Marysiu, w międzyczasie kolor skrzyń wyklarował się. Wpadłam na pinterest, przemówiły do mnie zdjęcia w realu i jednak antracyt. Czarnego nie rozważam. Zielonego też nie planowałam, nie lubię drobnej architektury na zielono w ogrodzie, zieleń roślin nie ma konkurencji
.
Lidko, czekam na wiosnę i szukam farby
Tymczasem podziwiam Twoje foty z metamorfozy... pozytywnie szokujące obrazki
Asiu, ten obecny szary nie jest ostatni
Czerni nie planowałam, a antracyt jest inny w odbiorze od czerni. Antracytowy mam dach i taras.
Zuzo, między antracytowymi (jak sądzę na 90%) skrzyniami planuję po prostu ścieżki wysypane korą. Żadnych kamieni, żwiru etc. Czy możesz rozwinąć Twoją wątpliwość?
wszelkie wątpliwości mile widziane.
Aneto, idę w tym kierunku. U mnie ostatnio szaleństwo goni szaleństwo, w sensie czasu i snu. Dziś miałam pierwszą wolniejszą chwilę w maratonie i pobiegłam od razu do CO...
Alicjo, tak, decyzję podejmę sama, ale przymiarki w towarzystwie dobrze robią
April, hahaha pępkowe, ale tak, czujnie monitoruję sytuację
jeszcze tydzień albo miesiąc
czytam Twój wpis i wpadam w samozazdrosć
ale potem biegnę do Twojego ogrodu na jesienne zdjęcia i czar pryska
już nie sobie
Kolor, faktura, światło, jak Ty to robisz?!? Myślę, że konstrukcja typu szklarnia i sosny mogą się faktycznie trochę wykluczać nie tylko ze względu na cień, to kruche drzewa... musiałabyś mieć bezpieczną odległość. Każdy coś ma, Ty sosny, ja szklarnię, choć o sosnach marzę, taki układ musi nas zadowolić, ale oczywiście możemy się odwiedzić i wymienić doznaniami
Kordino, nic dodać, nic ująć, nie można nie być fanem Aprilowego lasu!
Joann, czarnego nie rozważam, jakaś pomyłka zaszła w dyskusji, od razu chcę antracyt
a o tym kolorze to Ty dużo wiesz
Margerytko, właśnie lepiej jest zobaczyć coś podobnego na zdjęciach, ja sobie w paincie nie potrafię wyobrazić tego detalu, który robi efekt końcowy. Dziękuję za wow
Reniu, jestem ciekawa, jak sprawdziły się Twoje bożonarodzeniowe
Obieram w tym sezonie kurs warzywny, to fakt. Z wielu względów, ale powszechnie wiadomych
Dziewczyny, nic nowego w ogrodzie, ziemia w skrzyniach czeka na wiosnę, miejsce przygotowane na montaż, w przyszłym tygodniu wyjaśni się zapewne sprawa terminu, teraz już nie ma pośpiechu, gdy grunt jest przygotowany. Czekam na luty, to będzie miesiąc pod wieloma względami bardzo szalony.
Z braku kwiatków - chałki jak u Mgduski też niestety nie mam - wrzucam fotkę kolacji
Jakie warzywa zapiekacie? Mam ostatnio fazę na piekarnik