Wiolka5_7 napisał(a)

Skoro masz kilka kroków,to jest fajnie
U nas też wyjscie nie będzie z salonu tylko z kuchni,ale to mi w sumie lepiej odpowiada

Nie jest źle, już się przyzwyczaiłam.
Różowa gruba kreska to moja droga od domu (czerwony kolor) do tarasów:


Wyjście na ogród z kuchni kojarzy mi się z domami angielskimi super, w końcu kawkę robi się w kuchni

agla napisał(a)

Ja też Ciebie podglądałam Nadal nadrabiam, bo przeczytanie ponad 500 stron to jednak jest wyzwanie i tak skaczę - raz na początek, raz na koniec wątku
Mieszkam pod Oławą.

Oglądaj tylko fotki, nie ma co czytać moich przemyśleń i coraz to nowych planów, zmieniających się o 180 stopni co chwilę

Pod Oławą to blisko Mam dobre wspomnienia z małymi wsiami pod Oławą, robiłam w nich badania do pracy magisterskiej

Trochę uporządkowanego częściowo bałaganu wiosennego
Jeszcze zostało cięcie buksów, dosypanie kory na rabatach, pielenie chwastów, dosypanie obornika i kompostu, nawożenie no i kanciki trawnikowe bo zarosło okrutnie

Tulipany już całkiem spore

Buksy jasnozielone

Ogolony cisek, kupiony kiedyś suchar na wyprzedaży

Wrzośce

Pomponella szaleje

Wycięta różanka

ooo masz zrobiony projekt ???

Patrzę i patrzę na te biedne rodki w słońcu na wjazdowej (zdjęcie wyżej) i jestem załamana swoją głupotą. Jak mogłam posadzić je w słońcu... Niby dwie sosny rosną ale za dużo cienia nie dają a brzozy i pozostałe małe sosenki cienia nie dają...
Nie wierzę, że to piszę ale muszę je wszystkie przesadzić Mam cieniste miejsce przy garażu przed choinami kanad. Obok borówki więc jest kwaśno. Muszę zdecydowanie powiększyć rabatę czyli zdjąć darń. Dobrze że trawnik młodziutki to łatwo pójdzie. Kilka przesadzę pod stare tuje przy wjeździe na posesję bo tam fajny cień.
Eh, kolejna porażka młodego ogrodnika.

Dominika11 napisał(a)

ooo masz zrobiony projekt ???

Ten "projekt" to ja sama tworzę od dwóch lat. Ciągle błędy wychodzą jak np. rodki w słońcu. Niestety jak sie samemu planuje i nie słucha mądrych głów to potem takie kwiatki wychodzą.

Ewciu wszyscy popełniamy błędy i uczymy się sztuki ogrodnictwa dasz radę

to Ci powiem, że zdolniacha jesteś