Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Boćkowe perypetie ogrodkowe

Boćkowe perypetie ogrodkowe

gierczusia 11:14, 01 sie 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
bociek napisał(a)


Ela, przeciez desery to w zasadzie warzywa. No bo cukier jest z burakow a to przeciez warzywo. Poza tym duzo deserow zawiera mleko lub pochodne, a mleko jest zdrowe, co nie?


Jeszcze nie czytałam lepszego uzasadnienia na żarcie maszketów typu pavlowa ... Ja to muszem skopiować i se na drzwiach lodówki przywiesić
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 11:16, 01 sie 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Magda70 napisał(a)


Nie narzekaj na futro....zapomniałaś już jak kopce po kretach miałas?????
A, że nie potrafi odróżnić kreta od jaszczurki...mówi się trudno i żyje sie dalej...


Nooo racja .. Futro trza w takim razie edukować .... Może po jakiejś jaszczurce dostanie niestrawności ( czego mu w sumie nie życzę ) i już nie będzie kciał jeść

Ale na stypę to ja jestem chętna
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
Milka 11:17, 01 sie 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Ale miałam oglądania i czytania!
kocur na medal, wyłapał to, co niszczy ogród, tylko jaszczura żal...no zjadał te opuchlaki.

hortusiowo śliczne, najbardziej mnie ciekawią te na pniu, jak to będzie dalej, z roku na rok, będę podglądać, być może do siebie przeflancuję
a ta trawa palmowa podoba mi się wiosną, potem jak większa i deszcze, pokłada mi się strasznie, no psiury też pomagają wygodne widać tam leżenie
ale jak M. kosząc je trochę przekosi, to znowu ida strzeliście w górę..na razie je zostawię...ale jak się już tak rozpędzę z tym porządkowaniem, to kto wie...
to samo z szałwiami, wszystkie dostają eksmisję i zwykłe i omszone, ale gdzie to już nie wiem, niet pomysła!
macham i jak mawiasz, lecę na kominki
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Szyszka4 14:55, 01 sie 2013

Dołączył: 01 sie 2013
Posty: 8
Witam, pozagladalam tu i tam i widze ze masz duzo roznych traw. Mnie one rownież bardzo sie podobają, ale w tyle glowy mam zakodowane ze rozpleniaja sie mocno. Doradz co jest bezpieczne, a na ktore trawy trzeba uwazac. Z gory dziekuje i pozdrawiam
____________________
Mala_Mi 16:18, 01 sie 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Bociuś poczytałam...... trafkowo śliczne Z jeżówek będziesz zadowolona...

I dlatego instynktu - nie chcę mieć futra.. bo ...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
bociek 20:10, 01 sie 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
aga_k napisał(a)
Bociuś, wszystko wygląda pięknie, na jeżówki też się skusiłam wrzosy chyba zwariowały miejmy nadzieję że jednak tak szybko jesień nie nadejdzie Futro pilnuję swojego terytorium co mu będą się obcy po ogrodzie panoszyć


Aga, ja nigdy nie lubilam jezowek a tu prosze. Ale dalej z jezowek tylko pelne Nic na to nie poradze. Ja tez mam nadzieje, ze jesieni jeszcze dlugo nie bedzie. A Futro, no kofam tego bialego diabla Ale jaszczure mogl zostawic
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
bociek 20:25, 01 sie 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
GabiK, a z chetnoscia Dziekuje

Ewelinko, dobre wytlumaczenie nigdy nie jest zle

Magda, ja nie narzekam wlasciwie, tylko zaluje jaszczurki. Ale ciekawe jest to, ze z tych wszystkich stworzen futro kretow, ryjowek i jaszczurki nie skonsumowalo... Hmmmm

Bozenko, bedzie Pani zadowolona

Anita, jaka tam ze mnie specjalistka Mam Red Barona trzeci sezon. Nie pielegnuje go jakos specjalnie, scinam wiosna, latem jak leje florovitem chabazie to i on dostaje. Nie rozrasta sie jakos specjalnie szybko, ale mnie to nie przeszkadza. Warunek, zeby sie wybarwiac musi miec slonce Co do trawek w rozach, zelazne typy to miskanty Gracillimus i Morning Light, a jesli cos nizszego to kostrzewa sina Intense Blue, moj ukochany Frosted Curls. No i poza konkurencja jest ostnica Pony Tails, ale ona niestety u mnie ani razu nie przezimowala, za to jest tak piekna, ze co roku kupuje i sadze

Gosia, zmeczona bylam okrutnie i padlam z nosem w lapiku Zara polecem ogladnac co tam nabalaganilas

Madzen, Ty tez zarobiona

Iza, no ale mnie ona ta bylinowa nie konweniuje. Muszem jej cos zrobic bo mnie nosi Ale to nie teraz raczej Aj tam, najsampierw to ja bylam slodka blondina, hehehehe. Ale to bylo daaaaaaaaaaaaaaawno temu i tego nawet najstarsi gorale nie pamietaja. Hej!

Kasiek, no wlasnie. Ja tam po kretach i nornicach nie plakulkam, ale dinozaura szkoda :/

Kindzia, no wez mnie nie rozsmieszaj. Toz to tkanka ozdobna Pracujemy nad masa, zeby potem pracowac nad forma
Icki moje trzyletnie
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
bociek 20:37, 01 sie 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Ela, na drzwiach lodowki to ja se powiesze taki znak: ZAKAZ ZATRZYMYWANIA SIE I POSTOJU

A wlasnie futro jaszczury nie zezarlo ha! Dla mnie krucabomba zostawil Pchlarz jeden

Irenko, moja palmowa jakos w miare sie trzyma, ale proso bede w sobote wiazac a na wiosne zmniejszenie zasobow lub wymiana A szalwie fioletowe ida precz. Mam ich dosc. Co roku ten sam problem. Mam chetnych do adopcji to przynajmniej nie bede miala do siebie zalu, ze zmarnowalam. Biala zostaje.

Szyszka witaj w moich progach i dziekuje za odwiedziny Widze, ze nie masz watku - jeszcze Ale zalozysz, prawda? Co do traw to ekspansywnych gatunkow nie jest az tak strasznie duzo. Z tych, ktore znam to mozga, wydmuchrzyca piaskowa, miskant cukrowy. I tego ostatniego nie sadz bo jest wyjatkowo trwaly. Ja walczylam trzy lata. Pozostale dwie mozna wsadzic w pojemnik bez dna i dopiero w ziemie, wtedy nie beda sie rozlazic. Generalnie polecam Ci miskanty (poza cukrowym) sa rozne, wysokie, niskie, w paski podluzne i poprzeczne, poza tym rozplenice, turzyce, hakonechloa, kostrzewe sina (szczegolnie odmiane Intense blue). No jest tego troche

Anek, juz jestem zadowolona z jezowek. Jeszcze boiale sobie dokupie No jak sie ma tygrysa w domu, nawet miniaturke to trzeba sie liczyc z konsekwencjami...
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
kaisog1 21:06, 01 sie 2013


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Bociek po prostu kota trzeba przeszkolić Pokaż mu obrazki i powiedz co może a co nie
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Welka 21:33, 01 sie 2013


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Dzięki za shrekowego kota, moja córa robi mi taką minkę jak coś chce i niestety jej zawsze ulegam i Tobie też coś tam o tych dzwonkach napisałam, choć one pierwszy raz u mnie.
Pozdrawiam
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies