Joasiu! Bardzo ucieszyły mnie Twoje odwiedziny, witaj.
Dziękuję za pochwałę róż i lilii wodnych, bardzo lubię różę Alchymist i jej zmieniający się kolor, gdyby jeszcze powtarzała kwitnienie....
Na nowej cienistej (trochę światła tam jednak dociera) mam kilka paproci, hosty, parzydło, żurawki, bodziszki, kirengeszomę, ciemierniki, tiarelle, rdest himalajski, naparstnice, dzwonki, kilka traw, penstemony i hortensje bukietowe.
Podziwiam wszystkie zakątki w Twoim ogrodzie. Cudowne masz róże. Ta naparstnica robi wrażenie. Najbardziej podobaja mi się jednak lilie wodne. Przebijasz nimi wszystko
Z paprotek bardzo się cieszę i z dębolistnej też Tylko pierwszy rok po posadzeniu mi kwitła, w kolejnym nic. Potem Aza trochę ją połamała, miałam ją okrytą agrowłukniną na zimę i Azie spodobała się ta agrowłuknina Przy okazji hortensja też się trochę połamała, od tamtej pory nie okrywam jej na zimę, narazie jest ok
A Filemon przytył sobie 300 gram przez tydzień, miał robala, wydalił go po tabletkach, teraz miał badaną k..ę, bo trochę krwi było, ale nie ma pasożytów, ma podrażnione jelita po odrobaczaniu. Dostaje lekarstwo i specjalną karmę. Ogólnie ma się dobrze, dokazuje z Azą się widują, codziennie na chwilę, ale jeszcze pod naszą
pełną kontrolą
Miałam kota Filemona, który okazał się być kotką, ale imię zostało. Żył z nami 16 lat. Oby temu Waszemu szczęściarzowi los dalej sprzyjał, bo trafił idealnie.
Pierwszy raz widzę judaszowce wyhodowane z nasionka. Niesamowite! Życzę powodzenia w ich dalszej uprawie. Były to wielki sukces.
Masz zachwycające lilie. Pięknie się prezentują, a kwitnienia dębolistnej bardzo zazdroszczę. Mnie nie udało się zachować swojej w ogrodzie. Padła po dwóch sezonach. Miała zachwycające jesienne wybarwienie liści.
I ja uwielbiam Hosty.
Stein glass mam dopiero od 2 tygodni. Jeszcze mała. ale też mi się bardzo spodobał d
Nie wiem czemu niektóre maja końcówki brązowe, może maja za gęsto. Ale w tym roku jeszcze nie będą rozsadzone. Na przyszły rok ich to czeka.
Lilie zaczynają. a będzie ich coraz więcej. Też bardzo lubię te rośliny i kwiatuchy bardziej Po przekwitnięciu lilie przycinasz ? Czy tak zostawiasz ?
Zdjęcia z wczoraj, bo dziś pod wieczór burza, niegroźna i deszcz, spóściłam wodę z beczek do wiader, beczki ładnie mi się napełnią, no i nie trzeba podlewać
Kolejne lilie i liliowce
Zaczynają się porzeczki no i świdośliwa ma wyjątkowo dużo owoców
Przez okno słychać jak pada taki równy deszcz, ale się cieszę
Rodgersje bardzo lubię chociaż wydaje mi się, że ta susza, która była, też się na niej trochę odbiła. Ma jakby mniejsze liście niż zawsze, mimo podlewania, teraz u nas nie jest już tak sucho
Madziu, bardzo lubię takie przynudzanie, zdjęcia można oglądać i oglądać, pięknie u Ciebie.
Lilie piękne, okazałe, róże zachwycające i wszędzie trawy, takie zwiewne i delikatne, super.
Sporo tych fotek dałaś czas róż jest najpiękniejszy lilie też robią wrażenie już wiem gdzie masz Nowalis, bo ostatnio jak byłam jeszcze nie kwitły. Spokojnie zmieszczą się róże Nautica.
A piesa pozuje jakby to ona się napracowałaśła w ogrodzie
Zrobię Ci jeszcze dziś sadzonki będą czekały, a Twoja wizyta mnie natchnęła
Moja trójka ogoniastych też po sterylizacji. Wszystkie przeszły bezproblemowo.
Lilie już u ciebie kwitną, moje jeszcze w pąkach. Podziwiam rodgersję, dobrze jej w twoim ogrodzie.
Haniu o tak -super zabaweczka -chociaż pewnie nie wszędzie się sprawdzi -próbowałyśmy u Uli i u niej mokro i miękko -więc nie szło to tak dobrze jak u mnie ....
ona chyba na taką twardą glinę jak u mnie jest dobra ...
dzwonek rozsadzony chyba na 7 kępek -w przyszłym sezonie powinny zrobić szał
róże niestety musiałam ściąć ,bo klapły -liczyłam się z tym -podlewam i niech regenerują korzeń
a do limonkowej podosadzałam na sam przód przywrotniki i seslerię -żeby było na gęsto -może chwastów nie puszczą
U mnie lilie też były trochę niemrawe, ale się rozkręciły, a dopiero zaczynają kwitnąć, te najzwyklejsze będą dość duże
Co do sterylizacji jesteśmy coraz bardziej na tak