Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "odwodnienie"

OgRodOwY zawrót głowy (3) 22:46, 02 wrz 2012


Dołączył: 25 lip 2012
Posty: 51
Do góry
Witam wszystkich miłośników zielonego koloru

Na początku może napisze o tym jak tu się znalazłam....wszystko zaczęło się od przeczytania blogu kwiatuholandii to jej blog sprawił, iż zapragnęłam mieć coś więcej niż tylko trawkę w ogrodzie i drzewka. Właśnie w ten sposób do tej pory postrzegałam ogród. Teraz jest to coś więcej, myślę, że przy Waszej pomocy stanie się ważną przygodą życia.
Choć na razie jestem całkiem zielona nie mam pomysłu jak rozplanować, a co dalej za tym idzie wykonać mój bajkowy ogród wierzę, że się uda , nie ukrywam, że liczę na Waszą pomoc Mieszkamy razem z M już ponad rok w naszym nowym domku, stwierdziliśmy, że to już czas najwyższy żeby zadbać o nasz kawałek ziemi.
Początki nie były łatwe, ale na dzień dzisiejszy zrobione jest już odwodnienie, kostka, nawodnienie i posiana trawa (nie jest to niestety jeszcze trawnik marzeń). Oddzielona jest również rabata ekobordami od trawnika zdjęcia poniżej.

I tu można powiedzieć skończyła się nasza wiedza o ogrodnictwie, zakupiliśmy już dość duża ilość drzewek iglastych, ale nie wiemy, co znimi zrobić (to znaczy, w jaki sposób jej rozmieścić na rabacie).
Nasze nowe nabytki to:
- Tuje szmaragdy 30 sztuk
- Jałowce 9 sztuk
- Sosny czarne 2 sztuki
- Jodła koreańska 1sztuka
- Świerki kłujące 3 sztuki
- Sosna bośniacka 1 sztuka
- Limba 1 sztuka
- Cyprysy 2 sztuki
- Conica 1 sztuka
- Bukszpany 3 sztuki i inne nieznane
Proszę wszystkich o pomoc o propozycje i koncepcje w jaki sposób jej posadzić



Ogród z gruszką 00:03, 30 sie 2012


Dołączył: 30 maj 2012
Posty: 103
Do góry
No i zdjęcia, tak dla urealnienia mojej opłakanej sytuacji mało ogrodowej






na razie ambicje trawnikowe, konieczne odwodnienie częsci tarasowej, utwardzenie drogi do garazu.....
Znowu jestem w punkcie wyjścia

Pomożecie? mądre głowy na "Danusiowej szyi"? 13:12, 22 sie 2012


Dołączył: 21 sie 2012
Posty: 12
Do góry
Tu znalazłam watek o odwodnieniu....tylko, że mało w nim szczegółów. Czy ktoś ma w swoim ogrodzie proponowane systemy odwadniające? https://www.ogrodowisko.pl/watek/1871-odwodnienie-ogrodu
Ogród z gruszką 21:46, 05 sie 2012


Dołączył: 30 maj 2012
Posty: 103
Do góry
Zastanawiam się jak urządzić dwie solidnie długie skarpy wzdłuż granicy działki. Chciałaby, by były po prostu zielone Nie wiem czy kora nie spłynie z takiego spadku? w połowie wysokości może ułoże granitowe kamienie. Mam też kilkanaście sadzonek jałowca green carpet, irge płożącą i może bluszcz. Nie chciałabym zrobić misz - maszu. Co mi radzicie?



na te kilkunastometrową skarpę dałam jednak tzw "szmatę" i zrobiłam odwodnienie ponad nią, może nie spłynie po ulewie

Zastanawiam się jak rozstawić rosliny...
Moje zmagania ogrodowe 00:26, 02 sie 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Do góry
monteverde napisał(a)
Ewelinko, Irenka chyba ma rację, może ziemia jest nie odpowiednia w tym miejscu zbadaj ph gleby, a gdzieś się wybrała na takie fajne zakupki?Tokudama Flavocircinalis jest bardzo odporna na słońce


