A ja, swoim skromnym zdankiem, myślę sobie, że zamiast rabat dookoła ogrodzenia powinnaś zrobić rabaty przy domu w jakiś fajnych owalnych kształtach, zwłaszcza przy tarasie i wejściu do domu
Bo skoro masz drzewka owocowe to chyba nie warto ich umieszczac w rabatach, bo jak tu zbierać owoce na rabacie?
tak sobie dumam
Witaj, dziękuję że zawitałaś do mnie. Niestety rabaty przy domu odpadają- dookoła przy murach jest kostka a poza tym mamy piwnicę przystosowaną do zamieszkania więc okna piwniczne zakryte byłyby całkowicie przez nasadzenia. W grę wchodzą tylko rabaty wzdłuż ogrodzenia
Danusiu piękne to drzewko! Bardzo się cieszę, że poznałam twoje zdanie.
Podziwiam cierpliwość i pracowitość. Pieknie wyszły i schody i koło.
A inspiracje bajkowe - szczególnie ukwiecone schody.
Ell bardzo Ci dziękuję
Ja na razie tylko oczami wyobraźni jestem w stanie docenić ich urodę . Nie mogę się doczekać kiedy to wszystko zarośnie a zamiast żwirku marzy mi się kostka granitowa.
Cierpliwości się uczę cały czas. A męża mam bardzo pracowitego to fakt i kochanego
Marto - sadziłem te liliowce latem - w tamtym miejscu już ich nie ma - i mam nadzieję, że wylądowały w miejscu przeznaczenia Kolor to taki brązowo - pomarańczowy - możliwe, że są też jakieś inne
Haiko - Danusia dobrze poleciła - ja używam amonowej
Dzisiaj dużo się u mnie działo od rana - front jest cały rozebrany, ani jedna roślinka czy kostka nie pozostała. Pamiętacie jak chyba wczoraj pisałem, że kawałkiem "angielskim" zajmę się końcem kwietnia? Kłamałem Posadziłem to co miałem - większość w miejsca stałe, jak róże, rozchodniki, liliowce, żurawki - za chwilę pokażę zdjęcia z prac
Czy istnieje roślina pnąca, ktora poradzi sobie na zacienionej ścianie i ma niewielkie wymagania co do jakosci i ilości gleby?
Jeden bok drewutni mamy w prawie ciagłym cieniu, do drewutni dochodzi kostka ale z obrzeży powstała taka jakby donica. Ziemi jest tam gdzieś na 20 cm wysokosci a potem jest taka szpara, że roślina może się wpchać korzeniami i pójśc sobie głębiej. Jest coś, co sobie poradzi?
Bluszczu czy winobluszczu nie chcę, nawet gdyby sobie mogły poradzić,bo one tworzą zbyt litą ścianę a to jednak drewutnia, musi być stały przewiew, więc i roślina powinna być o ażurowym pokroju.
Znajdzie się coś takiego czy oczekuję nierealnego cudu?
Ale ładna ta kostka tarasowa i to w moim ulubionym kolorze! Na pewno posłuży przez setlecia. Moniko, jeśli będziesz się jeszcze wybierać do Byczkowskich napisz, to może też podjadę. Czekam na te żurawki, co mi brakują na nową rabatkę.
Pojadę, ale pewnie jakoś dopiero za dwa tygodnie, bo będą mieli dużo więcej roślin. Do około 20 kwietnia jest promocja 5%. Nic wielkiego, ale zawsze coś. Będziemy w kontakcie. Możemy wybrać się razem na babskie zakupy "ogrodowe".
Ale ładna ta kostka tarasowa i to w moim ulubionym kolorze! Na pewno posłuży przez setlecia. Moniko, jeśli będziesz się jeszcze wybierać do Byczkowskich napisz, to może też podjadę. Czekam na te żurawki, co mi brakują na nową rabatkę.
Dziewczyny na razie nic nie będę dokładać między te bukszpany, dojdzie wiśnia umbraculifera i może jeszcze duża kula z bukszpanu ... trawę muszę ciut przesunąć, ale jest u mnie 3 sezon i mocno się rozrosła, ciężko mi było ją ruszyć ... trochę zakłóca teraz plan ... pomalutku wszystko ogarnę pozdrawiam Was słonecznie... pogoda trochę lepsza słoneczko wychodzi
A wiemy wiemy , mają być same kule + wiśnia jak w gardenbuilders ale na takie kule to z 10 lat poczekasz Zanim kule urosną posadź coś, co potem wysadzisz w inne miejsce nawet przed płotem
przed płotem się nie da hihihi ... sama kostka wszędzie najpierw uformuję kule i się zobaczy co dalej może jutro się uda oczywiście fotki będą ! obowiązkowo !!!
