Na moją niewielką wiedzę, kalina w takim słońcu/półcieniu będzie się miała dobrze. Oczar - nie mam pojęcia, ale skoro i tak go już masz, to posadź i zobaczysz, co będzie. Jak mu będzie źle, to najwyżej przesadzisz
Miło że się podoba :-D
Na tym zdjęciu jest Kalina od ciebie, mszyce ją męczą ale puki co udaje mi się w porę zareagować i ładnie przyrasta
:-D a pachnie oblędnie
Kasiu już mi się nie chce. Znasz mój ogród jest tam wszystko mydło i powidlo powoli porządkuje.
Miałam dzisiaj jechać, ale lało jutro też ma być taka pogoda.
Tak się cieszę z deszczu mniej roboty bez podlewania. Mam dużo takich drobnych robótek. Przesadzanie roślin słabo rosnących. Dwa powojniki, kilka kalina i rozsiały się trzmieliny oskrzydlone i chce je wszystkie zebrać i posadzić w jedno miejsce.
Też siedzę od czasu do czasu w tych miejscach, ale krotko
Kalina znów gwiazdorzy. Korale koralami ale i liście od słonecznej strony już mocno przebarwione. Aż muszę sprawdzić zdjęcia z zeszłego roku ale wydaje mi się że przez tą suszę troszkę szybciej się przebarwia.
U mnie pogoda jesienna to już ze dwa tygodnie albo i dłużej, przede wszystkim temperatury zdecydowanie nie letnie.
Klon palmowy by tu pasował. Zobacz sobie też bzy czarne: Golden Tower i Black Lace - też mają takie powcinane liście.
Albo Kalina japońska Kilimanjaro lub Watanabe, świdośliwa, rajska jabłoń, dereń kousa.
Iwonka z przyjemnością obejrzałam fotki co kwitło wcześniej żałuję ,że nie widziałam na żywo tego piwoniowego szału za tą ławeczką i wokoło jej jest bardzo w moim klimacie
mogłabyś wymienić co masz tam posadzone -pliss sporo roślin wiem ,ale jakby tak Ci się chciało napisać piętrowo ,to byłabym wdzięczna -( tu oczy kota ze Shreka robię )
świetne zmiany wprowadziłaś ,cały czas się coś dzieje na rabatach
zadowolona jesteś z tej róży Blue Moon ? ona chyba trochę do Novalis podobna ? lubię ten trupi kolorek
Też pomyślałam o tej miejscówce co piszesz ,ale pozbycie się tego miskanta może być trudne ,chociaż mogę się mylić pamiętam jak mój em wykopywał memory z pod brzóz -nie chciałabyś tego słyszeć
wg mnie po tej drugiej stronie ta kalina też by fajnie wyglądała
jeszcze mam prośbę malutką -jakbyś tego białego dzwoneczka rozmnażała ,to proszę o kawalątek
Marta dziewczyny mnie zmobilizowały do ogarnięcia zdjęć. Urlopowy czas więc na szczęście czas bez limitu.
Faktycznie wrzuciłam armię białych w pełnej dyscyplinie Cieszę się, że mam wreszcie białe serduszki, kokoryczki. Bo konwalie to wiadomo, kwiat dzieciństwa, majowej Iwony
Kalina Mariesii jest obłędna, ale ma u mnie średnią miejscówkę, ciasną. Nie mam pomysłu, gdzie ją przesadzić.
Madzia radzi ciąć, ale ona ma tak piękny pagodowy pokrój, że szkoda mi go zaburzyć.
Gratulacje dla Młodej Cukiernicy Super tort i ciasteczka. Moja Kalina - ta młodsza mając tyle lat co Twoja Córcia upiekła sama murzynka i na tym jej kariera w kuchni się zakończyła( jeśli chodzi o wypieki), za to co rok razem ze starszą robią pierogi na Boże Narodzenie
Ja mam dwie fioletowe i dwie białe liatry. Trzy sztuki są serio wypasione i nie zauważyłam żeby je u mnie podgryzały ślimaki, za to zeżarły mi dali i jeżówki. Tylko ta jedna liatra jakaś bida A może Twoje trzeba podzielić?
