Bazylika Mariacka



Park Szymborskiej

i farby pigmenty z których je robił

wejście do domu

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

... Więcej czasu spędziliśmy innego dnia w Stegnie, gdzie spotkał nas taki zachód słońca.

A wiesz, że mam całą kolekcję zachodów? I księżyców również takie zwichrowanie

Rumianka napisał(a)

Bożenko, kwiecia dostatek w Twoim magicznym ogrodzie...zachwycam się wszelkimi okazałymi roślinami jakie goszczą w tym pięknym miejscu...

Elisko, no nie mów jak to zabrzmiało dziękuję. Już mi przeszło porównywanie się z innymi (chociaż nie tak do końca ) i lubię mój ogród i roślinki.

A to jedna z dwóch ostatnich lilii, które kwitną jesienią tego lata (wczoraj ze 3 deszcze przeleciały i było dość chłodno, a w międzyczasie słońce wychodziło), nawet pościel taka zawilgotniała:






Wczoraj - wilgotność powietrza 89% i dla porównania dziś - chyba czwarty czy piąty w sumie dzień ciepłego lata i od razu spadła wilgotność powietrza do 44%



Golec to nawet kwiat lilii potrafi pożreć

Dom Matejki

Żeby nie było, że tylko tyramy i nic dla siebie
to za nami maraton muzealny, takie wakacje w tym roku
Muzeum Broń i Barwa

Rajskie też

A tutaj hit
Ciemierniki orientalne zakwitły końcem lipca.


w szklarni obfitość

A i jeszcze poczyniłam taki zakup

Jabłonki dosłownie gną się pod ciężarem owoców

Zakupy ogrodowe o których pisałam



i mamy nowy przychówek


tylko mamunia bardzo nerwowa

Ja wybierałam cebulę

i rwałam śliwowiśnie na przetwory
jeden z jeżyków się objawił i obserwuję w ogrodzie coraz więcej jaszczurek. Niestety są tak szybkie, że fotki nie mam

dwie trzecie rowu za nami..

urobek

Tydzień temu przyjechał starszy synuś i przewozili z Emusiem ziemię z wykopów zeszłorocznych


a potem walczyli dalej w rowie z mułem