Aniu, na razie nic tam nie robię, niech sobie straszy ta brzózka, zobaczymy wiosną, gdzieś w pobliżu szło odwodnienie, może to jest przyczyną i nic tam po prostu nie będzie rosło, a wtedy zrobimy jakies typowe dla mojej wioseczki źródełko zakupy przez internet, na pw mogę przesłać sprzedawcę. Tokudamę wsadziłam pod bzem, ma trochę cienia, ale chyba gdzieś tak do 14 jest w słońcu, więc niech sobie radzi
Blaski i cienie nowego życia 09:31, 17 lip 2012


Dołączył: 08 lip 2011
Posty: 2499
Do góry
Witaj
<Masz widzę ogromne pole do popisu - zobaczysz wsiąkniesz w temat jak woda w gąbkę
Jeśli masz stojącą wodę i glinę to lepiej jakieś odwodnienie zrobić.Ja też mam glinę ale działka na górce więc woda nie stoi.
Hortensje i Rh lubią wilgoć ale i przepuszczalne podłoże.

Widzę że ten chodniczek z płytek betonowych jest położony na ziemi....ja bym go zlikwidowała,dokupiła drugi rząd i porządnie na zaprawie położyła.Wytyczyć konkretną ścieżkę a resztę rabaty obsadzić.
Lepiej zrobić to porządnie od początku ...
Wklej zdjęcia z szerszej perspektywy to łatwiej będzie doradzać
Choroby i szkodniki lip, lipa - Tilia 16:15, 15 lip 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Zrób odwodnienie liniowe wokół lipy jeśli jest taka możliwość.A wiosną było z nią normalnie, czy z opóźnieniem wypuszczała liście? Jeśli z opóźnieniem i już coś było nie tak, to raczej woda jest przyczyną.

No jeszcze może nasypano - podwyższono teren i korzenie w znacznej mierze zostały zasypane?
Początek wielkiej przygody - jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 15:41, 15 lip 2012


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Niestety liczba ziemi którą trzeba nawieźć już dawno przekroczyła limit który zakładaliśmy
Myśłeliśmy o 40, a będzie pewnie ze 100 wywrotek

Zrobuone jest już odwodnienie wokół domu, w tym tygodniu powinno być skończone jużna całej działce i jeśli pogoda pozwoli to w tym tygodniu ruszamy z kostką .
planujemy obrzeża rabat z kostki także będzie je już pomału widać






a jeszcze tydzień temu było tak




Początek wielkiej przygody - jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 20:39, 01 lip 2012


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Witam wszystkich po przerwie

Nie zaglądałam bo nic się w moim ogrodzie nie działo.
Od tygodnia jednak już działa ekipa od ogrodu.
Póki co nieciekawe prace, zgarnianie i wywożenie ton gliny, równanie terenu, nawożenie nowej ziemi, naprawa płotu z jednej strony działki, jeszcze przez inną ekipę - okazało się że był źle postawiony i wchodziliśmy nim na sąsiasującą działkę.

Na następny tydzien przewidziane jest odwodnienie fundamentów domu, i naprawa kolejnej części płotu, tym razem już przez ekipę od ogrodów.
Ogrodzenie nam się poobsuwało na usypanej skarpie.
Już nie wnikam w to kto i co zawiniło trzeba to poprawić.

Zamówiliśmy tez kostkę, która powinna zacząć być do nas sukcesywnie zwożona za około 2 tygodnie - i to jest wstępny termin rozpoczęcia jej kładzenia

Także zanim dojdzie do tyczenia rabat jeszcze trochę zejdzie
Ale najważniejsze że już się coś dzieje




Na projekcie jest sama kostka, ale widać mój warzywnik .
Po lewej w dolnym rogu, koło na leżaczki i ławeczkę, po prawej na dole, koła na postawienie kiedyś kiedyś w przyszłości, altany z murowanym grillem z prawdziwego zdażenia

Wszystkie rabaty będą otoczone obrzeżem z kostki - dlatego widać moją olbrzymią rabatę w kształcie koła - gdzie będą krzewy i iglaste i liściate - wszystko do zaplanowania ,
przed nimi będę sadzić bylinki których mam już sporo u mojej mamy na działce

------------------------------------------------


Mm pytanie techniczne, skoro mój ogród wreszcie zacznie być widoczny w realu - czy muszę przenosić cały wątek?
Czy mogę założyć nowy ze zdjęciami z powstającego ogrodu w innym temacie, a ten wątek zostawić na samo planowanie pojedynczych rabat?
Czy można prowadzić w ten sposób 2 wątki?
Jak to jest u Was?
Gdzie mam zgłosić się po pomoc?
Gdzie o to zapytać?


