Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "gnojówka"

Ogród przydomowy - Hosty 01:05, 10 sie 2018


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Do góry
Wojtku, co dajesz jeść swoim hostom, że są takie dorodne? Czy gnojówka z pokrzywy będzie dobra dla tych roślin?
Nie mam problemu ze ślimakami, bo mam jeże, polecam zaprosić je do ogrodu
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 13:43, 09 sie 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Anda napisał(a)


Na grzyby opryski gnojówkami albo wspomniane tutaj juz OW . Poczytaj wątek tutaj o ekologicznych środkach. Tam jest cale mnóstwo przydatnych informacji Na miodówkę Neem albo cięcie, bo one przeważnie żerują na końcówkach gałązek.


Muszę dokładnie przestudjować tematy o ekologicznych środkach... Na odporność dobra jest chyba też gnojówka że skrzypu?
Ogrodowe szaleństwo ... 22:49, 06 sie 2018


Dołączył: 17 cze 2018
Posty: 526
Do góry
Nowalijka napisał(a)
Zamontowałam pułapkę. Zobaczymy co z tego będzie. A szkody coraz większe



Masakra Bardzo Ci współczuję. A stosowałaś sposoby typu: gnojówka z papierosów, włosy itd.?
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 14:26, 03 sie 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ekologicznie na mszyce gnojówka z pokrzyw lub wrotyczu, a na mączniaka ponoć mleko


Aaa widzisz stosowałam kiedyś mleko na mączniaka szałwii i było dużo lepiej po Dzięki
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 13:50, 01 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Do góry
Ekologicznie na mszyce gnojówka z pokrzyw lub wrotyczu, a na mączniaka ponoć mleko
Gunnera - parzeplin 01:01, 26 lip 2018

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1270
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Aniu
Próchnicę liściową możesz zebrać pod większym skupiskiem drzew ( nie w lesie bo tam nie wolno)gdzie liście nie są zbierane jesienią i mają możliwość się rozłożyć, lub zapytaj w kompostowni czy nie mają.

Torf się nie nadaje bo szybko wysycha a nie nasiąka z powrotem. Gunnera musi mieć mokro.
Kompost z kompostowni jak najbardziej może być.
Ziemię z ogrodniczego możesz dać pod warunkiem, że nie jest to podłoże do roślin tylko np taka ziemia jak do roślin doniczkowych.
Piszesz, że masz piach więc moim zdaniem glina będzie Ci niezbędna do wymieszania z piachem, bo inaczej cała woda z podlewania będzie uciekać w ten piach. Wydaje mi się, że w tej sytuacji czym więcej tym lepiej i dobrze wymieszać.
O obornik koński możesz spytać rolnika lub w stadninie koni.
Gunnera to roślina wymagająca, nikt nie obiecywał, że będzie łatwo
Gnojówka z pokrzyw do podlewania....tylko rozcieńczać 1/2 l na konewkę 10 l. i co dwa tygodnie może być dana.
Powodzenia w uprawie

Sylwio, dziękuję za tak szybką odpowiedź i wiele naprawdę cennych rad. Co do obornika końskiego , dobrze rozumiem ,że może być również granulowany? Z tym nawozem to ciekawa sprawa- wiem ,że gunnera lubi sobie dobrze podjeść, a w ogrodniczym tam gdzie ją kupowałam( w Łodzi u Tracza) powiedzieli , żeby w ogóle nie dodawać nawozu, ewentualnie niewielką garstkę kurzaka. Bardzo mnie to zdziwiło! Co do ziemi liściowej- mam na działce drzewa liściaste- akacje, leszczynę, lipy no i dużo sosen. Również liście niezbierane od jesieni , ale one nie są jeszcze rozłożone. Pod nimi jest trochę próchnicy , ale bardzo cienka warstwa i nie wiem czy to już można nazwać ziemią .., bo wydaje mi się że to jeszcze mało przerobione. Zrobiłam fotkę , tak to wygląda.
A Twoja smoczyca- cudo!
Moja smoczyca w rabacie

Gunnera - parzeplin 01:33, 25 lip 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Do góry
Aniu
Próchnicę liściową możesz zebrać pod większym skupiskiem drzew ( nie w lesie bo tam nie wolno)gdzie liście nie są zbierane jesienią i mają możliwość się rozłożyć, lub zapytaj w kompostowni czy nie mają.

