Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Sałatka pokrzywowa 12:08, 18 lut 2019


Dołączył: 13 lis 2011
Posty: 303
Do góry
W kwestii host to są odmiany o twardych niezbyt lubiane przez ślimaki. Ja lubię te duże. Mam w większych ilościach Sum & Substance, Blue Angel. Nie zauważyłam, żeby były obgryzane. U mnie są prawie wyłącznie ślimaki skorupowe może dlatego (które cały sezon po deszczu zbieram do wiadra i wynoszę na oddaloną polanę w lesie).

Rododendrony są dość odporne, te w cieniu podlewam podczas suszy raz na 3-5 dni. Co roku kwitną. Nigdy nie będą u mnie szczególnie okazałe, ale cieszą.

Liliowce kocham, co roku coś zdobywam i dosadzam. W sumie mam je w okolicy drzew, ale od słonecznej strony. Czekam aż zrobią busz. Jesienią kupiłam za grosze cały karton sadzonek w miksie od hodowcy, który odsprzedawał swoje siewki. Czekam na lipiec - ciekawi mnie bardzo jakie będą.

Może w miejscu wyciętej brzozy posadź brzozę pożyteczną. Kilka lat jej zajmie zanim się zagęści, ale nie będzie ogromnym drzewem. U mnie jeszcze radzą sobie graby kolumnowe i jabłonki ozdobne, świdośliwy też są piękne (tylko nieduże).

Łączę się w bólu w kwestii sąsiada. Ja też mam budowę za płotem, a przez 10 lat był nieprzebyty gąszcz sosen... Pocieszam się, że może sympatyczni będą (nie wcieli wszystkich drzew - zawsze to na plus w moich oczach).

Ja w lasku pod sosny pakuję różne krzewy, a dołem miks funki, pragni syberyjskiej, bergeni, kopytnika, ciemierniki (białe) i cuchnące i epimedia. To najwytrwalsi zawodnicy.

Ja nie lubię na słońcu siedzieć. Najpierw ogarniałam rabaty w cieniu. Miejsca na środku, te nasłonecznione jeszcze mają duże trawnika do uszczknięcia i pola do popisu. Dobrze, że mam od kogo zaczerpnąć inspiracji.

Czekam na więcej zdjęć.
ogród (nie)Mocy 10:55, 18 lut 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Dragonka napisał(a)
A drugie takie utrudnienie małe mi się robi jak myślę o cisach na kanalizie, wiesz brakuje mi wiedzy praktycznej jak głęboko korzenie idą- informacje różnie podają.. a jakby miały kiedyś uszkodzić rury to sąsiad by mnie zabił gdyby trzeba było rozkopywać znowu.
Z drugiej strony, gdybym ominęła na tym odcinku i nie dała żywopłotu, to dziwnie będzie wyglądać, prawda? Nie chciałabym rezygnować z żywopłotu.
Teraz układ jest taki wg pierwotnego planu, ale pokazuję go na planie geodety z zaznaczonymi instalacjami. Jeżu, jaka ta moja działka porypana jest. Jakby mniejsza niż wymiary

W sobotę próbowałam to jakoś zaznaczyć na działce. I tak żywopłotem odchodząc od garażu, czyli zostawiając tam tą odległość ok 1 m (?) na swobodne przejście, i uwzględnieniem kompostowników, będę musiała się przesunąć z placykiem też dość głęboko w rabatę i do tarasu będzie niewiele ponad 3m odległości. To trochę nie bardzo.
Już myślałam, żeby w takim razie brzozy po prostu bliżej tarasu posadzić?



edit: poprawka na planie

O, już widzę, że się pomyliłam. 12 metrów jest do domu, a nie do tarasu.
No i kompostowniki przewidywałam przy pod garażem, przy tej skrzyni. Jak rozumiem - nie zmieszczą się tam?
Pomyśle nad tym ale trochę później.
teraz muszę lecieć
ogród (nie)Mocy 10:46, 18 lut 2019


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
Do góry
A drugie takie utrudnienie małe mi się robi jak myślę o cisach na kanalizie, wiesz brakuje mi wiedzy praktycznej jak głęboko korzenie idą- informacje różnie podają.. a jakby miały kiedyś uszkodzić rury to sąsiad by mnie zabił gdyby trzeba było rozkopywać znowu.
Z drugiej strony, gdybym ominęła na tym odcinku i nie dała żywopłotu, to dziwnie będzie wyglądać, prawda? Nie chciałabym rezygnować z żywopłotu.
Teraz układ jest taki wg pierwotnego planu, ale pokazuję go na planie geodety z zaznaczonymi instalacjami. Jeżu, jaka ta moja działka porypana jest. Jakby mniejsza niż wymiary