Witam Cię Moni, ciesze się że do mnie zajrzałaś, bo tak na prawdę na tym forum wszyscy chętniej uczestniczą podpowiadają proponują w programowaniu ogrodów nowych, nowopowstających od zera. Trudniej jest projektować ogrody przy uwzględnieniu istniejącego drzewostanu. rośliny moje sadziłam od 30 lat, ale co wtedy było dostępne? Parę ładnych roslin przywiozłam z zachodu, ale wcześniej czy później wypadało z racji nieprzystosowania klimatycznego.W ostatnim czasie równaliśmy teren, była zakładana kostka, remont i ocieplanie budynku a to spowodowało że częśc innych roślin nie przestrwało, było zbyt blisko domu, albo wręcz, zestarzało się. Cześć roślin zostało posadzonych na chwilę i tak już zostało.
Moniko, mnie takie zmiany w trakcie budowy i podejmowanie decyzji na szybko też doprowadzały do szału, a czasem łez... U mnie odwrotnie - zamiast jednego schodka na wejściu do domu mam 3... Brukarze robiąc drogę dojazdową nie trzymali się projektu, ale od razu tego nie zauważyliśmy Twoja kostka będzie bardzo ładna i ten domek na zdjęciu też (ładny i nowoczesny). Niestety nieprzewidziane wydatki na budowie to przykra norma. Ale za to jakie będziesz mieć bukszpany!!! Też chcę takie kule jak na zdjęciu i takie słoneczko jak na zdjęciu, bo u nas dzisiaj jakieś sztormowe wichury
Ale czy to zawsze tak musi być, że stres towarzyszy tym pracom? Jak miło byłoby pracować z ludźmi, którzy robią swoją pracę dobrze. Każdy byłby zadowolony.Bez stresu.brrrrrrrrrrr.
Moniko, mnie takie zmiany w trakcie budowy i podejmowanie decyzji na szybko też doprowadzały do szału, a czasem łez... U mnie odwrotnie - zamiast jednego schodka na wejściu do domu mam 3... Brukarze robiąc drogę dojazdową nie trzymali się projektu, ale od razu tego nie zauważyliśmy Twoja kostka będzie bardzo ładna i ten domek na zdjęciu też (ładny i nowoczesny). Niestety nieprzewidziane wydatki na budowie to przykra norma. Ale za to jakie będziesz mieć bukszpany!!! Też chcę takie kule jak na zdjęciu i takie słoneczko jak na zdjęciu, bo u nas dzisiaj jakieś sztormowe wichury
Na włókno szklane mają tam promocje. Jestem zadowolone również z samego sklepu (mimo tego, że Pani pod numerem telefonu podanym na stronie nic konkretnego nie wiedziała). Donice były super zapakowane, nic się nie uszkodziło.
Tak pamiętam o tej giełdzie ale czy tam trzeba mieć jakąś wejściówkę hurtownika, czy też za opłatą każda osoba "z ulicy" wejdzie?
Tak szukam 3 umbraculifer Jesienią miał je Kulas w botanicznym (szczepienie na wys 190 cm - 120 zł) i tam udam się docelowo w celach zakupowych, bo chciałabym u nich zamówić jeszcze ostrokrzewy golden gem i może cisy. I tak po cichutku liczę, że może wtedy to jakiś rabat bym utargowała .
Ach ta kostka - chyba się przekonam do tej jasno szarej ale jeszcze mam czas do soboty na rozmyślania.
Co do widoku ogródka, to nie mam co na razie pokazywać nawet trawa jeszcze nie zaczęła mi się na dobre zielenić na rabatach łyso). Z racji tego , że ogródek zbudowany jest na podwyższeniu (ok. 1,50 m od poziomu gruntu) jest u mnie znacznie chłodniej i nawet tulipany jeszcze mi nie wzeszły a u sąsiadów "gruntowych" tak.
