Tak szybko to nie nadrobię zaległości ale widzę, że nowości u Ciebie multum. Przenosiny warzywnika, szklarnia, wymuskane rabatki. Madziu, podeślij trochę energii

Śliczne wiosenne kwiatuszki
szklarnia też bardzo fajna -kształt każdy wybiera sam dla siebie

do donic w tym sezonie wszyscy polecają supertunie ja teraz tradycyjnie bratki ,a pózniej pelargonie -sama wyhodowałam od nasionka

basia3012 napisał(a)

Madziu, wszystko przepięknie zrobione. Dokładniutko i starannie. Cudny owocownik, warzywnik i oczywiście szklarnia. Przepieknie jest już a jak się zazieleni to będzie show.
Super mieć taka dużą działkę. Wszystko ma wtedy swoje miejsce.

Basiu dziękuję jeszcze trochę prac do zrobienia jest ,ale już na spokojnie
Duża działka fajna rzecz ,ale też dużo więcej roboty

ajka napisał(a)

Gratuluję szklarni, fajnie, że udało się z polecania. Teraz Tobie i Martce możemy tylko pozazdrościć. Ech, ja już chyba u siebie nie zmieszczę Musiałabym wszystkie rabaty poprzestawiać Chociaż jak to mówią .. nigdy nie mów nigdy

Ania dziękuję ....i tak jak mówisz -nigdy nie mów nigdy ja też nie spodziewałam się ,że uda mi się ją mieć w tym sezonie

Roocika napisał(a)

Cudnie ze szklarnią. Cieszę się razem z Tobą

Asia dziękuję
za chwilkę zamęczę fotkami

Basiu, z gwiazdnicą ciężka walka… te pajęczyny korzeni w ziemi… trzymam kciuki i pozdrawiam!

Haniu, witaj w grupie! U mnie przez cały tydzień nie padało, ale dziś, kiedy mam wolne i tak bogate plany ogrodowe, oczywiście pada Cud się zdarzy, poczekaj jeszcze chwilę

Zuzo, jasne, że kilka wciąż odradzają się, to głowa hydry

Dario, zbiory bardzo cieszą ale prawie wszystkie nasze ogrody wyłaniają się z pustyni, nie martw się 

Agnieszko, to jest myśl, czego oczy nie widzą… tylko w jednym miejscu masz tę rzeżuchę? Super zdyscyplinowana u Ciebie

Sylwia, na rabacie mam korę, z palnikiem nie wejdę. Szczawik i podagrycznik jako pomysł na ogród niezniszczalny?

Mgdusko, dla miłośników kolorowych liści ja nie lubię specjalnie odmian variegata, nie skuszę się 

Lidko, nawet, jeśli ktoś zachwala to ja mam swoje własne okazy

Mgdusko, rok temu odkryłam, że za żywopłotem ze świerkami coś pięknie kwitnie… jako miłośniczka baldaszków byłam przeszczęśliwa, te są cudnych rozmiarów

Aniu, nie sposób wszystko ogarnąć, co byśmy robiły w kolejnych miesiącach? Ustaliłam, że może do końca czerwca wyjdę „na prostą”, a potem druga runda bo już wszystko zdąży zarosnąć Super, że masz chwasty pod kontrolą, u Ciebie wszędzie ściółka. Szklarnia przeszła moje najśmielsze oczekiwania.

Roociko, ja się za Tobą stęskniłam! Rzodkiewka wczoraj była już gigantyczna. Poszedł kolejny rzucik.

Mirko, sałata rzymska już gotowa. Tak, przybytki są dwa. Jeden do leniuchowania, drugi dla warzyw, na które mnie naszło - z pożytkiem dla kubków smakowych. Strzelający chwast jest denerwujący, już widziałam wczoraj te nasienniki w formie pałeczek.

Alicjo, dziękuję, faktycznie zdumiewa mnie tempo przyrostu warzyw przez ostatni tydzień, trochę ciepła i słońca - turboprzyspieszacz nie tylko dla warzyw

mirkaka napisał(a)

Podziwiam zbiory, ech szklarnia
Martka czy Ty masz dwie szklarnie? Jedną na warzywa a drugą do siedzenia?
Tego chwasta też mam, trzeba się spieszyć teraz z pieleniem bo za chwilę będzie nasionami strzelać na duże odległości

Ja planuje palnik z butlą na nim wypróbować w tym sezonie.

Podziwiam zbiory, ech szklarnia
Martka czy Ty masz dwie szklarnie? Jedną na warzywa a drugą do siedzenia?
Tego chwasta też mam, trzeba się spieszyć teraz z pieleniem bo za chwilę będzie nasionami strzelać na duże odległości

Madziu, wszystko przepięknie zrobione. Dokładniutko i starannie. Cudny owocownik, warzywnik i oczywiście szklarnia. Przepieknie jest już a jak się zazieleni to będzie show.
Super mieć taka dużą działkę. Wszystko ma wtedy swoje miejsce.

Dziewczyny Kochane ogarnęłam pobojowisko w końcu -teraz trzeba zacząć plewienie ,kanty ,wertykulacja ,malowanie ....
nie zrobiłam fotek ,bo z reguły już się robi ciemno ,gdy kończę działania ogrodowe
jakieś mam na telefonie tylko

Jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję za wszystkie komplementy

anuska2507 napisał(a)

Szklarnia idealnie wkomponowała się w warzywny zakątek
Jakie ma wymiary?

