Dominika11 napisał(a)

A może znacie jakieś linki, gdzie można się wspomóc w zakłdaniu ogrodu, jakieś strony do projektowania czy coś podobnego

Tak. Znamy www. ogrodowisko.pl Najlepszy portal ogrodowy
Musisz zdobyć najpierw sporo wiedzy , poczytać, poświęcić czas i ustalić jaki typ/ rodzaj ogrodu ci się najbardziej podoba, np. formalny, angielski, minimalistyczny, itd. Wybierz styl ogrodu, a potem będzie ci łatwiej dobrać do tego rodzaj nasadzeń. Tego za Ciebie nikt zdalnie nie zrobi Poczytaj artykuły Danusi. sporo tego jest w archiwum artykułów.
Nie spiesz się z realizacją ogrodu, to wszystko wymaga czasu . Nie możesz też oczekiwać , że dostaniesz od kogoś gotowy projekt ( no chyba , że zapłacisz za to architektowi zieleni) . Chętnie ci pomożemy , ale sprecyzuj najpierw swoje upodobania ogrodowe. Zacznij sama, a my coś pewnie podpowiemy.

Do projektowania dla amatorów jest taki program Gardenpuzzle. Możesz z nim spróbować robić pierwsze kroki.

Pozdrawiamy i kibicujemy gorąco

chylę czoła, projekt cudny, rewolucjs w pełni, pierwsze wykopki i zakupki też za Tobą ... będę zaglądać i kibicować
pozdrawiam i wytrwałości życzę

Dziewczyny - dzięki - pochwały przekażę mężowi - to jego dzieło Robiona od podstaw własnoręcznie - tym bardziej cieszy i tym bliższa sercu, bo projekt mój - z marzeń utkany
Ania - Na zamówienia czasu niestety brak

Ale nam się pogoda zepsuła, deszcz się przyda, ale jak słońća mało to i rośliny smutne i nam sie nic nie chce :/
Zamówiłam borówki do warzywnika a przy okazji 2 botaniczne clematisy - może jakoś przy ławce wkomponuję

Beata je tez nie planowałam do niedawana, a teraz wyprostowałam projekt ... chociaż parę okręgów zostawiłam

W związku z tym, że wszyscy ciężko pracują w ogrodzie sama zrobiłam projekt mojej zmienionej rabatki

Bardzo proszę o uwagi i propozycje co do modyfikacji.
(real foto wyżej)
Opiszę w skrócie:
- zostaje trzmielina, róża, rozchodniki i juka.
Dosadzam: Miskanta i żurawki. Mam 6 ogromnych karp "Red Flash" i chciałam je wykorzystać. Jednak z racji ze są ciemne (za ciemne) wymyśliłam, że poprzeplatam je inna odmianą - proszę o radę jaką?

Kocham tez moje piwonie - ale niestety giną latem więc wymyśliłam że zesadzę je z trawami - czy to dobry pomysł?
Myślałam np. o Turzycy włosistej 'Frosted Curls' (Carex comans)
lub Turzycy "ptasie łapki" variegata (Carex ornithopoda) - nie wiem czy ta nie jest za niska??

No dobra a teraz troche pisma obrazkowego - to co robie od 2 dni :
Pamiętacie jak zabudowałam wejście do domu?

Wczoraj wyglądało już tak (pierwsze malownie)


A taki był projekt ( przed malowaniem)


Zdjełam 2 deski i po pomalowaniu pierwszym jest tak:

a ja czekam niecierpliwie na zdjęcia po pracach i projekt

Kalamandyna napisał(a)

Witaj początkująca. Ja też zaczynam tworzyć swój ogród więc bedę zaglądać. Ja jednak w przeciwieństwie do Ciebie będę go tworzyć partiami, nie na raz, raczej po kawałku. Dlaczego? Bo jeszcze nie wiem co mi się spodoba, co będzie pasowało, co się przyjmie etc. Ale za Ciebie trzymam kciuki bo odważna jesteś tak od razu po całości