----------------------------------------------


Zostawiam parę kwiatów od mojej mamy z ogrodu, które zamierzamy już na jesień pomalutku przesadzać








Dla odmiany czas na zmiany... 12:14, 15 cze 2012


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Do góry
MartaS napisał(a)
beto

tylko przed założeniem ogródka zrób sobie odwodnienie z rynny bo roślinki by tam kiepsko miały i w zimie i w lecie


do tej rynny jest jeszcze przedłużka, że tak się wyrażę, musze tylko jakoś sensownie nią pomanewrować

myslałam o puszczeniu jej na tą rabatę, ale to zły pomysł, czyli rurka będzie skierowana na trawę, innej możliwości ni ma


Dla odmiany czas na zmiany... 10:42, 15 cze 2012


Dołączył: 20 kwi 2012
Posty: 278
Do góry
beto

tylko przed założeniem ogródka zrób sobie odwodnienie z rynny bo roślinki by tam kiepsko miały i w zimie i w lecie
Różaneczniki - choroby i szkodniki 10:37, 15 cze 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Do góry
No dobra - to ja wytłumaczę o tej błonie... tyle mam dzisiaj jedynie czasu... postaram się jak najprościej. Uważam że jest to ważne - bo odnośni się do racjonalnego nawożenia roślin spędzających zimę w ogródkach.

Roślina zbudowana jest - jak każda materia żywa z komórek, komórki się specjalizują - tworzą tkanki a tkanki organizm.Komórka zbudowana jest błony, cytoplazmy, mitochondrii, jądra, etc. Jest takim małym laboratorium chemicznym.
Jasne - wiedzą to wszyscy.

W komórkach jest obecna woda a pomiędzy komórkami jak i tkankami i naczyniami istnieją wolne przestrzenie wysycone głównie parą.

Hartowanie roślin, które rozpoczyna się już w sierpniu polega na przestawieniu się tych małych laboratoriów na inną produkcję. ROBIĄ ONE WSZYSTKO ABY NIE DOPUŚCIĆ DO ZAMARZNIĘCIA WODY W KOMÓRCE, BO TO BĘDZIE OZNACZAŁO JEJ ŚMIERĆ. A jak to robią?

Obniżają potencjał wody w komórce - wysycają się różnymi związkami które będą powodowały iż temp. zamarzania tego płynu znacznie się obniży / dąb nawet do -50, rośliny zimozielone - przyjmuje się dolną granicę najbardziej mrozoodpornych -25/. Tworzą trochę taki płyn jak do mycia szyb samochodowych zimą. Wprowadzają się tym samym w stan podobny do suszy - mniej wody a większa koncentracja związków chemicznych
Woda ma krystalizować się w przestrzeniach międzykomórkowych.Przy okazji przebudowują też błony komórkowe - wysycają je lipidami tak aby zwiększyć ich wytrzymałość.

I-sze niebezpieczeństwo - nie udało się - zamarznie woda w komórce, uszkodzone zostają struktury wew. komórki, uszkodzeniu ulega błona, roślina marznie. To najprostszy sposób zmarznięcia. Dzieje się tak zarówno przy przekroczeniu temp. zamarzania soku kom. / bo zbyt niska albo roślina nie osiągnęła tej granicy bo jest osłabiona/ jak i przy gwałtownym spadku temp.

II sposób - komórka daje radę, woda w niej nie zamarza,
krystalizuje się natomiast w tych przestrzeniach międzykomórkowych wysyconych parą. Im więcej lodu tam się znajdzie tym większy nacisk będzie na błonę komórki, to jasne prawda? Przy okazji będzie następował dalszy przepływ wody z komórki do przestrzeni międzykomórkowych i dalszy spadek potencjału wody w komórce. Bo to nie są struktury szczelne. Tak mocno zagęszcza się w związku z tym sok komórkowy że przypomina to objawy panujące w roślinie podczas silnej suszy lub zasolenia. Zresztą mówi się wówczas właśnie o stresie solnym. I to jest pierwsze niebezpieczeństwo - jeśli tej wody odciągnie się za dużo, roślina nie zdąży jej uzupełnić bo jest "osłabiona" bądź nie ma jak - ustaje proces fotosyntezy.
Tak się dzieje podczas długotrwałego mrozu .