Ania wymiary szklarni-2,36 na 4,57

Nowa12 napisał(a)

Szklarnia przefajna. A co bedziesz miała jako podłogę szklarni?

Aga podłoga to ziemia -chodniczek przez środek -narazie z kamyczków ,a kiedyś tam zrobię z kostki lub płyt -narazie muszę ją trochę poużytkować ,zanim zdecyduję o czymś trwałym

Urszulla napisał(a)

Szklarenka pokazowa, co w niej będzie?

standartowo -pomidory ,papryka ,ogórek ...i nie wiem co się jeszcze zmieści

Zbiory Już zbiory, nieprawdopodobne. Ogromną przewagę daje szklarnia
Tego chwasta nie mam ale gwiazdnica i szczawik szaleją Nie mam czasu pielić a teraz kwitnie gwiazdnica. Jak się rozsieje jestem w czarnej... dziurze

Szklarnia to mój plan na następny rok. Rzodkiewek zazdroszczę, mnie się jakoś nie udawały.
Zakątki wstydu to ma chyba każdy . Za to jaka satysfakcja gdy się taki zakątek ogarnie!
Jeśli chodzi o chwaściory to mam i to i inne… Dziś oplewiłam jukową. Duże wiadro uzbierałam.

Judith, zawartość szklarni zmienia się z dnia na dzień. Dziś już tak:


Mgdusko, piękne EE, właśnie o tę powtarzalność „od lat” mi chodziło, dlatego kupiłam tę odmianę, tymczasem trafiłam na żółciaki wielowarstwowe (jak określiła Judith), czyli Verona, jak rozpoznała Mary. plus ze dwadzieścia czerwonych w prezencie. Było szałowo

Asiu, one świetnie ze sobą wyglądają 

Edyto, szklarnia bardzo mnie cieszy. Sałata tuż.

Anusko, oby powtarzały

Zuzo, chłód minął! Nie mogłam uwierzyć.

Haniu, dziękuję! Rzodkiewki rosną w oczach: Najbardziej jednak czekam na pomidory

Marysiu, Twoje EE pięknie się prezentują. Pasują do Twego ogrodu nadzwyczaj.

Agatorku, Marysiu, April, przyczyna rozpaczy nie leży w wyglądzie, te Verony są bardzo wdzięczne, ale tu chodziło o walor powtarzalności, jak Judith wyjaśniła. Z tym jest d. blada.

Magaro, nie nerwuj się, tulipany to tylko tulipany, epizodzik w ogrodzie, zdecydowanie idę w klimaty narcyzowe. Szklarnia to był trafiony pomysł, rzodkiewki smakują i dają mnóstwo frajdy.

Justyno, ja musiałam przeżyć zestawienie żółtków z czerwonymi, które też udawały EE.

Lidko, one wcześnie startują. Będzie pokaz Czekam też na pokaz w Przypkach, Danusia nasadziła na jesieni tysiące tulipanów. To trzeba będzie zobaczyć.

Hej, szklarnia super. Też kupiłam 3x6, ale z prostymi ścianami. Nadal w paczkach

Zuzu, Twoje dalie to miszczostwo normalnie . Moje baaardzo powoli, no i dobrze, bo szklarnia ciągle jeszcze w paczkach , a w tunelu zielenina
Leje

Mary napisał(a)

Szklarnia i warzywnik jest od zachodu, a od zachodu masz las. Jeżeli dobrze zrozumiałam będzie tam w lecie wcześnie cień. Zastanawiam się czy to dobra lokalizacja.

Witam
Szklarnia i warzywnik są tam już 3 lata, akurat tam jest przesmyk taki ze drzewa są dalej od ogrodzenia i słońce idealnie tam dociera, wszystko rośnie jak szalone na wiejskim kompoście taki naprawdę zaciszny idealny zakątek dlatego od razu wcisnęłam sie tam z warzywami

Szklarnia i warzywnik jest od zachodu, a od zachodu masz las. Jeżeli dobrze zrozumiałam będzie tam w lecie wcześnie cień. Zastanawiam się czy to dobra lokalizacja.

Ale ładna ta szklarnia! Też podobną chciałam, ale mąż namówił mnie na inną

Ależ ona jest piękna ❤️ ta szklarnia . I obok śliczne skrzyneczki

Nie wiem Madzia, gdzie Ty ten bałagan widzisz.

Ale Koleżanki narobiły z tymi EE - nerwa przez Was mam

Martka - tak sobie głośno myślę, że Twoja szklarnia na siebie już zarabia Rzodkiewki są Czysty zysk Ja ostatnio kupiłam rzodkiewki w sklepie i po zjedzeniu momentalnie mnie uczuliło - Mama mówiła, że się nowalijek nie kupuje w marcu, bo pryskane badziewiem wszelkim i chyba to racja Ale w foliaku jednak wolniej rosną

Szklarnia jest super i warzywka już piękne. Martka już się nauczyłam pogrubić...ha ha ha

No pięknie sie prezentuje szklarnia!