Dzień dobry, czytam, oglądam i zachwycam się cudeńkami na Ogrodowisku już od dawna, a teraz zebrałam się w końcu na odwagę, by prosić o pomoc. Mam taki oto kwadracik przed domem, a w nim, hmm, radosną twórczość

Bardzo proszę o rady w kwestii zaaranżowania tego miejsca, a najlepiej to uzupełnienia, sugestii w przesadzeniu itp, gdyż rośliny posadzone są w większości z wyboru, nie z przypadku, tylko talentu artystycznego i wyobraźni na ułożenie, by uwydatnić ich piękno, mi brak. Zależy mi na świerku, podobają mi się trzmieliny i moja wymarzona od zawsze brzoza, dosadzona w końcu w tym roku. W jednym narożniku marnieje magnolia. Jest tam już drugi rok. Na wiosnę nieśmiało kwitnie, później bujnie się zieleni i w pewnym momencie dopada ją jakieś paskudztwo i tak już marnie wygląda do zimy, aż nie zgubi wszystkich liści. Ograniczam się w opryskach, ale nie wiem, może one by pomogły, a może to kwestia nieodpowiedniego miejsca dla magnolii? Wrzosy w donicach pod brzozą na razie czekają, bo nie wiem czy jest tu gdzieś dla nich miejsce. Aster wsadzony, bo podarowany i nie chciałam, by się zmarnował. Duże kamienie syn zwozi w wycieczek rowerowych i chciałby, bym je gdzieś umieściła, więc czekają. Ma jeszcze jedno życzenie, bym wstawiła tam karmnik, który dostał niedawno na urodziny, ale czy jest tam miejsce na niego? Zastanawiałam się też nad zmianą kamieni na korę - w całości lub może częściowo- np. tworząc łuki w narożnikach (mój zmysł estetyki odczuwa nadmiar kantów

)? Kwadracik jest w słońcu od rana do około 10-11 i późniejszym popołudniem. Czy znajdzie się jakaś dobra, pomocna duszyczka, która pomoże przemienić to miejsce, by zachwycało zarówno od strony domu, jak i z zewnątrz?