Straszliwy upał rośliny omdlane. Koniec pracy już nie mam cienia trzeba odpocząć i poczekać na zacienienie.
Mam sporo przycinania, ale przy takim upale trzeba poczekać na inną pogodę.
Ślimak po uczcie granulkowej
Hosta ma ok 70 cm wzrostu. Po prawej nowy nabytek anabelka
A widzisz z tymi luliowcami wodnymi dałam ciała. Tak to jest jak dużo się na oglądam i potem głupoty pisze.
Moje krzewuszki też zaczynają w tym roku mimo ostrej zimy u nas bardzo ładnie kwitną. Jutro zrobię fotki.
Elu ja zawsze się śmieje że "wstydu I pieniędzy nigdy nie miałem "
A tak zupełnie na poważne to właśnie nieobecność i na O i w ogrodzie jest wynikiem środków, pracy i jeszcze kursów I zajęć, które przytrafiają się po drodze. Na same studia jednak nie narzekam, a przynajmniej nie od czasu, kiedy na dobre wbiłem sobie do łba, że studia filologiczne to nie kurs językowy...A długo nie mogłem się z tą myślą pogodzić.
Właśnie przez to że lubi przemarzać zimą zrezygnowałam z Montany. Człowiek czeka na kwitnienie, a tu się może okazać, że przemarzł zimą.
Ta kulkowana róża to Leander.
Elu! Niestety z wiciokrzewami tak już jest, że mszyce bardzo je lubią. Ja w tym roku nawet nie pryskałam, mszyce są, ale w rozsądnych ilościach i tylko na kilku kwiatostanach. W innych latach zdarzało się, że w ogóle kwiaty się nie rozwinęły.
Czy lilie wodne pachną, nie wiem, nie sprawdzałam, a chodziło mi o pachnące liliowce,
te żółte, najwcześniejsze.
Pozdrawiam serdecznie!
Ta fota z orlikami na tle kocimiętki piękna. Kocimiętki w tym wyjątkowo piękne nie zawsze takie są.
Radziu pytałeś o nachyłka on dosyć długo kwitnie. Ja go przycinam jak widzę że już zaczyna tracić na wyglądzie, ale trudno mi powiedzieć kiedy to jest zaobserwuje. Nachylkow to cala masa. W tym roku chyba sobie wypieliłam czerwoni białego.
A ja jeszcze czekam na kwitnienie mojej Montany ma paczki kwiatowe.
Też krzyżyk postawiłam na nim s on odbił gdzieś miesiąc temu i rośnie jak szalony ma ok 2 metrów wysokości. Nie pokazuje bo rośnie przy róży posadziłam go na jej plecach.
Dorotko kulkowanie to zbawienie na piękne kwitnienie.
Nie wiem jak się nazywa ta jasno pomarańczowa róża u mnie też już kwitnie. Chciałam ją zakulkiwac ale bardzo przymarzły więc krzak rośnie od 10 cm.
Za to Rapsody zakulkowalam i piękne gałązki z kwiatami wypuściła.
Aniu ten rozchodnik jakiś cherlawy rośnie bo rośnie. Już za późno ale muszę go przesadzić w lepsze miejsce.
Tak rzeczywiście po tym deszczu wszystko odżyło,ale słońce bardzo mocne i rośliny oklapnięte.
Róże zaczęły kwitnąć pojedynczymi kwiatami. Zrobię fotki to pokaże.
Mam jedną rabatkę różana do wypielenia, rozgwiazdnicy od grona i w to wysiana werbena i smagliczka nie wiem cze da rady to wypielic masakra. Czekałam z pieleniem bo chwasty i werbena były małe teraz las.
Fota dla poprawienia humoru storczyk nie przerwanie kwitnie po kąpielach ze skórki z banana.
Co ty o 5 rano z hakiem już wyspana jesteś? Pewnie eM śniadanie szykujesz, ja nie pamiętam.kiedy szykowałam. Sam się odżywia rano.
Jestem na wsi w sobotę zjeżdżam w niedzielę wyjeżdżam wiadomo gdzie.
Rzuciłam torbami i poleciałam zobaczyć jak moje hosty po wysypaniu niebieskich granulek słuchajcie rewelacja. Ślimaki twarde nie żyją. Gdzie nie gdzie jakiś tam żywy ale widać, że nazarty i płozy wyciągnie . Będę teraz przez 3 dni to będę obserwowac. Rozłożyłam deski ani jednego pod deskami. Wreszcie moje języczki oddechu złapią.
Wieczorem obsypuje resztę roślin. U mnie jedna jeżówka tylko obgryziona.
U mnie zaczął jeden rododendron kwitnąć. To że takie zakwity były to wina byle jakiego kwietnia zimno,deszczowo i rośliny nie wiedziały jak się zachować.
Prawie 2 dni lało i patrzę, słońce tak piecze znowu sucho. Co niektóre rośliny oklapnięte.
U mnie azalie w tym roku trochę później zaczęły kwitnąć.
Danusia to nie Śląsk południe Polski tutaj Mazowsze i zawsze chłodniej. Jeszcze one mają słonko od godz 13 po południu trochę je też mróz musnął więc nie wszystkie zawiązane pąki rozkwitły.
Jeszcze jedna kwitnie z pachnących ale u niej kwiatów nie widać odrosty już na długie.
Ten iglak żółty miał być a jest trochę brązowy ale w środku żyje.
Myślisz Ela ze mogę go przyciąć? szmatka znika jak dojedzie kolejna paleta kory
a ma być w tym tyg.
Lidka na str 99 twojego wątku trzymasz iglaczka za czuprynę możesz go już usunąć jest chory lub zasuszony.
Jak korujesz to nie dawaj pod sam pieniek kory odsun ja trochę młody krzaczek jego korzonki muszą mieć dostęp do powietrza.
Widzę tzw szmatę.
Na 4 fotce od góry to karłowata choina kanadyjska podlewaj ja dosyć dobrze lubi dużo wilgoci.
Poza tym dobrze sobie radzisz. Jupii to ja wiem że to radość. Nie zauważyłam kropki.