Już doczytałam o miskantach
Cieszę się , źe problem z wodą został rozwiązany. Już będzie dobrze, na bank! Nie stresuj się. Skoro nadmiar wody usunięty, rabata rozpiaszczona to teraz wszystko będzie dobrze rosło. Ja uważam, że glina jeśli się rozlużni jest bardzo dobra. U mnie wszystko dzięki temu bardzo intensywnie rośnie, bo gleba jest żyzna. Jak dodam nawozu to mam busz i wcale mnie to nie martwi
Za rok u Ciebie będzie dżungla
Rere - o to trzymam kciuki za budowę i domu i ogrodu - a jeśli założysz wątek koniecznie daj znać - będę wpadać na kawkę
Beatko - Sławko ma rację to miskant Gracilimus - uwielbiany przeze mnie
Marzenko - Ty nawet wypoczywasz w locie błyskawicy
Sławko - Miskant trafiny w 10! Po tych upałach jeżówki już rozkwitły. W ubiegłym roku było to o miesiąc później...a przecież też było gorąco, ale mniej opadów. Po szałwii zostało tylko wspomnienie... też upały .... załatwiły ją w tydzień... Czekam na powtórkę kwitnienia... ale to już nie będzie to samo
Witam ponownie,
W sobotę jadę po nowe rośliny. Postanowiłam przesadzić jeden berberys admiration obok drugiego, pod modrzew, a także przenieść w inne miejsce cyprysik filifera aurea nana i jałowiec blue star. .
W ich miejsce chciałabym posadzić hortensję, może bukietową limelight lub vanille friase i kilka bukszpanów formowanych w kule (może 5 sztuk), a między nimi jakieś trawki lub żurawki. Myślałam o turzycy. A pod płotem, obok modrzewia wysoka trawę, może miskant. Pod spodem mój nieudolny rysunek poglądowy.
Czy dobrze myślę? Iść w tą stronę? Czy hortensja limelight nie jest za duża do tego miejsca?
Proszę o opinie.
Rena
hej to jest miskant chiński gracillimus, poczytajcie w internecie jest ich trochę ten ma ok 1,5 wysokości z kwiatostanem chyba ponad 2 ale są mniejsz ei większe odmiany a ja dostałam wczoraj przesyłkę i mam miskanta variegatus zobaczcie sobie jest bialutki śliczny na tle 'zielonej ściany'pozdrawiania dla Hani
Hakone dobrze przezimowala podsypana wkoło lipowymi liścmi i nawet już sporo podrosła .Mam pięć w tym dwie Naomi ale pokażę jak się uporam z chwaściorami.
R.centifolia nie zaszalała ilością kwiecia niestety
Koło róży po lewej stronie rośnie kichawiec bo to rabata biało-różowo-lila z trawami.
Za nimi rutewka, krwawnica ,dzwonek skupiony,jałowiec Hortsman i Miskant Gracillimus a za nim pęcherznica i forsycja
Widzę,że wpuściłaś męża na awatarek Świetnie razem wyglądacie
Mi też było bardzo, bardzo miło poznać Cię osobiście Kiedyś na pewno uda się pogadać dłużej
Nic nie zastąpi rzeczywistości i bardzo się cieszę, że ogrodowisko się urealnia w spotkaniach. To zupełnie co innego Muszę na nowo wybrać się do Twojego ogrodu, dawno nie byłam...
A naparstnice? same sobie wybrały to miejsce, miałam je przesadzać, ale w końcu zostały. Tak się wysiały i tak są. Za nimi potęga - miskant cukrowy, chyba o niego się opierają Miskanta też chciałam okiełznać w tym roku, łazi gdzie chce, ale nie miałam serca i tak został...może i dobrze? Ale za rok na wiosnę - porządki. Ogrodnik rządzi
Izuś fantastycznie było Cię poznać nawet na tak krótko i w locie ))) ...
to prawda co piszą, ze zupełnie inaczej się patrzy na posty gdy zamieni się nawet kilka małych zdań ...
naparstnice ... no własnie ... mam bliźniaczy szpaler ale moje kłaniaja się w pas ... a po deszczach mam kilka tak ugrzecznionych, że wręcz całują stopy ... zdradź jak swoje trzymasz w tej pięknej żołnierskiej postawie "na baczność "
Ja projektuję tylko jak Aga_pe... taniec z doniczkami
Czytam u Bociusia ,ze lubisz miskanty.. kup sobie takie jak mam ja... Miskant Gracillimus, Graziella, .... najbardziej głupotoodporny z traw... stara odmiany, i naprawdę piękne.... wysokie, nie rozłazi sie, nic sie z nim nie dzieje... nie nawożę, nie podlewam.... mam w kilku miejscach, każde inne... i daje radę wszędzie..... jedno w półcieniu , drugie na patelni, słońce cały dzień.. jedne w totalnej glinie (pierwsze nasadzenia w ogrodzie), a drug na skalniaku, gdzie ma dużo piachu i drenaż z kamieni.... wiec ma ubogą ziemię i sucho.