Witaj Izo, lubię ciekawe rośliny i trochę ich się uzbierało
Miałam więcej, ale moje błędy przy wsadzaniu, susza i mroźne zimy spowodowały stratę około 20 ciekawych roślinek. Nie do odzyskania, bo tam gdzie kupowałam już ich nie mają.Ale mam nadzieję zdobyć inne ciekawostki w miejsce straconych

Tak teraz wygląda krzewuszka Olympiade, ładna jest jak nie ma upałów na początku sezonu

Zaobserwowałam takie zjawisko: podlewałam w tym roku gnojówką z pokrzywy moje wiszące truskawki i grządkę poziomek od połowy maja. Chciałam mieć bardziej obfite plony niż w ubiegłym roku. I tu niemiła niespodzianka do ubiegłego tygodnia truskawki nie miały ani jednego kwiatka, za to piękne liście i mnóstwo wiszących rozłogów, a poziomki miały ze dwie garstki owoców. Po przeczytaniu u Zawitki, że podlała swoje truskawki nawozem do kwitnących ja zrobiłam to samo, ucięłam też wszystkie wąsy. Było to tydzień temu, dziś pojawiły się kwiatki
Czy ktoś miał podobnie po podlewaniu gnojówką?

Dzięki Grażynko za odwiedziny i pochwałę moich jałowców.
Trawnik tak się zazielenił po deszczach. Wcześniej był bardzo marny. Na poleżenie nadaje się, zapraszam serdecznie.
Pochodziłam po twoim ogródku, i piękne roślinki masz, jodła balsamiczna cudna. A krzewuszka bardzo ciekawa. Też lubię ściany porośnięte bluszczem. Są takie tajemnicze, trochę postarzone. Bardzo piękne. Pozdrawiam serdecznie . Dobrej nocy.

Ale Ty masz kwiatów....A ile kolorów...... Pięknie!!!!!!!!

Basiu, Aniu, cieszę się, że Wam się u mnie podoba
Jak to dobrze, że każdy ogród jest inny. Oglądanie ich sprawia mi wielką radość, a kłopoty i smutki odlatują
Takie kwiatuszki mam w doniczkach

To prawda każdy ogrog jest innych. I przez to ciekawy
Bardzo ładne doniczkowe

Aniu, dzięki za pochwały kwiatków.
Dziś moje kaktusy zrobiły mi niespodziankę, po raz pierwszy zakwitły Są piękne
Tak było po południu

tak ok. 19-tej jeden z nich

tak o 20-tej

a tak o 21-ej

Ten drugi jeszcze w pączkach.
Nie wiem czy jutro będą jeszcze kwiaty, bo wieczór to trochę dziwna pora kwitnięcia.

Zaczęły kwitnąć astry marcinki!!!! A co będzie kwitnąć jesienią? Wszystko w tym roku stoi na głowie przez upały, żeby tylko zima nie przyszła za wcześnie/ odpukuję w niemalowane drewno /

Zagościła na rabacie ciekawa doniczka od siostry eMa, ale tak mi się podoba kontrastowa kolorystyka, że nie dam tam żadnego kwiatka

Grażynko, z tymi truskawkami to dziwna sprawa. Wydaje się, że gnojówka z pokrzyw to bardzo dobry, naturalny nawóz, w sam raz na owoce. A tu niespodzianka. Przeczytałam wczoraj ten post i dzisiaj obcięłam wąsy moim poziomkom w skrzynkach na drabinie i podlałam nawozem dla kwitnących. Zobaczymy czy ponownie zakwitną bo już jakby trochę mniej kwiatków miały. Niech kwitną i owocują - dla Jasia.
Wazon niebieski cudny. Piękna dekoracja.
Dzisiaj chodziłam po trawniku i wciąż potykałam się o czyjeś nogi . Nie wiedziałam, że to Twoje . Takie długie, do samej ziemi i jeszcze zakręcone. No wiesz, nie miałaś gdzie się połozyć tylko na moim trawniku?.
Piękne te kwitnące kaktusy. Tylko czemu tak kłują? Rozchodniki też ładne i nie kłują.
Pozdrawiam serdecznie. Dobrej nocy.