W sobotę próbowałam to jakoś zaznaczyć na działce. I tak żywopłotem odchodząc od garażu, czyli zostawiając tam tą odległość ok 1 m (?) na swobodne przejście, i uwzględnieniem kompostowników, będę musiała się przesunąć z placykiem też dość głęboko w rabatę i do tarasu będzie niewiele ponad 3m odległości. To trochę nie bardzo.
Już myślałam, żeby w takim razie brzozy po prostu bliżej tarasu posadzić?




edit: poprawka na planie
Komendówka 20:58, 17 lut 2019


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Do góry
Pomysł jest, by pomiędzy dekielkami pooprowadzić ścieżkę trawiastą do ogrodu własciwego, musiałabym wyrysować co i jak, a tak na szybko nie umiem. Nie umiem. Nigdy nie rysowałam . Ścieżka tawiasta od podjazdu , tam trzeba Sylwiku zobaczyć, że da się poprowadzić fajną ścieżkę. Mam tam zamiar posadzić choiny i hortensje i różaneczniki i funkie i brunery i i tyle. Światło jest od wschodu. Póżniej dom robi cień. Jak to spiąć? Chyba tylko nasadzenimi , które to znoszą . Z czasem brzozy dają cień (już to widzę) i mimo, że spijają wodę, można sobie poradzić z takim przejściem do pijaków.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 19:25, 17 lut 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
roma2 napisał(a)
Brzozy posadzone . Niebo piękne, zima w odwrocie. Ale czy to wiosna?. Forum nasze mój laptop wprawia w wiosenny ruch. Ja tam przyczajona jestem. Pociachałam winorośl, hortensje, wycięłam stare pędy krzaczorkom pęcherznic. I tak sobie z premedytacją nic więcej nie ciacham. U mnie zima. Moimo wczorajszego i dzisiejszego słoneczka. Zdrowieję jednakowoż Haniu z każdym takim działkowym dniem


Słoneczko, ciepło i wyrzut endorfinek spowodowany pobytem w ulubionym miejscu, to gwarancja dobrego samopoczucia.
U mnie roślinki ciut większe. Tradycyjnie już tnę je o tej porze roku. Reagują dobrze.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:59, 17 lut 2019


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Do góry
Brzozy posadzone . Niebo piękne, zima w odwrocie. Ale czy to wiosna?. Forum nasze mój laptop wprawia w wiosenny ruch. Ja tam przyczajona jestem. Pociachałam winorośl, hortensje, wycięłam stare pędy krzaczorkom pęcherznic. I tak sobie z premedytacją nic więcej nie ciacham. U mnie zima. Moimo wczorajszego i dzisiejszego słoneczka. Zdrowieję jednakowoż Haniu z każdym takim działkowym dniem
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:39, 17 lut 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Niedziela była jeszcze cieplejsza niż sobota. Niebo miało odcień jak to, które podziwia się w Hiszpanii. Dla takich widoków warto sadzić brzozy.



Na jodle koreańskiej po starych szyszkach zostało tylko to. Ciekawe, komu zasmakowało?



Kosodrzewina już tworzy nowe świeczki. Kiedy zgrubieją, będę je łamała w połowie. Dzięki temu ma ładny regularny pokrój poduchy.



W tym zakątku wiosna spotkała się z jesienią.



Działka prawie w Borach Tucholskich 13:40, 17 lut 2019


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8948
Do góry

Ewa jak widać na załączonym obrazku
jaśmin nagokwiatowy


Ela
podziękowania w imieniu mojego zbiorowiska roślinek dla uproszczenia czasami nazywanego ogrodem

dolne gałęzie dochodziły do pnia brzozy teraz jest znacznie luźniej i kolorki powróciły na przyciętych gałązkach


jałowiec chiński stary i młodziak


Ogród Mirelli 13:03, 17 lut 2019


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 5807
Do góry
Cześć Mirelko.
Działałaś wczoraj w ogrodzie?
Piękna pogoda była, ja cięłam brzozy i trochę traw.
Buziaczki zostawiam
Brzoza - Betula 11:29, 17 lut 2019


Dołączył: 16 maj 2016
Posty: 344
Do góry
Czy moje brzozy to odmiana doorenbos ? Są prowadzone jako wielopniowe, ale martwi mnie fakt ze pień jest bialy cześć gałęzi bocznych równie, a niektóre gałęzie są brązowe/oliwkowe.



Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 09:53, 16 lut 2019


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)

Na pinach masz rację,piękne te brzozy i dlatego tak kuszą życzę udanego wyboru

U Ciebie cięcie na całego Ml ruszyły,wow ale wcześnie


Dziękuję Violu.
Dzisiaj kolejny dzień cięcia
Miłej soboty!
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 21:40, 15 lut 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21703
Do góry
polinka napisał(a)


Coś nie tak ze mną Viola Nigdy nie miałam takich problemów...Oglądam piny i wzdycham do brzóz, wychodzę do ogrodu i stwierdzam, że jednak graby...A to już najwyższy czas na podjęcie decyzji

Na pinach masz rację,piękne te brzozy i dlatego tak kuszą życzę udanego wyboru

U Ciebie cięcie na całego Ml ruszyły,wow ale wcześnie
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 20:58, 15 lut 2019


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Agi2006 napisał(a)


No ja się zainspirowałam. Brzozy już mam posadzone ewentualnie oprócz rozplenicy wrzucę jeszcze red barona


Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 20:57, 15 lut 2019


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
HannaR napisał(a)
Ależ ja się wcale nie smucę. Wręcz cieszę się, że mój projekcik poczyniony w przypływie twórczej weny znalazł uznanie u kilku osób.


Minęło trochę czasu Haniu a ja dalej nie wiem czy brzozy czy graby...Pierwszy raz coś takiego przeżywam
Doświadczalnia bylinowo-różana 12:37, 15 lut 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34404
Do góry
makadamia napisał(a)


Z teorii znam
Nie tak dawno pisałam o książce N. Kingsbury New small garden - właśnie opisywał te metody (coppicing, pollarding, pleaching) jako sposób na duże drzewa/krzewy w małym ogrodzie.
Do coppicing polecał takie gatunki (dobrze że lubisz nazwy łacińskie, bo takich właśnie użył):
acer pensylvanicum, carya, catalpa, cercis, cornus alba, c. sanguinea, c. stolonifera, corylus, cotinus coggyria, eucalyptus, liriodendron tulipifera, paulownia, pterocarya, quercus (ta pozycja mnie bardzo zdziwiła), salix alba, sambucus, tilia.

Nie nadają się na pewno sosny i brzozy.

Tak na marginesie: bardzo zdziwiłam się, jak przeczytałam, że ta metoda (nie corocznie ale co kilka lat) jest stosowana w High Line dla sumaków. Czy nie dają przez to okropnych odrostów?
Ale przejrzałam zdjęcia, które zalinkowałaś i może to nie jest sumak tylko bożydrzew (Ailanthus altissima)? Są bardzo podobne.


Dzięki za łacińskie nazwy Naprawdę wole właśnie takie Ale Quercus? A który napisał? Nie pomyślałabym ... Eucalyptus to Poppy sobie może poprzycinać

W High Line są raczej sumaki. Widziałam fotki z tymi charakterystycznymi kwiatami. Hmm ... Muszę przeszukać zawartość mojej biblioteki.
Miejski azyl 22:17, 14 lut 2019


Dołączył: 06 sty 2017
Posty: 602
Do góry
Widzę już na Ogrodowisku wiosenne ożywienie
U mnie tak samo .

Plany na ten rok:

1. Dokończyć oczko wodne
2. Podwyższyć brzozami wchodnią rabatę (deweloperka zbudowana 120 m od nas zaczeła mi zaglądać do ogrodu i trzeba zdecydowanie temu zaradzić). Brzozy mają być Doorenbosy. Planuje je podsadzic Hakonechlą It Rich, jeżówką Bright Rose oraz ostróżką Flamenco. Może dodam jeszcze czosnek Niedźwiedzi.
3. Posadzic więcej Lawendy - wszedzie gdzie się da (to tylko dlatego, że na wiosnę mam oczywiście zamało pracy ;P )
4. Dokończyc rabate w przedogródku
5. Obsadzic płot frontowy. Tu będziemy mieć jazdę, wymiana ziemi, przewierty etc by zrealizować plan ekologicznego ogrodzenia porośniętego gęsto pnączami. Od stronu domu (wybitna północ) planuje bluszcz na płot, przywarkę japońską i hortensje pnącą. Zadarnienie chcę zrobić z runianki japońskiej. Od strony zewnętrznej (południe) wszystko mam w powijakach - nie wiem co tam będzie fajne.
6. Powiększyć warzywnik i posadzić drzewa owocowe (ale to raczej na jesień).
7. Zacząć realizować mój pomysł na czarny ogród (ale to wymaga prac ziemnych, więc nie wiem czy uda się w tym roku).
8. Zrobić wygodniejszy kącik na ognisko.

