Kasia Pana małżonka mam. Uparł się że zimozielone ma być.

Czy ten carex ice dance się rozejdzie po ogrodzie ?
bo fajnie wygląda na foto w google...
może u mnie by się nadał - myślę.

i przeczytałam właśnie że on do półcienia i wrażliwy na mróz.
eh trudne te wybory roślin.

Coś wymyśliłam

Taki ogólny podział tej wielkiej rabaty


I tak
1 to pod niwakiem. Jakieś carexy, zobaczę przy sadzeniu co bardziej kolorem pasuje ale albo Ice Dance albo Gold Band. Chciałabym tam dla spójności z różanką kilka kępek tej brązowej trawy dać. Ten czerwony trójkącik to kawałek Red Baron ale może go tam nie być

2-miejsce z dereniem controversa. Posadziłabym tam krzewy Pink Anabelek. Podoba mi się zestawienie różowego z takim pstrym. Dołem runianka i w niej kilka kęp hakone tak luźniej.

3 to najtrudniejsze miejsce bo suchy cień ale w sumie nie ma znaczenia wielkiego co tam będzie rosło. Pomyślałam o bodziszki korzeniastym, tylko on da radę

4 - tu w zasadzie nie wiem. Największy kawałek tej rabaty. Chyba wcisnęła bym tam jeszcze jakieś krzewy, może niewysokie drzewko. Coś mi tam za płasko. Może coś tak



Mam kaliny koreańskie szt3, trzmielina Compacta też 3.Mogłyby być hortensje dębolistne, kaliny japońskie. W sumie bladego pojęcia nie mam co by pasowało. A i wysadzę z cypelka kaliny compactum 5 szt więc też będą
I jak? Co myślicie?

Zaglądaj, zaglądaj, można też w realu W cieniu zachwycam się kulami cisowymi, trawami: Remotą, którą mam pod magnolią - ogromne kępy, carexem Sabiński w połączeniu z gillenią, Everillo w zupełnym cieniu wygląda obłędnie w połączeniu z czymś ciemnozielonym i kapką fioletu; epimedium, którego posadziłam sobie poletko. Cudnie w półcieniu wyglądają z tymi trawami te wszystkie niziutkie hortensje typu Polestar czy Graffiti. I jarzmianki w trawach są boskie. Oczywiście poza topornymi standardami typu hosty, bluszcze i ice dance Ja wogóle kocham cieniste rabaty, bo lubię zieleń we wszystkich odcieniach i fakturach, kolory to dla mnie dodatek
No właśnie mój Diane jeszcze śpi, sprawdziłam dziś rano.

Agata
ja teraz często do Ciebie zaglądam w poszukiwaniu inspiracji na nową cienistą.
Nad oczarem Diane też się zastanawiałam, fajny ma ten czerwony kolor. Ostatecznie kupiłam jasno żółty, który okazał się chyba Jeleną

Mirella, ta rzeka to 1,5km ode mnie, przy "moich" spacerowych łąkach

Witaj Agatko, odgrzebuję się powoli na forum
Przyjemnie się wspomina twoje zdjęcia. Teraz jeszcze uważniej się przyglądam rabatom bo obsadzam ogród pod drzewami. Wszystkie doświadczenia mile widziane. Potwierdzam że miskanty nie dają rady pod drzewami, hortensje poza Anabell, też nie. Za to jeżówki purpurowe na razie ok.
Sadzę też funkie, żurawki i hakonki oraz rdesty. To na razie przetestowałam z sukcesem. Choć jeszcze trudno ocenić w dłuższym okresie czasu. No i próbuję z klonami palmowymi bo widzę że super u ciebie się prezentują poniżej wysokich drzew.
pozdrawiam i czekam na więcej fotek Również aktualnych, choć do mnie to białe jakoś nie przemawia Jedyna zaleta, że nawodni trochę ogród

E tam, to tylko tak wygląda, co chwila coś przesadzam, bo mi nie pasuje Ale ogólnie wymyśliłam sobie na swoje potrzeby taką zasadę: bierzesz np. trzy gatunki roślin , załóżmy np. szałwię, jakąś turzycę choćby ice dance i np. bodziszka po 5 sztuk. Mieszasz mniej więcej symetrycznie i tu i ówdzie wciskasz jakieś perełki, to jedną-trzy jeżówki, albo jedną piwonię, etc Taki punkt wyjściowy do dalszych roszad. Dziewczyny pewnie mnie wyśmieją ale mi to pomaga
Przyjrzyj się dokładnie Ewy rysunkowi - jak ładnie wymieszała gatunki, niby chaos ale tu wymieszane symetrycznie, tam jedno z drugim się doplata. Ja tak bym nie potrafiła rozrysować, u mnie większy spontan jest, dlatego podziwiam takie dziewczyny
Też wyrzuciłabym ten kawałek trawnika, tam aż się prosi o bujną rabatę.
Gdybyś potrzebowała turzycy Silver Sceptre lub Ice Dance, albo seslerii jesiennej, to daj znać wiosną - one się tak szybko rozmnażają. Chętnie się podzielę i Ci podeślę.

E tam, to tylko tak wygląda, co chwila coś przesadzam, bo mi nie pasuje Ale ogólnie wymyśliłam sobie na swoje potrzeby taką zasadę: bierzesz np. trzy gatunki roślin , załóżmy np. szałwię, jakąś turzycę choćby ice dance i np. bodziszka po 5 sztuk. Mieszasz mniej więcej symetrycznie i tu i ówdzie wciskasz jakieś perełki, to jedną-trzy jeżówki, albo jedną piwonię, etc Taki punkt wyjściowy do dalszych roszad. Dziewczyny pewnie mnie wyśmieją ale mi to pomaga
Przyjrzyj się dokładnie Ewy rysunkowi - jak ładnie wymieszała gatunki, niby chaos ale tu wymieszane symetrycznie, tam jedno z drugim się doplata. Ja tak bym nie potrafiła rozrysować, u mnie większy spontan jest, dlatego podziwiam takie dziewczyny
Też wyrzuciłabym ten kawałek trawnika, tam aż się prosi o bujną rabatę.
Gdybyś potrzebowała turzycy Silver Sceptre lub Ice Dance, albo seslerii jesiennej, to daj znać wiosną - one się tak szybko rozmnażają. Chętnie się podzielę i Ci podeślę.

Agata bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś, wszelkie rady na wagę złota Ta śnieguliczka to kuzynka tej co chciałam sadzić na skarpie przy brzozach, a ta Twoja ma żółte listeczki
Projekt Ewy też mi się od razu spodobał
Muszę się do Ciebie zapisać na korepetycje z rozmieszczania roślin na rabatach, bo ja swoje sądziłam plamami, nie wiem jak dalej sadzić, u Ciebie wszystko wygląda tak naturalnie

Kurczę, szkoda...że też nie wiedziałam, odkupiłabym dom od Ciebie, ze względu na ogród
Tak się napaliłam, żeby zobaczyć Twój ogród, jak skończyłam wczoraj czytać wątek a tu nici
Zostawiłaś rośliny nowemu właścicielowi, czy zabrałaś coś do nowego ogrodu?
Jak już masz plan w głowie, to pójdzie migiem doświadczenie masz, wiesz, co Ci się podoba, w trzy miesiące ogród zrobiony zobacz jak u Mirelli, ogród od razu dojrzały
Na spotkanie się piszę na pomoc w doradzaniu też