III niebezpieczeństwo - to najbardziej niezrozumiałe.Wówczas gdy następuje gwałtowne ocieplenie. Logicznie - jak zmarznie w przestrzeniach i naciska na komórkę i odciąga z niej wodę to jak odmarznie to będzie jej lżej. Adam myślał logicznie ale nie wziął pod uwagę procesu tzw. rehydratacji komórki. Jak najpierw lód się tworzy w przestrzeniach międzykomórkowych -powodując odwodnienie komórki - załóżmy że ona to wytrzymuje, a zaraz potem następuje gwałtowne topnienie tego lodu i ponowne szybkie nawodnienie komórki i zwiększenie jej objętości, to to powoduje zmiany zarówno we wnętrzu jak i uszkodzenia mechaniczne - spękania m.in.błon i ścian komórki.
To jest sytuacja przed którą ja przestrzegam - rododendron zimą na słonecznym stanowisku. W nocy gwałtownie zamarza a w ciągu dnia słońce powoduje gwałtowne topnienie. Do tego nie jest potrzebny wcale silny mróz

I teraz - im większa jest koncentracja tych wszystkich związków chemicznych tym granica zamarzalności zostaje obniżona tak jak powinna, błony komórkowe wysycone prawidłowo w celu zwiększenia ich odporności, i cała wielka etcetera.

Dlatego tak ważne jest aby nadmiernie nie pędzić roślin azotem bo w takich roślinach jest tych wszystkich cudownych środków mniej / lipidów, witamin, sacharydów/ a więcej wody.


A teraz Adam mi napisze - halo halo... ale przecież napisałaś że roślina zimą jest w stanie suszy więc im ma więcej wody tym chyba dla niej lepiej. Otóż nie. Nie o tę wodę chodzi - ona potrzebuje jedynie wiele substancji tzw. osmotycznie czynnych które będą ją bronić przed nadmierną utratą tej wody z komórki i nadmiernym zagęszczeniem soku komórkowego - bo ma ustanowione mechanizmy do takiej obrony. Potrzebuje zdrowej koncentracji lipidów aby zwiększyć wytrzymałość błon komórkowych i całej tej chemicznej reszty.

To było na temat - dlaczego rośliny wypędzone nadmiernie azotem mają niższą mrozoodporność - NAWET JEŚLI TO NADMIERNE NAWOŻENIE AZOTOWE USTANIE WE WŁAŚCIWYM TERMINIE.

Ale też i te niedożywione będą zachowywały się podobnie. Potrzebny jest "złoty środek".

Stąd też przestrzegam przed zakupem i sadzeniem rh jesienią , taki popędzony w szkółce nie osiągnie w pełni swej mrozoodporności. Posadźmy wiosną i pozwólmy spędzić pierwszy sezon - nie nawożąc - tak jak Adam pisał i ja wielokrotnie - w naszych ogródkach a nie w szkółce.

pozdrawiam, na więcej czasu brak


ale oczywiście bym się rozwinęła
a miała być Finlandia
Na początku jest chaos 20:47, 27 maj 2012


Dołączył: 08 kwi 2011
Posty: 910
Do góry
Prace przy zakładaniu trawnika trwają nadal,............. zostało zrobione odwodnienie, po zakopaniu rur, nawieziona została lepsza ziemia , powoli równamy teren, a tak to wyglada dziś


Ogród w Alei Lipowej... 22:45, 25 maj 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Do góry
Anieszko u mnie jeszcze długo poleży, dom nieskończony u dołu i odwodnienie trzeba robić, ale jeszcze nie teraz. Tak w ogóle to bardzo chciałabym, żeby już wszędzie była kostka bo chodniki stare i brzydkie. Ale cóż jak się nie ma co się lubi, to się lubi co sie ma, czy jakoś tak
Taka sobie rabatka pod oknem 09:33, 23 maj 2012


