Witaj Danusiuprzeczytałam wątek i przyszłam się przywitać piękny masz ogród, wiele pięknych i kolorowych roślin u Ciebie znalazło miejsce lilie, hortensje, floksy, wrzosy no po prostu cudne, już nie mówiąc o tych pnących różach z wielką chęcią będę do Ciebie zaglądać, pozdrawiam
Wszystkie lilie wsadziłam, w dołek kładłam od 3 do 5 sztuk. Mam nadzieję, że zdążą zakwitnąć, już widać zawiązki pączków.
Od pewnego czasu mój em zrobił się bardziej tolerancyjny i nie wymyśla przy zakupach ogrodowych. Co wcale nie oznacza, że robię je przy nim.
Różyczki ładnie kwitły w lipcu, drugie kwitnienie określam jako nienahalne .
Trochę późno na wysiewanie nasion teraz, ale wysiej trochę maruny w zadołowaną doniczkę. Jak wzejdzie to dobrze, a jak nie wzejdzie teraz to wiosną wysiejesz następną.
Lilie rzeczywiście miały piękny kolor i obłędnie pachniały, obawiam się tylko czy moje nowe lilie też będą pachnące. Taka ilość nawet na podwórku może odurzyć zapachem.
Jesienne dekoracje z lampionów wykorzystane będą do udekorowania sali na 18 ur. syna.
Plany...zaczęte, muszę zrobić, nie ma wyjścia. Ale nie mam ochoty specjalnej. Jeszcze jeżeli o cycka nr 2 chodzi...to spoko, ale rozgrzebię wąską rabatę pod sąsiadami, na którą zupełnie pomysłu nie mam. Najpierw muszę wydobyć lilie, będą kiełkujące wtedy, znowu się trochę zniszczy Tego nie lubię
Znowu pada, wrzesień deszczowy,nawet nie ma kiedy skosić trawnika, chwastów od zatrzęsienia,rośliny chyba mają dość kąpieli, w nocy padało, rano w miarę, zdążyłam zrobić trochę fotek i powtórka znowu pada, w Opolu festiwal i tam też pada.Bajka znudzona cały dzień spała.
Chopin w towarzystwie lawendy
jeżówki chyba już ostatnie
w dalszym ciągu czekam na lilie, długo im to idzie, może za mało słońca?
Danuś, w pracy mam do nich nr tel. Wiem tylko, że Rybnik i odbiór jest w Jankowicach. Jak chcesz, to Ci jutro dam namiar. Nie wiem, czy mają coś jeszcze oprócz cisów...
Wiosną trochę roboty tam będzie. Trzeba:
-wyznaczyć rabatę i zarys łezki z kamyczkiem, na której ławka będzie
-wysadzić z rabaty pod siatką(czyli następna rabata rozgrzebana będzie, na nią pomysłu zupełnie nie mam) i tam posadzić 6 kulek buksowych
-wysadzić irysy i wszystkie lilie (a sporo tam mam...) z prawej strony, aż do granicy nowej rabaty
-posadzić drzewo
-posadzić dwie hortki (nie wiem jakie), i rozpl. Moudry.
też mam takie lilie z cebulkami - od Teściowej
do tej pory nic z nimi nie robiłam - czekałam jak spadną i najwyżej same urosną - ale ja mam ją dwa sezony może teraz czegoś się nauczę
Ja tak jak Aurellia lilie obciachałam.
Ale i to ostatnie zdanie też przerabiałam w tym roku.
Tak się zimą nakręciłam , że jak wyszłam w lutym/ marcu to ryłam non stop w ogrodzie, dopiero w sierpniu zwolniłam tempo.
Ale dziewczynki , ja jestem zadowolona , dużo zrobiłam i duże zmiany na lepsze
Tak więc , to nie jest takie złe jak się widzi efekty.
Wszystko zaczyna się w naszych głowach od pomysłu.
I tak będziemy robić w tych ogrodach i tak. To warto zimą przemyśleć i zaplanowac. Ruszyć na wiosnę pełną parą i potem się cieszyć.
Pati też już lilie obciachałam, bo takie brzydkie badyle były ... Super, że miejsce się zrobiło, na wiosnę można coś nowego upchać Ja to już mam tyle pomysłów nowych wiosennych - oby mi przeszły, bo nie wyjdę z ogrodu na wiosnę
Przygotowałam następną partię tulipanów...jutro wysadzanie.
Przy okazji zakupu ziemi do donic{czas zadołować lilie}wpadła mi w ręce taka mikroskopijna doniczka...dlatego,że ma dwa owocki...dla mnie i dla m.