Bluszcz - jesienią posadziłam i na razie czekam aż ożyje. Docelowo chcę takie coś, tylko z bluszczu puszczone po wewnętrznych stronach tarasu:
Przed chwilą wróciłem z kolejnych ogrodniczych zakupów - nowa kostka już czeka na położenie - potem wystarczy tylko obsadzić rabatę. Mam okazję zakupić w najbliższej szkółce cyprysiki na pniach po 200 złotych za sztukę - chyba się skuszę, bo po pierwsze mam blisko, a po drugie o cisach na pniu nikt nie słyszał w żadnej szkółce z okolicy
Taka jest - szaro-ruda Sama szara była o 40 złotych droższa, a też miała "wykwity" - a tą się obróci i sponiaczek
Czy istnieje roślina pnąca, ktora poradzi sobie na zacienionej ścianie i ma niewielkie wymagania co do jakosci i ilości gleby?
Jeden bok drewutni mamy w prawie ciagłym cieniu, do drewutni dochodzi kostka ale z obrzeży powstała taka jakby donica. Ziemi jest tam gdzieś na 20 cm wysokosci a potem jest taka szpara, że roślina może się wpchać korzeniami i pójśc sobie głębiej. Jest coś, co sobie poradzi?
Bluszczu czy winobluszczu nie chcę, nawet gdyby sobie mogły poradzić,bo one tworzą zbyt litą ścianę a to jednak drewutnia, musi być stały przewiew, więc i roślina powinna być o ażurowym pokroju.
Znajdzie się coś takiego czy oczekuję nierealnego cudu?
No widzisz!!!Fajnie, że zobaczyłaś nasze archiwalne zdjęcia Tak było i to jeszcze nie tak dawno. Szczerze powiedziawszy pierwsze 3 lata to tylko chaos był. A jak już zaczęliśmy panować nad naszym terenem, to okazało się, że zmiany potrzebne i tak jest do dziś. Kostka dopiero w maju ubiegłego roku się pojawiła. Jak zaczynałam sadzić, to zielonego pojęcia nie miałam o roślinach, byłam ignorantką totalną. Siostra zawsze się temu mocno dziwiła, a ja miałam problem z rozróżnieniem powszechnie znanych roślin. Duże postępy zrobiłam od tamtej pory, aczkolwiek nadal nie mogę się nadziwić, że wiele osób tu na Ogrodowisku ma taką gruntowną, szeroką wiedzę....Ja wciąż jeszcze błądzę....Mieszkamy już 6 lat, a ja dopiero w tym roku zaczęłam się meblować. Miałam tylko kuchnię zrobioną i właśnie ją będę zmieniać, bo koncepcja się zmieniła, he, he, he.
Rozgadałam się
Odpowiadam na Twoje pytania:
1. Na lewo od altany, między wrzosami a tujami rosną wrzośce, a dalej, bardziej w lewo to jałowce, ale nie wiem jakie, a potem świerk niebieski i magnolia;
2. Myślę, że ten cis Repandens jest ładny wszędzie. Ma ciemno zielony kolor, łatwo się przycina, pokrój ma rozkładający się, nie jest wysoki. Myślę, że jest ładny. I można nad nim łatwo zapanować, jak urośnie zbyt duży. Tylko nie wiem jak z wilgotnością na tej skarpie, czy nie będzie tam za sucho dla niego...
Dobranocka
Posadziłam też Conicę, ktora juz po zimie nie wygląda dobrze, nie wiem czy w ogóle się przyjęła.To zdjecie zrobione z podestu przed wejsciem do domu. Przedogródek to właściwie prostokat o wymiarach 8,90mx4,20m.
I tu ma się zmieścić ścieżka dla psa wzdłuż siatki. Na siatkę chciałam puścić bluszcz. Jeśli chodzi o tą ścieżkę to jak ją prawidłowo wykonać aby pies korzystając z niej nie przynosił błota, czy piasku. Może Danusia projektowała jakiś ogród z taimi scięzkami, a może ktoś ma je w soim ogrodzie.? Tka jak konczy się kostka wdłuż domu i zakręca w prawo dalej i tam od siatki jes do kostki 3,50m.
A na tym trzecim zdjęciu widać pień robinii akacjowej, której już też niechcę, a bynajmniej nie w tym miejscu.
Jesienia dostałam od teściów z działki wiechcie bukszpanów, więc posadziłam to, chyba sie przyjeło, i niedawno obcięłam. Zobaczcie co w chwili obecnej prrezentują. Proszę o rady co z nimi trzeba jeszce zrobić, czy moze za mało przycięłam. jedna kula ma być na pniu, bo tak wychodziło. Dołączę jeszcze inne zdjęcia tych bukszpanów, z bliska.