Co jeszcze w zeszłym roku zrobiłam: oczywiście różankę pod oknami, którą wiele razy w tym sezonie pokazywałam, dlatego pominę jej historię. Jest jeszcze do poprawki na wiosnę, niektóre rośliny wylecą a inne zajmą ich miejsce


Ciekawą, nieoczekiwaną i na dodatek w ogóle nie zaplanowaną pracą było wykończenie tylnej części mojej najstarszej hortensjowej rabaty. Historia zaczęła się od ogniska, na miejscu którego w 2019 został posadzony buk tricolor. W nogi dostał najpierw kłosowce, potem okazało się że w korzeniach kłosowca zagnieździły się mrówki, więc zmieniłam wystrój na tawułkowo-trawiasty. Po 2 latach zaczął mnie denerwować bo mało przypominał tricolora. Dla mnie miał zbyt ciemne liście.
Maj 2021
W tym samym sezonie wczesną wiosną wyciągałam zza hortensji budleję. Była stłamszona ściskiem innych roślin, a po przesadzeniu dopiero zaczęła pokazywać swoje możliwości. Ponieważ jednak potrzebuje więcej przestrzeni Sylwia poradziła mi ją przesadzić i znalazła całkiem fajne miejsce, punkt widokowy z domu, który zasłoni w ten sposób ogrodzenie sąsiada.