A ja już wiem co chciałabym mieć w ogrodzie, wiem też że przy zakładaniu ogrodu powinno się mieć projekt, nawet jeśli ten projekt realizuje się stopniowo, a nie od razu. Dlatego czytam ogrodowisko, podglądam i przenoszę do siebie. A odważnym trzeba być, bo inaczej nie nabiorę doświadczenia. Mam parę ulubionych wątków i zamierzam nabierać doświadczenia wzorując się na najlepszych i na swoich błędach. Powodzenia w poszukiwaniu inspiracji. Ja teraz czekam na brukarzy, którzy po świętach kładą kostkę. Jak będzie gotowa wkleję nowe zdjęcia i ujawnię projekt

hej Gabi,
wyjazd 8ma rano, powrót pewnie 13-14, więc tylko na chwilę i gościnnie autem znajomego od szkolenia Więc niestety nie będę mogła wpaść

Właśnie dlatego nie zdecydowałabym się na projekt ogrodu, bo potem żal by mi było coś zmieniać, bo przecież "jest dobrze". A ja lubie sadzić i przesadzać i kombinować, bardzo lubię Oczywiście chciałabym mieć piękny ogródek, ale jakby nie było w nim nic do roboty, to by mi się już tak nie podobał Dla każdego coś dobrego.. czasem Ci zazdroszczę że masz zrobiony, gotowy i wypasiony. Ale później stwierdzam że jednak bym tak nie umiała
Popytam o tę jodłę To jakaś miniaturka, rarytasik??

pozdrawiam!

To jest projekt tego murka z granitu...

Projekt nr 2.
Zmodyfikowałam nieco poprzedni projekt. Patrząc od góry, za placem ogniskowym kolorowe pasy to niższe piętro żywopłotu, gdzie widziałabym miskanty i berberysy kolumnowe oraz najniższe piętro gdzie będą niskie trawy. Rabata pomarańczowa to kule bukszpanowe w trawach, jedna z nich to kula cisowa na pniu. Bardzo mi się takie rabaty podobają. Przeniosłam warzywnik, teraz leży w jednym polu żwirowym wspólnym z pigwowcami i dodałam ekrany z cisa (nr 16). Bardzo podobają mi się długie ogrody "pocięte" takimi ekranami. Chciałabym zastosować je u siebie, stanowiłyby zasłonę i ogniska i reszty ogrodu (po lewej mam sąsiadów). Białe pola w trawniku m.in te gdzie rosną cisy to żwirowa nawierzchnia. Placyk ogniskowy będzie w częściowym wgłębniku, ogród ma lekki spadek w kierunku domu i w zasadzie po jego wykopaniu okaże się czy to wszystko ma ręce i nogi

Tak wyglądają truskawki, w które podczas zeszłorocznej ulewy spłynęło całe mnóstwo nasion trawy . Ogólnie cały ogródek warzywno-jagodowy to będzie w najbliższym czasie projekt gigant. Centymetr po centymetrze . Jedynie moja boksia ma wszystko w.... Luzik pełen i to zawsze .

Pojawiły się pytania o szerszą perspektywę... Nie ma tego wiele.





Placek w trawniku, to miejsce, gdzie konieczna okazała się wymiana ziemi i dosiewka. Muszę wyrównać linię rabaty na całej długości. Wkurza mnie ten płotek, ale jest konieczny ze względu na psa. Może kiedyś zamienię go na murek, gdy projekt "taras" będzie w toku.

Przód wygląda o tej porze roku pstrokato, nie jestem pewna tej trzmieliny, Może coś bym w niej dosadziła?



Wzdłuż ogrodzenia mam cztery Pissardi (pierwsza się nie załapała na fotkę). Jedna jest inna, co widać na zdjęciu, już przekwitła. Nigra? Albo reszta to Nigry, a ta jedna to Pissardi?



Przedogródek na pierwszym planie na zdjęciu powyżej jest do zmiany, więc go nie pokazuję. Trochę musi jeszcze poczekać.

ewakatowice napisał(a)

Wyważona prostota i elegancja bez zbędnych ozdobników i przerysowań. Widać formę rabat i nasadzeń. Powinnaś robić „zawodowo” takie realizaje

Ewo ja mam projekt architekta krajobrazu, ja go tylko zmieniam od 4 lat :

No i nadszedł czas aby sie wytłumaczyć:

Marta zrobiła projekt no i sobie go tam powoli realizowałam prawie bez zmian.