Zobaczymy co się uda Sezon 2019 oficjalnie u mnie otwarty
Słoneczny Ogród 22:10, 14 lut 2019


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
W jednym miejscu u mnie niedaleko oczka znajduje się glina, na tej glinie wyrósł gaik- kępa drzew(sosny i brzozy), posadziłam tam ze dwa lata temu tę morwę... dobrze jej się tam rosło...aż za dobrze.
Wielopniowe drzewo szeroko rośnie, to ostatni dzwonek na zabranie tej morwy stamtąd.
Musiałam obkopać całe drzewo, korzenie te grubsze ciachnąć dużym sekatorem.
Zaczęłam wczoraj -skończyłam dzisiaj. Takie miłe popołudnia.

Dokumentacja z wykopków



Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 21:51, 14 lut 2019


Dołączył: 06 sty 2017
Posty: 602
Do góry
Mam krótkie pytanie

Chce stworzyć gęsty zagajnik z brzóz i posadzonych już jodeł koreańskich - musimy się zasłonić przed deweloperką.
W jakiej odległości od szpalerku z trzech jodeł koreańskich posadzić brzozy Doorenbos?
1,5m - 2 m wystarczą?
Brzozy nie będą zasłaniać koreankom zbytnio światła, bo planuje je (czyli brzozy) posadzić od południowo-zachodniej strony koreanek.
ogród (nie)Mocy 19:59, 14 lut 2019


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
Do góry
Dziewczyny Kochane, myślę intensywnie a i życie prozaicznie się upomniało o uwagę..

Romo na szczęście dla mnie na forum są ludzie cierpliwi..ale wszystko do czasu, nie a ja jak widać, jestem z gatunku tych najbardziej niezdecydowanych.

Sylwuś masz rację, no właśnie ja patrzę na takie za kilkanaście lat i niestety sporo drzew eliminuję z uwagi na ich docelową wysokość.

Jednak muszę pamiętać, że rabata ma ograniczenia- ma 4m ale przecież drzewo sadziłabym raczej bliżej, zapewne jakoś pośrodku lub coś koło tego, więc w perspektywie gdyby korona rozrosła się na szerokość na te min. 3-4 m( a u wielu szerzej) to gałęzie wchodziłyby w budynek lub byłyby bardzo blisko, również nad ścieżką do domu.

I tu z pomocą przyszłaś Ty, Aniu z tym artykułem, znalazłam, bardzo fajna pozycja, wklejam link dla poszukujących podpowiedzi ( a wiem, że nie tylko ja mam takie rozterki obecnie ). Są cztery części, do każdego rodzaju koron:

http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=380

http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=397

http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=416

http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=449

Nie wiem czy dobrze myślę- ale u mnie za płotem krajobraz wiejski raczej, kilka metrów dalej rosną dokładnie brzozy samosiejki,więc raczej odpadają drzewa perfekcyjnie kuliste, takie które dobrze wyglądają w ogrodach uporządkowanych czy bardziej 'miastowych'. Zupełnie nie mam nic przeciwko nim, nie zrozumcie mnie źle; podobają mi się w ogrodach, w których pasują stylem Czyli odchodzą mi klony typu Globosum, umbry etc.
Na duże miejsca tu za mało.
Na razie skłaniam się ku bezdrzewiu choć decyzja nadal wisi w czasoprzestrzeni, nie podjęta Jeśli miałoby być, to jednak chyba tylko brzoza- gdyby była jakaś rozsądnego wzrostu i pokroju..Muszę ochłonąć i przespać się z tematem.

Dziękuję Wam za cierpliwość, naprawdę

p.s. ja tu jeszcze wrócę, dobrze?







Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 14:43, 14 lut 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Makusia napisał(a)


Nad wrzosami na półce też myślałam- przynajmniej nie są takie ogromniaste jak lawenda i zimozielone.
Zobaczę, jak to będzie grało w zestawie cisty na dwóch bokach trójkąta, trzy brzozy, ML i cisy w kulkach. Ewentualnie stipa. Wtedy będą decydować.

Moja magnolia to niestety krzew. Nie jest drzewkiem, nie ma pnia. Podsadzenie hortkami sprawi, że będzie wystawał czubek
Z tym rajem, to nawet trafiłaś- to taka moja niepisana zasada- nie mam co zrobić, ale wyrzucić nie chcę. Przesadzam- jak się uda, to ma drugie życie, jak nie- robiłam, co mogłam
Może zostaw ją jeszcze w donicy póki ci koncepcja się nie ustali na 100%. Albo domek jej znajdź inny.

No ta kwaśna to hmmm... pomilczę. Prawda jest taka, że hortensjowa za to robi świetną robotę.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies