale jest wielka i piękna. Dinky posadzona w słabych warunkach cierpi, może się w tym roku weźmie A Chandos to róża o najpiękniejszym zapachu z wszystkich róż jakie mam
Fajne wysiewy, plany na ten rok, pracy będzie sporo z sadzeniem, ale to wszyscy lubimy
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 19:55, 10 lut 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 1412
Do góry
Joku napisał(a)
Cześć! Nie wiem czy się już u ciebie wpisywałam. Czytam o rozważaniach nad skarpą. Jest na forum tutaj "rozdział" o tworzeniu skarp. Dużo rad udzieliła Danusia, właścicielka forum. Może znajdziesz tam jakieś pomocne informacje.


Cześć
Dziękuję za linka. Kiedyś juz te wszystkie porady przeczytałam.
Bardzo mi sie podobały te kamienne murki i zagospodarowanie poziomów za pomocą schodów. Cudne to, szczegolnie murki obrośnięte roślinami.
U mnie nie ma na takie rozwiązanie miejsca.
Na zdjęciach moze tego nie widać ale skarpa jest dość stroma.
Murki zabrałyby miejsce na rośliny.

Kiedy tę skarpę obsadzałam utworzyłam takie płaskie mini tarasy.
W niektórych miejscach jest tam tak stromo, ze za tym plaskim kawałkiem mam fragment skarpy, który jest prawie pionowy.
Glina się trzyma, nic nie odpada.

Skarpa jest juz obsadzona i zakładam, ze w tym roku bedę już nawet ciąć jałowce zeby je okiełznać.
Są tam tez sosny i kaelowate swierki.
Wiosną jest bardzo kolorowa. Problem jest latem i zimą.
Nie do końca zreszta wiem jak ona będzie wyglądac w tym roku bo juz tam trochę roslin poutykalam.
Na przyklad różę Alden Biesen. Sporo rozchdnikow.

Byc moze tegoroczne lato pokaże, ze jedyna praca to nawożenie i Ściółkowanie.
Zobaczymy. Nie mam pojęcia jaka będzie skarpa w tym roku.

W zasadzie bardziej prawdopodobne jest, ze dołożę do niej trochę kamieni. Dużych kamieni, nie kamyków.
Głównie po to aby za roślinami utworzyć barierę i osłonic glinę. Mniej będzie wysychać w pobliżu korzeni posadzonych roślin.
Pachnący różami, malowany bylinami 10:29, 06 lut 2025


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12485
Do góry
Aniu, zima zrobiła swoje, już mnie bardzo ciągnie do ogrodu Power jest

Jolu, w tym roku będą byliny i jednoroczne, jak uda mi się je wyhodować. Już zaczęłam wysiewy.

Edytko, wzajemnie wszystkiego dobrego dla Ciebie. Fasolnik nam średnio smakował, wolimy fasolkę szparagową.

Jolu, róże to moja miłość i muszą być w ogrodzie. Trawę w minionym roku ja kosiłam. Wszyscy w pracy, ja w domu szczęśliwa emerytka, więc mam na to czas. Ja chciałam trawnik ze względów trochę pragmatycznych. Obawiam się kolejnego suchego roku. Trawnik można nie podlewać , a on i tak potem się odrodzi. Roślin ozdobnych szkoda tak potraktować. No cóż, zobaczymy jak będzie. To miejsc jest osłonięte drzewami, więc słonko nie powinno bardzo dokuczać roślinkom. U mnie najbardziej cierpią rośliny posadzone przy żywopłocie, tuje potrzebują dożo wody i kradną ją innym roślinom.

Alicjo, ja też się cieszę. ta kolorystyka, to moja ulubiona. Z bylin zamówiłam:Krwawnik kichawiec 'Nana Compacta', Krwawnik pospolity 'Lilac Beauty',Szałwia omszona 'Caradonna Pink' , Gaura Lindheimera 'Whirling Butterflies' , Driakiew kaukaska 'Perfecta Alba' , Szałwia okręgowa 'Purple Rain'.

Aniu, mam zamówione takie róże: Cardinal de Richelieu, Dinky, Alden Biesen, Vasalius, Apricot Parfait, Morden Blush, Emily Bronte, Domaine de Chantilly, Aria Babylon Eyes, Nautica, Novalis , Chandos Beauty.
Grzebiuszka ziemna 12:29, 19 sty 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 1412
Do góry
Jestem ogólnie początkująca w ogrodowanie a juz w róże to całkiem ale jeżeli ktoś nie ma nic przeciwko różom drobnokwiatowym to mam u siebie Alden Biesen.
Nie wiem ile trwało jej kwitnienie (pierwsze bo powtarza) ale na pewno grubo ponad miesiąc te drobne kwiatki utrzymywały się na krzaczku. To znaczy zakwitło, taki bukiet na gałęzi i tak trwało ponad miesiąc. Nie chodzi mi o produkcję ciągle nowych kwiatów. Czekam na ten sezon bo mam trochę róż posadzonych w ubiegłym roku z gołym korzeniem.

Z innych mniej oczywistych odmian to bardzo mi się podobają:
Easy Does It
Jalitah
no i pnąca Peach Melba.

Miłej niedzieli, u mnie slonko to chyba wyjdę z domu i coś wytnę/wyrwę/obejrzę…
Wymarzyłam sobie wrzosowisko 09:11, 08 lis 2024


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 3155
Do góry
Ok, to w listopadzie i na początku grudnia na pewno nie dam rady, a potem zobaczymy
Pierwsze kwiatki to róża Alden Biesen - jesienią przybrała różowy kolor. A drugie są trochę nietypowe jak na tę porę - to pysznogłówka przy basenowym placyku
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 10:30, 07 lis 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 1412
Do góry
Taaaak,

nazywam się Wioleta…i znowu kupiłam rośliny. Trzy róże.

Rano przyjechał kurier z niezbyt dużym i lekkim kartonikiem.
W kartoniku Peach Melba, Alden Biesen i Alchymist…

Pierwsze dwie róże juz mam i jestem z nich tak zadowolona, ze dokupiłam po jeszcze jednym egzemplarzu.
Alchymist jakoś tak do mnie wołał ze zdjęcia…
Pewnie wiecie o czym mówię.

W kazdym razie miałam pracowity poranek i pierwsze dwa krzaczki juz zdążyłam posadzić.
Alchymist chyba pójdzie do ogromnej donicy i przezimuje w foliaku.
Trafi na miejsce docelowe dopiero po pracach zaplanowanych w tylnej części ogródka.




Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 11:00, 01 lis 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7921
Do góry
Miskantowo napisał(a)
Mam na imię Wioleta i znowu dziś wrzuciłam rośliny do koszyka…

Tym razem tak tylko, bez powodu, weszłam na stronę szkółki z różami.
Zupełnie nie wiem kiedy w moim koszyku wylądowała Peach Melba i Alden Biesen…

Pacz pani, do czego to doszło, same wskakują, opędzić się nie można
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies