Zakupilam 4 róze: Novalis, Grossherzogin Luise i dwie piżmowki Alden Biesen i Bukavu. Mam jeszcze upatrzone 3 odmiany róż rabatowych i kilka piżmowych, sa piekne, jak sie pojawia to moze zakupie. Piżmowki ponoc sa wytrzymałe, wiec chce przetestowac jedna zamiast zdechłego modrzewia a druga na nowej rabacie, ktora moze przestanie byc rabata wstydu. I nawet luby nie protestowal, chce to miejsce uporzadkowac. Ale ja boje sie tam nawet kopac taka rzeźnia podsosnowa, kożuch z korzeni

Mozliwe, ze troche ziemi nawioze i gorke usypie.
Ogolnie znalazlam kilka dobrych miejsc na pare róz. Mozliwe nawet, ze zakupie, brakuje mi troche kwiatów pomiedzy kwitnieniami. Wyleciały wszystkie orliki, nie wiem czemu nie chca rosnac, maja ekstra warunki. Moze róze sie udadza. Eksperymentalne kupione wiosna nawet maja pąki kwiatowe. A za chwile bede ścinac do zera bodziszki wiec dziura bedzie, taka róza ładnie uporzadkuje wtedy mi rabate. Na probe dam Luise.
Nowalis bedzie posadzona od tyłu buka Tricolora, do tego zakupiłam fioletowo srebrne wietlice, dodam zółta hakone, kopytnika moze hoste i na pewno 2 tawułki z jasnymi mlecznoróżowymi kwiatami.
Alden Biesen bedzie zamiast modrzewia, z ktorego został kijek w kształcie procy. Nie wykopuje bedzie ładna naturalna podporą dla tej rózy.
A Bukave dam na rabate wstydu lub pod jakas brzoze.
Na puste miejsca z tylu rabaty sosnowej posadze malo wymagajace a zapelnia mi przestrzen: jaśminowce Aurea, moze pcherznice Darts Gold - ładnie w cieniu wybarwia sie na limonkowa zielen. Zamiast przemarznietej magnolii wpasuje tam tamaryszka. A calosc podsadze hostami i bodziszkami, tych mam nad wyraz urodzaj i jako jedyne rosna na tych suchych miejscach.
Mężu dzis poprosil bym zamowila rurki do nawadniania kropelkowego, chce po deszczu rozłozyc zeby rosliny nie mdlaly. Tam jest duzo drzew, opady realnie daja rade jesienia i wczesna wiosna, potem lipa.
A inspiracja do porzadkach na rabacie wstydu oraz nawodnienia byli nasi weekendowi goscie