Tak np. tez ta rabat wdłuz ogrodzenia:
wszytsko juz było zrobione, zakrawęznikowane przekopane wyplewione cosi posadzone aż zeszłej niedzieli mielismy znajomych, było mega miło ale neistety ciągle ktoś jeździł chodził i podglądał nas, strasznei nas juz to wkurzało od dłuższego już czasu.
No i tydzien później dołączyłam (pewnei ku załamianiu mojej kochanej projektanki Marty - Martuś WYBACZ) do grona "tujowego zażywotłopienia".
Dokupiłam 30 tuj smaragd, wkopałam je razem z mama i jest tak:



a było tak:

Napisałam "kółku brzozowym"... heh Chyba się projekt przyjął
Lepiej żeby teraz to wszystko w terenie wyszło, bo jak nie to umrem

Tess napisał(a)

Koło zyskuje uznanie?
Jeszcze chwilka, jeszcze momencik...

Asiu, bardzo ładnie

Bez pomysłu na obsadzenie, to koło mnie przerażało

Żeby tylko wyszło...bo u mnie coś projekt z rzeczywistością się nie pokrywa...

Janina napisał(a)

Gratuluje nawadniania, praca cężka ale jak cieszy. Powiedz mi jakiej firmy te rurki i czy podłączyliście do wodociągów czy macie studnię. Pytam bo też o tym myślę acha mięliście projekt czy sami zrobiliście? Pozdrawiam

Kochana, wszystko było naszego pomysłu, projektu i wykonania od a do z wszystkie materiały kupowaliśmy w tym sklepie, tylko, że nie przez internet, a na miejscu:
http://sklep.podlewanie.pl/
rurę mamy 25mm
i studzienkę rain w zakładce węże ogrodnicze
do tego kolanka, trójniki i przejscie do puszki
wodę mamy ze studni, hydrofor daje radę, nawet na końcu linii mamy takie samo ciśnienie
szczerze, nam to zajęło 4 dni i bez najmniejszego problemu, satysfakcja z tego wielka, a i pewnie sporo pieniążków zaoszczędzonych

pozdrawiam :*

Witajcie po długiej przerwie
Nie wiem właściwie dlaczego, ale doba mi się dramatycznie skurczyła i cierpię na totalny brak czasu.
A u nas w ogrodzie oczywiście rewolucja. Przy czym, jak to u nas, niekoniecznie zaplanowana Po wiosennych oględzinach drzew, doszliśmy do wniosku, że część naszych drzew kończy żywot. I tym sposobem zrobiliśmy sobie robotę, której nie planowaliśmy. To zmieniło nam też trochę projekt ogrodu, ale w sumie nie aż tak bardzo. Tyle, że realizacja projektu mi się opóźnia, bo są inne rzeczy do zrobienia. Ale coś tam się dzieje. Właśnie poszukuję tiarelli. I zastanawiam się i sprawdzam, które rozplenice są bardziej odporne na mróz.
Madziu, pytałaś mnie o borówki. Nie wiem, czy już się gdzieś doszkoliłaś, a ja specjalistą od borówek nie jestem, ale z pewnością do borówek potrzebny jest torf. Czasami gdzieś widziałam, że torf się miesza z ziemią ogrodową albo z piaskiem, albo z niczym. Pewnie "co kraj to obyczaj" Folię też niektórzy zalecają, a niektórzy nie. Co do gliny - nie pomogę. Borówki można przycinać. Chyba
To tyle u nas, a jak coś będzie widać i będą postępy pozytywne, to może jakieś zdjęcia pokażę. Chciałabym zajrzeć co u Was, ale na razie muszę dyktando pierwszakowi zrobić
Pozdrawiam i pamiętam o Was

Jagodaa napisał(a)

Juśka u Ciebie przechowalnik, jak jakiś wcale nie najgorzej zaopatrzony sklep ogrodniczy! Trochę nagromadziłaś skarbów .
Ciekawe jak się zakończy Projekt "Rabata Wyspowa".

Troszku tego się nazbierało...ale 1/3 do oddania

Sama jestem ciekawa jak to się skończy. Na razie siedzę w domu...kręgosłup wysiadł