Ale fajne te fotki z chmurą .
Ja też wczoraj latałam z konewką bo kalina mi omdlała. Niby popadało ale dziś rano konewką podlewałam drugą.
Ja mam na liatry nerwa. Nie wszystkie kwitną i ślimaki je uwielbiają.
Sama jestem w szoku, bo w tym samym czasie kupiłam jeszcze jedn sztukę, wyjściowo ponad dwa razy większą i ona tak mi dynamicznie nie rośnie.
Nieee, spokojnie wszędzie tak dają radę, wystarczy, że im g..na dasz
Sango, kilka rh, kalina Cascade, azalie japońskie, parę trawek i bruner. Największych roślin nie ruszam, wyjadę trochę do przodu z drobnicą i podorzucam jakieś z jasnymi listkami. Zobaczymy, bo u mnie zawsze na spontanie, nie robię planów
Największa kalina Watanabe ma u mnie prawie 2,5m wysokości i prawie 3m szerokości. To Ci chyba całe okno zasłoni.
Wszystkie moje kaliny rosną trochę ocienione. Najlepiej rośnie ta, która ma najwięcej słońca, jest najstarsza i rośnie najdalej od korzeni wielkich klonów. Trudno zatem o rzetelne porównanie. Wydaje mi się jednak, że wszystkie rosną już tyle lat, że to jednak słońce ma tu kluczowe znaczenie.
No właśnie. Nim tą kalinę będzie widać to z 5 lat minie. Róża może szybciej będzie widoczna.
Co do róż to już pisałam wcześniej wybór: Pilgrim (żółta), Guirlande (biała) lub Florentina (czerwona). Florentina ma lepsze opinie niż Amadeus.
Na kolor też jeszcze się nie zdecydowałam bo nie wiem czy ożywić czerwienią czy dać żółtą czy pójść w biel.
Hortensji tych z przodu tam nie będzie. Chciałam tam żółte juki przesadzić bo w cieniu nie kwitną.
Ta róża tam to może być jednak najlepsze rozwiązanie ale czy takie osłonięte miejsce nie sprawi że będzie grzyba łapać?
Aniu pokazałaś w którym miejscu chcesz posadzić to zmienia postać sprawy.
Moje zdanie trzmielina tam się nie nadaje. Będzie od wiosny do jesieni buro a chcesz ożywić ten kącik. Mam trzmielina jest efektowna tylko jesienią jak zmienia kolor na amarantowy. Nieraz przyjdzie jesienny wiatr dmuchanie i po liściach.
Ja bym tam dała róże krwista. Kasia pestka dała namiary ale ja lubię róże o pełnym kwiatku. Róża która bym kupiła ma bardzo dobre parametry to róża pnaca Amadeus o krwistym kolorze i pełnej rozecie powtarza kwitnienie, zdrowotność też dobra. To róża Kordesa.
Zresztą spójrz.
Masz problem rozwiązany albo kalina albo róża.
Przygne ci zaraz gałązkę i w przyszłym roku dostaniesz ode mnie jak się ukorzeni Watanabe. Dobre źródło.
Pomóż bo oszaleje.
Teraz mi Ela pokazała swoje kaliny Watanabe. W pełnym słońcu ma jedną. Wystawa taka jak moja. I rośnie i kwitnie jej lepiej niż ta co ma w cieniu. No mam ćwiekami Kasia.
Miałam zdecydować między trzmieliną oskrzydloną i różą pnącą ale teraz znowu na tapetę wróciłam kalina.
Poszłam obmierzyć tą dziurę po jałowcu. Szerokość to 2m x 1,5m. Do okna od ziemi 1,5m. Trochę na okno może wchodzić. Okno jest bardziej na prawo patrząc na dom. Co tam będzie bardziej pasować?
Sosnę kosodrzewinę muszę ostrzyc
I tych hortensji tam nie będzie. To ich ostatni sezon w tym miejscu.