Asia widziałam Twoje tulipany na IG Purple Prince boski Kapitalne masz tabliczki, czym na nich piszesz, może było już o tym i przegapiłam U mnie to muszę jakieś kamole poukładać zanim trawy ruszą bo mój eM ciagle po nich depcze, a może delikatniej byłoby tabliczki powciskać
Asia u mnie las pomidorów w domu również rośnie, i przyznam się jeszcze do czegoś, cukinia mi w salonie kwitnie zdecydowanie pospieszyłam się z jej wysianiem
Tulipany masz przeurocze. U mnie EE gdzieś zaginęły w boju, chyba, że jeszcze się pojawią. Życzę szybkiego powrotu życiowej energii!
Anetka, na tych tabliczkach z tych, które próbowałam do tej pory to najlepiej się sprawdził marker olejowy Toma TO-442 Extra fine srebrny.
On wygląda jak biały na tabliczce, a widać go najlepiej z tych, które wypróbowałam.
Dziś była akcja ratunkowa pomidorów Przesadzałam je do doniczek 2l, bo w tych mniejszych niestety już biedowały i zaczynały wychodzić niedobory. Znalazłam na olx, że kobieta sprzedaje za 50gr takie fajne wysokie doniczki po różach.
Mam nadzieję, że je uratuję. I tak jak Tobie cukinia, to mnie kwitną pomidory…
Siałam pierwszy raz i trochę wcześniej, bo po pierwsze miałam obawy, że coś spartolę już na początku i trzeba będzie podchodzić raz drugi. Po drugie, miałam nadzieję, że szklarnia już dawno będzie i będą wsadzone, a najwyżej w razie zimniejszych nocy puszczę jakieś ogrzewanie.
Asia weź ją stąd przesadź i daj duzo miejsca dla korony wokół to ogromna wiśnia na szerokość jest, nie zmieści się tutaj. Moja młoda, a już wielka, a widziałam u Małej Mi, jak byłam taką przeszło 10 letnią, była ogromna.
Tu to CI bez problemu wejdą amanogawy. Od razu bym posadziła w szpalerze trzy sztuki będzie o wiele lepiej wyglądało, a one też śliczne są Jak będziesz to sobie oblukasz i kiku i amanogawy u mnie
Nadgonisz potem z podwójną mocą Kawał dobrej roboty ogrodowej zrobiłaś ostatnio, w zasadzie całą zime miałaś ogrodową bo zakupy jedne po drugich leciały
Też tak mam, że chciałabym jak najszybciej Uzbierało mi się trochę planów, które chciałabym zrealizować, a tu jak nie brak czasu, to dzieci chore, to mąż ma coś innego do zrobienia i nie pomoże. I tak wszystko przesuwa się w czasie. Zapału mi nie brakuje, ale jakoś ostatnio skupiam się bardziej na ogrodzie ozdobnym. Podczas gdy wszyscy szaleją z foliakami, szklarniami, u mnie warzywa zeszły na dalszy plan. Dopiero z tydzień temu zrobiłam pierwsze wysiewy, bo ważniejsze było np. przycinanie choin albo cisów