O! Właśnie u Ajki u tym pisałam. Czytałam, ze sztab antykryzysowy jest powołany i brana jest pod uwagę powódź... Masakra. Masz dom w bezpiecznym powodziowo miejscu?
Rzeki w pobliżu nie ma. Martwi mnie tylko droga. Po wczorajszych opadach jest już tam bajoro, a jak doleje, to całe zapłocie będzie w wodzie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Na swojej śś też widziałam jakiś czas temu parę kwiatków. Na umiarkowane opady raczej się nie zapowiada. Trochę się boję o drzewa na zapłociu. W piątek i sobotę ma dodatkowo mocno wiać. W ciumkowatej glinie mogą nie utrzymać pionu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Haniu rabaty masz pięknie ukwiecone rozchodniki, w takiej ilości fajnie wyglądają a opadami nie martw się na zapas, może jednak prognozy nie do końca się sprawdzą. U nas miało padać prawie cały tydzień, a tymczasem wczoraj trochę, dziś bez deszczu, nie do końca się sprawdziło. Trzymam kciuki