Basiu (Basieksp), moje bratki w donicach przycięte kilka tygodni temu już kwitną na nowo. Twoje wysadzone do gruntu też mają szansę, nawet większą niż moje trzymane w doniczkach. Właśnie czytałam o tym w którymś z wątków, pisała Sylwia. Mnie się nie chce z nimi wędrować po rabatach, poza tym nie bardzo mam miejsce żeby je posadzić. Najczęściej je po prostu wywalam na kompost. Tym razem zrobiłam eksperyment

.
Mirka, zdjęcie już oglądałam u ciebie, dziękuję za twój trud. Skrętniki ostały mi się 3 sztuki, póki co rosną dobrze. Ze względu na duże liście o których wspominasz rzeczywiście trudno jest mieć ich sporą kolekcję. Z dawnych upraw doniczkowych przypomniały mi się achimenesy, też bardzo wdzięczne roślinki, zanikające na zimę. One na szerokość są mniejsze.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta -
Ogród z przeszłością (+)
Wizytówka (+)
Znowu na wsi - aktualny