Torf się nie nadaje bo szybko wysycha a nie nasiąka z powrotem. Gunnera musi mieć mokro.
Kompost z kompostowni jak najbardziej może być.
Ziemię z ogrodniczego możesz dać pod warunkiem, że nie jest to podłoże do roślin tylko np taka ziemia jak do roślin doniczkowych.
Piszesz, że masz piach więc moim zdaniem glina będzie Ci niezbędna do wymieszania z piachem, bo inaczej cała woda z podlewania będzie uciekać w ten piach. Wydaje mi się, że w tej sytuacji czym więcej tym lepiej i dobrze wymieszać.
O obornik koński możesz spytać rolnika lub w stadninie koni.
Gunnera to roślina wymagająca, nikt nie obiecywał, że będzie łatwo
Gnojówka z pokrzyw do podlewania....tylko rozcieńczać 1/2 l na konewkę 10 l. i co dwa tygodnie może być dana.
Powodzenia w uprawie

Moja smoczyca w rabacie

W ogródku emerytki 22:59, 23 lip 2018


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10311
Do góry
Wiesz Grażynko gnojówka z pokrzyw ma chyba więcej azotu niż innych składników.
Rojnik na kamieniu cudny. Zmałpuję ten pomysł dla moich dzieci. U nich tylko coś takiego może rosnąć co nie trzeba podlewać. Muszę poszukać na łąkach takiego rojnika. Gdzieś nawet widziałam. Tylko gdzie? Pospaceruję z Jasiem to znajdziemy.
Pozdrawiam serdecznie.
W ogródku emerytki 11:17, 23 lip 2018


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Do góry
Witaj Basiu, to musiały być jeszcze inne nogi, bo moje niestety krótkie / 158 cm wzrostu /. Nie mogłam się oprzeć, Twój trawnik jest piękny Mój ma więcej chwastów niż trawy, nawet po deszczu nie robi się ładny.
Poczytałam wczoraj o uprawie truskawek, piszą, że muszą mieć nawóz z dużą ilością potasu, który stymuluje zawiązywanie kwiatów, a więc i owoców. Widocznie gnojówka z pokrzyw ma bardziej uniwersalny skład minerałów.
Co zrobić, kaktusy kłują, ale są piękne, nawet jak nie kwitną , nie ma też problemów z podlewaniem
W ogródku emerytki 00:33, 23 lip 2018


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10311
Do góry
Grażynko, z tymi truskawkami to dziwna sprawa. Wydaje się, że gnojówka z pokrzyw to bardzo dobry, naturalny nawóz, w sam raz na owoce. A tu niespodzianka. Przeczytałam wczoraj ten post i dzisiaj obcięłam wąsy moim poziomkom w skrzynkach na drabinie i podlałam nawozem dla kwitnących. Zobaczymy czy ponownie zakwitną bo już jakby trochę mniej kwiatków miały. Niech kwitną i owocują - dla Jasia.
Wazon niebieski cudny. Piękna dekoracja.
Dzisiaj chodziłam po trawniku i wciąż potykałam się o czyjeś nogi . Nie wiedziałam, że to Twoje . Takie długie, do samej ziemi i jeszcze zakręcone. No wiesz, nie miałaś gdzie się połozyć tylko na moim trawniku?.
Piękne te kwitnące kaktusy. Tylko czemu tak kłują? Rozchodniki też ładne i nie kłują.
Pozdrawiam serdecznie. Dobrej nocy.
Problemy z tujami 09:25, 17 lip 2018

Dołączył: 20 maj 2017
Posty: 205
Do góry
Toszka napisał(a)
Przy ph powyżej 6 podanie siarczanu spowoduje zasolenie a nie zakwaszenie ziemi. Przy zasoleniu roślina nie jest w stanie pobierać środków pokarmowych i zaczyna chorować.

Twoje posty czytam od ponad roku i od ponad roku wraz z Mazanem staramy uświadomić ci, że bez przygotowania adekwatnego siedliska rośliny będą zawsze miały problemy. Zdrowy system korzeniowy to zdrowa roślina. Proste jak drut. Ty natomiast od roku z uporem maniaka zaniedbujesz sprawę gleby, a wspomagasz biznes chemiczny...