Dołączył: 20 kwi 2012
Posty: 278
Do góry
Witajcie

Zaga dzięki za odwiedzinki

Gosia zakupiłam juz stożek- stety czy niestety bukszpanowy bo z cisa trudno coś dostać a samemu wystrzyc to chyba mistrzostwo tylko dla wtajemiczonych w tę sztukę

Hortensje muszę zamówić bo w okolicy nie mają tej odmiany

Gosia- i wszyscy chętni coś podpowiedzieć -zobaczcie jeszcze na te zdjęcia- musze jeszcze przerobić rabate przed domem i posadzić coś koło studni- myslalam tam o jakimś żywopłociku z bukszpanu albo sama nie wiem


rośnie tu- drzewko karagana, na pniu świerk globosa, koło niego trzy tuje ekg kuliste i trzy lawendy, tuja żółta kulista koło niej jałowiec blue, a na obwodzie jest tawułka goldmound. te płytki znikną jak zrobimy odwodnienie z rynny




studnia zyskała nowy kolor- na razie biały ale mysle obłożyć ją jakimś kamieniem i zmienić daszek

za bałagan na podwórku przepraszam ale cały czas coś poprawiamy ulepszamy i tak bez końca ....
Murki oporowe 17:53, 03 maj 2012

Dołączył: 27 maj 2011
Posty: 10
Do góry
tomgroch napisał(a)
Jeśli jest to murek murowany lub z lanego betonu, to musi mieć odwodnienie - inaczej popęka, lub nawet się rozleci. Chyba, że jest niski i nic nie trzyma ?


tak murek jest murowany, jest wylany fundament, na to bloczki zalewane betonem .wewnątrz jest zbrojony prętami. wysokość murka 40-55 cm. będzie wypełniony ziemią i obsadzony roślinami. wiem że przed zimą muszę go osłonić od góry żeby nie popękał. chciałam go poryć drewnianymi deskami i stworzyć siedzisko/ławkę. ale jak go zabezpieczyć pod tymi deskami żeby nie 'brał' wody, to nie mam pojęcia. przecież nie tą smołą. impregnaty do betonu też nie dają pewności. chyba przykryję go gotowymi betonowymi elementami, takimi jakie stosuje się na ogrodzeniach murowanych. a tu jeszcze podpowiadasz że odwodnienie.

czyli podsumowując:
- izolacja pionowa (ścianki od wewnątrz)
- izolacja pozioma (górna powierzchnia)
- odwodnienie?
Początek wielkiej przygody - jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 11:42, 02 maj 2012


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry

Nika Witaj Cieszę się żę zajrzałaś !!!!


nika napisał(a)

Ale masz super działkę, w takim fajnym i klimatycznym miejscu Wspaniałe pole do popisu i coś czuję, że powstanie tu piękny ogród


Dzięuję i mam nadzieję że tak będzie.




nika napisał(a)

Wiem, że mnóstwo pracy przed Tobą, ale grunt to nie rezygnować i nie poddawać się. Poza tym to strasznie wciąga Duża działka to dużo pracy i dużo pieniędzy (niestety), ale małymi kroczkami osiągniesz swój cel



Z zapałem do pracy nie ma problemu - gorzej z czasem - ale jak skończy się tak bardzo absorbująca mnie w tej chwli wykończeniówka będę mogła całą sobą oddać się ogrodnictwu.
Trochę żałuję że nie wzięłam się za projekt ogrodu w zimę jak nie miałam tyle na głowie

Ale dam radę - bo obie rzeczy bardzo mnie pociągają - wnętrza i teraz ogród to dwie moje pasje .
Tylko że tą drugą dopiero odkrywam i poznaję

I tak jak piszesz - główną przeszkodą póki co są pieniążki - ale musimy zrobić najważniejsze rzeczy - odwodnienie (niespodziewane koszty ) i nawodnienie - żeby je rozprowadzić muszę mieć dokładny plan rabat - czas mam do czerwca
Także muszę się ostro zabrać do roboty, a tu zginęła mi książka o projektowaniu, która miała mi trochę pomóc, gdzie było tyle gotowych projektów do podpatrzenia - dziś będę przekopywać mieszkanie w jej poszukiwaniach





nika napisał(a)


Podoba mi się pomysł z boiskiem i warzywniakiem (te inspiracje są fantastyczne!) i kulisty zarys rabat.
Będę mocno Ci kobicować i trzymam kciuki, by wszystko się udało
Pozdrawiam serdecznie.


