Margarete - witam Cię serdecznie w moim wątku i dziękuję za pochlebną opinię Cołości nie czytaj, przeglądaj pismo obrazkowe
Ja daturę wsadzam do gruntu i daję kompost. W gruncie ma więcej wilgoci. Kiedyś jak trzymałam w donicy to słabo kwitła i szybko przesychała ziemia, trzeba było często podlewać.
Odnośnie obrzeży plaskikowych to u mnie sprawdziły się. One mają taki brzeg poziomy i można na niego najeżdżać kółkiem z kosiarki. Tutaj na zdjęciu to widać.
Sebek, Urszulla - tak krokusy schowały łebki przed zimnem, chociaż śniegu u mnie nie ma tylko delikatnie trawnik poprószony pudrem
Bogdzia - krokusy to taka oznaka wiosny, a tu znowu zima i biedaczki pochowały się, ale już niedługo znowu będzie cieplej
Zależy jak wysoki jest ten patyk Ja bym zostawił go tak, żeby zostały mu dwie pary pąków - a potem przeszedłbym się na spacer do jakiegoś parku czy gdzieś i naciachał patyków w jakiegoś większego okazu No i oczywiście dosadzić, żeby pędów było więcej
Witaj Sebek jestem u ciebie pierwszy raz, wczoraj jeszcze u mnie swieciło słonce +3,5, miałem nadzieje że przynajmniej w moim regionie wytrzyma, a patrze dziś rano i pełno sniegu. Sebek czy zaczołeś już wysiewać jakieś rosliny w doniczkach, bo ja posiałem już pomidory i papryke.
Sebek jak chcesz śniegu to ja mogę nawet tira podesłać. Białystok zasypany na maksa i ciągle pada. Jak tak dalej będzie to na lany poniedziałek będziemy się śniegiem obsypywać Pozdrawiam.
Do wiosny wg mojego kalendarza (bo podobno to 20 marca??) został tydzień i 53 minuty
Aha....widzieliście kiedyś idiotę co jeździ z taczkami i zbiera resztki śniegu z zasp przy drodze???? Bo sąsiedzi dzisiaj już nie kryli swojego zdziwienia i pytali się po co zbieram ten śnieg jak przecież sam stopnieje....... A przecież to najlepsza okrywa na wszystkie wrażliwe rośliny - mało tej kołderki strasznie, ale mogę spać spokojniej A teraz jeszcze delikatnie sypie, więc to dobrze..... kto by pomyślał, że będę się cieszyć ze śniegu w połowie marca....Świat się przekręca
A dzisiaj w ogóle jestem zakręcony.....przyszedłem dziś do szkoły punktualnie....tylko, że na drugą lekcję Bo okazało się, że były skrócone....a wywieszka wisi już dobry tydzień....
Zmykam...do inflacji popytowej i podażowej - paaaaaa