Już w 2012 roku w wątku o fitoremediacji Mazan zwracał uwagę na zjawisko zmęczenia gleby...masz działkę po polach uprawnych...wokół dalej rolnicy uprawiają swe plony...gleba jest zmęczona, nawet jesli to 2 klasa...

Witam.

Cieszy mnie, że choć częściowo trafiłem z tematem, ale do rzeczy. Bardzo popularnym pojęciem jest chemiczne zanieczyszczenie gleby, czyli prościej: zmęczenie gleby. Powstaje przez zanieczyszczanie gleby tak przez człowieka, jak i przez rośliny uprawiane w monokulturze. Skupię uwagę na rolniczym zanieczyszczaniu gleby, które jest wynikiem działania środków ochrony roślin /pestycydów/ i roślinnych regulatorów wzrostu /retardantów/ oraz jednostronnego, najczęściej niedostosowanego do potrzeb roślin i gleby nawożenia /nawozy mineralne, gnojówka, gnojowica/, czyli wysoko skoncentrowane nawożenienie w wysokich dawkach - porównajmy: dawka nawozu "pod korzeń" do dawki podanej dolistnie. Drugim, bardzo ważnym czynnikiem to uprawa roślin w monokulturze. Należy pamiętać, że w naturze trwa ciągła walka o byt, w swiecie roślin nazwana allelopatią /dodatnią bądź ujemną/. Roślinne wydzieliny korzeniowe /eksudanty/ mają wielorakie znaczenie, ale niszczą życie glebowe gdyż nie działają selektywnie. Po kilkuletniej uprawie - w wielu przypadkach po 3 latach - występuje konieczność zwiększania nawożenia , oprysków, a mimo to plon i jego jakość się pogarsza - to właśnie początek zachwiania równowagi dynamicznej gleby /równowagi biologicznej/. Często spotykany problem u sadowników - najbardziej widoczny. Zapobieganie takim zjawiskom jest proste, a metody przywracania glebie pełnej żywotności też nie są trudne, wymagają jednak czasu na odnowienie życia.


Czasami warto poczytać forum i zastanowić się nad tematyką w odniesieniu do swojego ogrodu.



Siarczan amonu zakwasza wszędzie tak pisze tak jak i odpowiednią sciolka

Co do zasolenia badania tego nie wykazały
W przyszłym roku na wiosnę planuje wymieszać z ziemią troszkę kurzego lajna lecz muszę dokładnie sprawdzić ile go rozsypac aby nie popalić roślin z powodu wysokiej zawartości azotu
Problemy z tujami 09:16, 16 lip 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Przy ph powyżej 6 podanie siarczanu spowoduje zasolenie a nie zakwaszenie ziemi. Przy zasoleniu roślina nie jest w stanie pobierać środków pokarmowych i zaczyna chorować.

Twoje posty czytam od ponad roku i od ponad roku wraz z Mazanem staramy uświadomić ci, że bez przygotowania adekwatnego siedliska rośliny będą zawsze miały problemy. Zdrowy system korzeniowy to zdrowa roślina. Proste jak drut. Ty natomiast od roku z uporem maniaka zaniedbujesz sprawę gleby, a wspomagasz biznes chemiczny...

Już w 2012 roku w wątku o fitoremediacji Mazan zwracał uwagę na zjawisko zmęczenia gleby...masz działkę po polach uprawnych...wokół dalej rolnicy uprawiają swe plony...gleba jest zmęczona, nawet jesli to 2 klasa...

Witam.