Warzywnik jest booooooooooooski

Nika oddałaś 3 głos za kółkiem

Także zabieram się do roboty !!!!!!!

Pozdrawiam i dziękuję za trzymanie kciuków - przydadzą się



--------------------------------------------------


Mam pytanko, może ktoś mi pomoże gdzie się ustawia podkreśłanie błędów???
Pewnie pełno już byków poczyniłam - a że ja szybciej piszę i mówię niż myślę potrzebuję takiego czerwonego podkreślacza żeby dużego wstydu nie było
Murki oporowe 22:00, 25 kwi 2012

Dołączył: 14 mar 2012
Posty: 508
Do góry
Jeśli jest to murek murowany lub z lanego betonu, to musi mieć odwodnienie - inaczej popęka, lub nawet się rozleci. Chyba, że jest niski i nic nie trzyma ?
Początek wielkiej przygody - jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 16:25, 19 kwi 2012


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Witam się serdecznie!!!!!!

O tym że założę swój wątek na Ogrodowisku wiedziałam już rok temu.
Rok temu trafiłam do Was i mnie pochłonęło.

Zakupiłam całą półkę literatury, wyczytałam chyba wszystkie wątki. Chłonęłam wiedzę, uczyłam się zachwycałam Waszymi ogrodami.
Siedziałam cichutko bo działka była dopiero zakupiona, budowa na etapie fundamentów, a ja nic nie wiedziałam o zakładaniu ogrodów i samym ich prowadzeniu. Dalej wszystko przede mną ale chcę się wsztstkiego nauczyć mam nadzieję z Waszą pomocą.
We wrześniu przyszedł na świat mój najmłodszy i ogród i planowanie poszło na trochę w odstawkę .
Od stycznia ruszyła wykończeniówka która pochłonęła mnie bez końca, ale robi się elewacja i czas najwyższy wrócić do spraw OGRODU. Cieszę się bardzo że coś zacznie się wreszcie dziać wokół domu.


Jak już pisałam o swoim ogrodzie myślałam dużo, mam już wszystko rozplanowane, wiem co mi się podoba, wiem jak chciałabym żeby mój ogród wyglądał za kilka lat……..
Jednak żeby ogród wyglądał jak w moich marzeniach, tak jak go sobie wyobrażam w mojej głowie, musi upłynąć trochę czasu – to raz, i trzeba w niego włożyć mnóstwo pieniędzy – i to niestety jest głównym problemem.

Dużo rzeczy nas zaskoczyło, kilka spraw wyszło nadprogramowo – co pochłonie póki co pewną sumę która była nie przewidziana we wcześniejszym planowanym budżecie.

Zakładam wątek żeby stworzyć piękny wymarzony ogród, ale też żeby uniknąć wpadek zanim on powstanie. W tych czasach jest wielu doradców, dzięki którym można jeszcze bardziej się pogrążyć.

Na dzień dzisiejszy mamy połowę ogrodzenia do poprawienia.
Z tyłu działki mamy usypany wał - który powstał z różnicy poziomów – na nim stanęło ogrodzenie – żeby nie było tak wielkiego spadku musieliśmy się cofnąć od granicy o 3 – 4 metry na długości 60 m.Tyle naszej działki zostało za siatką.
Ogrodzenie na tym wale po pierwszych deszczach pofalowało – i jest cale do poprawki.
Drugim wydatkiem będzie odwodnienie całej działki bo woda nam się zbiera w okolicy małego garażu.
Następne kroki to już samo zajęcie się ziemią już pod planowany ogród.
Na całej działce jest koszmarna glina - więc trzeba trochę zebrać i wywieźć i nawieść czegoś żyźniejszego - i tu będzie moje pierwsze pytanie. Co dokładnie robicie/robiliście w takich przypadkach jak mój. Nie chcemy żeby panowie od ogrodu naciągali nas na niepotrzebne wydatki. Ale chcemy zrobić wszystko co na tym etapie jest wskazane żeby później nie mieć problemów z roślinami czy trawnikiem.

Napiszę jeszcze o jednej rzeczy która mnie skłoniła do szybszego założenia wątku. Zgłosiliśmy się do firmy ogrodowej działającej w naszych okolicach.
Pan dostał ode mnie wskazówki, dużo zdjęć – głównie ogrodu P. Danusi w którym jestem zakochana – i na którym chcę się wzorować. Mam nadzieję że uda mi się przenieść chociaż małą namiastkę tego ogrodu do mnie.
Po spotkaniu na naszej działce i dokładnym omówieniu moich oczekiwań i planów – pan wykonał plan ogrodu. Plan jest całkowicie do zmiany – rośliny przypadkowe – nic z tego co było na moich inspiracjach – wyglądało to tak jakby pan mnie w ogóle nie słuchał.
Dlatego postanowiłam założyć swój wątek i z Waszą pomocą i pomocą Szefowej stworzyć mój wymarzony ogród
Dzisiaj wrzucę ogólny rzut działki, zdjęcia. Od czegoś trzeba zacząć przedstawienie tej mojej działki

Za kilka dni powinnam dostać poprawiony plan mojego ogrodu więc będziemy mieć na czym bazować. Sama mam już dużó pomysłow na rabaty – ale będę potrzebowała pomocy do samego zatwierdzenia czy tak w ogóle można dane rośliny posadzić – czy dane zestawy będą się lubiły i dobrze rosły koło siebie.
Mam ogromną pomoc mojej mamy która jest zapalonym działkowcem – ale wiem że pomoc na pewno będzie nam potrzebna.
Ok. koniec gadania – bo ja gadułą straszna jestem spróbuję wkleić jakieś zdjęcia.

Acha nie napisąłam-że cała działka ma 2970 m2






zdjęcie z praweo rogu działki stojąc od frontu domu



i patrząc w lewą stronę

widok na furtkę do lasu




widok z tarasu na prawą stronę działki i las



i dalej w lewo widok na mały garażyk położony w lewym górnym rogu



Teraz stoję za garażem czyli patrząc od frontu dziłałki lewy górny róg i widok w stronę rogu z furtką, widok na pofalowane ogrodzenie, które jest do poprawki




i dalej stojąc za garażykiem widok w stronę frontu-drogi do domu



I stojąc pod siatką pod lasem widok na dom




Mam nadzieję że dobrze wszystko poopisywałam

W następnym poście opiszę co planuję na działce i jakie rośliny mi się podobają.












DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 11:34, 12 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
abiko napisał(a)
Wpadłam a tutaj tak dyskusja Nie narzekajcie na swoich M zawsze możecie mieć gorszych Przy ogrodomaniaczkach się zmieniają. Ja wczoraj usłyszałam..' musisz wykopać te co tutaj rosną w trawie ( patrz krokusy) bo jak się je skosi to nie zakwitną. Ja na to skąd ty to wiesz, odp. a ta Twoja Ania ( asc mi mówiła No to jak mój tak mówi, to już nie jest tak źle

Aga serby super, kurcze ależ macie okazje na takie okazy, że też w tym Krk takich okazji nie mogę znaleźć, a może źle szukam..hmmm
I skrzyneczki fajne, swoją drogą masz też taką mniejszą jak ja i trochę jestem na siebie zła, że nie sprawdziłam, że one takie małe i tak ciężko się w nich sadzi. A mam 3

Ja na mojego M broń Boże nie narzekam - wręcz przeciwnie!!! (mam nadzieję, że to przeczyta )
Twój bardzo szybko sie uczy - zdolny chłopak

A z tym szukaniem fajnych szkółek u nas też jest problem - bo niektóre z nich nie mają stron internetowych, albo tak są wypozycjonowane w googlach, że się w ogóle nie wyślwietlają, trzeba znać ich nazwę. Namiar na szkółkę z serbami dostałam od firmy, która robiła mi odwodnienie w ogrodzie. Takie firmy mają swoje kontakty...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies