Syn z synową robią kiszonki z naszych warzyw, a my używamy na bieżąco. Na razie nie mamy typowej piwniczki na przetwory. W podziemiu będziemy trzymać dalie.
Tak, tutaj to może być fytoftoroza, zamieranie pędów. Tuja nie znosi szmaty i nie znosi kamieni jako ściółki, a tutaj to wszystko czego nie lubi - ma. Usuń szmatę i kamienie, jako ściółkę daj korę przekompostowaną. Od razu to wszystko odżyje.
Także podlej Previcurem. Tylko nie w kamienie, bo to nic nie da.
Poczyść tuje. Suche gałązki spal.
To jest normalne, nic mu nie jest. W środku jest gęstwina i w środku nie ma światła i tak było jest i będzie. Zawsze. Nigdy tuja w środku nie jest zielona i soczysta. Nie zaglądaj i nie przejmuj się tym. Chyba że chce ci się to czyścić i wyjmować, ale są pilniejsze rzeczy do zrobienia.
Haniu, poczytałam o wszystkim, dbaj o siebie, ale wiem, co to da? Ja też tak myślę, może ominie człowieka? Póki co nie daję się i pracuję. Ale takich obiadków nie mam siły gotować. Nie mam do tego cierpliwości Ja z 4 pieskami latam blisko, tam i z powrotem. Nie wiem, co zrobię, jak przyjdzie siedzieć murem w domu Pozdrowienia.
Wygląda źle i nie wygląda na to, że się jej poprawi, tutaj nie palec w ziemię tylko trzeba rozkopać co ona ma w korzeniach i czy ma w ogóle korzenie? Może miała zbyt małą bryłę. Tu nie o pomysły chodzi a o ustalenie przyczyny, moim zdaniem albo słąbe korzenie albo za dużo wody i gnije. Czy ten róg jest najniżej położony? Albo czy jest spadek rynny tutaj gdzieś blisko? Albo za głęboko posadzona, co jest najmniej prawdopodobne. Szmata jest pod korą?
Tu gdzie jasne- za mało nawozu (raczej nie podejrzewam, że za dużo). Teraz to już nic nie możesz zrobić, wyrówna się nawożeniem wiosennym. Teraz to idzie zima więc jakiekolwiek nawozy i zabiegi nie mają sensu.
O tej porze możesz zacząć, ale nie uda się to do wiosny. Za krótko, za zimno. Im wcześniej usypiesz pryzmę, tym krócej będziesz czekać na efekt. Moim zdaniem potrwa to rok. Czyli na jesień przyszłego roku.
Kwestia do rozważenia: o ile tańsza jest kora nie kompostowana, że czekanie rok będzie się opłaciło?
Kora sortowana moim zdaniem jest za gruba, najlepiej kupić korę kompostowaną lub mieloną lub drobną. Sortowana to wielkie kawały i nie nadaje się.
Takiej na pewno nie ma sensu kupować celem przekopywania.
Aby kupić szklarenkę, z reguły wymagają zrobienia we własnym zakresie fundamentów.
Czy masz możliwości?
Szklarenki stawiane byle jak może porawać pierwsza lepsza wichura, więc nie pytaj raczej czy stawiać teraz, tylko, czy dasz radę zrobić fundamenty?