Cieszy mnie, że choć częściowo trafiłem z tematem, ale do rzeczy. Bardzo popularnym pojęciem jest chemiczne zanieczyszczenie gleby, czyli prościej: zmęczenie gleby. Powstaje przez zanieczyszczanie gleby tak przez człowieka, jak i przez rośliny uprawiane w monokulturze. Skupię uwagę na rolniczym zanieczyszczaniu gleby, które jest wynikiem działania środków ochrony roślin /pestycydów/ i roślinnych regulatorów wzrostu /retardantów/ oraz jednostronnego, najczęściej niedostosowanego do potrzeb roślin i gleby nawożenia /nawozy mineralne, gnojówka, gnojowica/, czyli wysoko skoncentrowane nawożenienie w wysokich dawkach - porównajmy: dawka nawozu "pod korzeń" do dawki podanej dolistnie. Drugim, bardzo ważnym czynnikiem to uprawa roślin w monokulturze. Należy pamiętać, że w naturze trwa ciągła walka o byt, w swiecie roślin nazwana allelopatią /dodatnią bądź ujemną/. Roślinne wydzieliny korzeniowe /eksudanty/ mają wielorakie znaczenie, ale niszczą życie glebowe gdyż nie działają selektywnie. Po kilkuletniej uprawie - w wielu przypadkach po 3 latach - występuje konieczność zwiększania nawożenia , oprysków, a mimo to plon i jego jakość się pogarsza - to właśnie początek zachwiania równowagi dynamicznej gleby /równowagi biologicznej/. Często spotykany problem u sadowników - najbardziej widoczny. Zapobieganie takim zjawiskom jest proste, a metody przywracania glebie pełnej żywotności też nie są trudne, wymagają jednak czasu na odnowienie życia.


Czasami warto poczytać forum i zastanowić się nad tematyką w odniesieniu do swojego ogrodu.
Bukszpan (Buxus) - uprawa 14:46, 15 lip 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Trudnepoczatki napisał(a)
Moi drodzy, jako że uczę się pilnie od Was proszę powiedzcie czy bukszpany można podlewać gnojówką z pokrzyw ? Z góry dziękuje za odpowiedż.


Zapewne można. ta gnojówka zawiera sporo azotu.
Początek początku 11:08, 15 lip 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Z podagrycznika i jego kłączy rób gnojówki. Zlewaj nimi kompost, albo przekopaną z obornikiem i korą ziemię. Z podagrycznika wychodzi bogata gnojówka.
W gline ładuj korę i obornik. Kora niewiarygodnie rozluźnia ziemię, a w miarę kompostowania wzbogaca w próchnicę i związki organiczne.

I tak a propos ptaków w ogrodzie - ważne by było sporo roslin z owocami na jesieni i zimą, np. rajskie jabłonki, jarzaby, cisy owocujące (tu rekordzistą jest hicksii), berberysy np. atropurpureum, rosa rugosa (jesli masz miejsca dość) etc

Ale powiem ci, że zima krzaczki hortensji były są najbardziej oblegane przez ptaki - to miejsce ptasich posiedzeń i poczekalnia w oczekiwaniu na godzinę karmienia.
Z ogródka na wsi 15:47, 12 lip 2018


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
Do góry
Doranma napisał(a)
Świetna huśtawka, z potencjalem, czekam na ciąg dalszy przeróbki ☺ Szkoda roślin, że tak schna. Życzę deszczu! A jak wpadniesz na pomysł jak się pozbyć mrowek, to się podziel☺


Podobno gnojówka z wrotyczu na mrówki pomaga...

Myślałem o ściółkowaniu liśćmi pomidorów... niby mrówki nie lubią tego zapachu...hahah

Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 17:35, 08 lip 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
effka napisał(a)

Hehehe padłam, ah ta gnojówka, no cóż nazwę ma adekwatną do zapachu


Smród smrodem, najważniejsze, że skuteczna
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 23:16, 03 lip 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Kasia_CS napisał(a)


Ja też miałam sytuację z gnojówką - przywiozłam od mamy sobie 5 litrów w butli, ale jak mama nalewała, to trochę oblała butelkę, nie myła już jej tylko wsadziła do worka foliowego. No i wracałam z dziećmi z działki, ale że nos przytkany to nie czułam z bagażnika zapachu. W garażu powyciągałam rzeczy i tą gnojówkę odstawiłam, a tu sąsiad przyjechał na parking. No i idzie się przywitac i zobaczyć 1-miesięczną Kaję (bo ostatni raz się widzieliśmy jak jeszcze w brzuchu siedziała

No i otworzyłam drzwi wyciągnęłam fotelik i zaraz poczułam smród gnojówki z samochodu,... ale wstyyyd. I jak już poszedł to tak sobie myślę, jeeju, pewnie pomyślał, że mi dzieci tak "narobiły" i śmierdzi

Hehehe padłam, ah ta gnojówka, no cóż nazwę ma adekwatną do zapachu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies