Ładnie to ujęłaś "z przytupem" choć raczej z zaległościami
Przypki są po drugiej stronie Warszawy, ale jest świetny dojazd trasą S8, więc zawsze można godzinkę poświęcić na dojazd. Bo czy "warto" to trzeba się przekonać na miejscu Zapraszam
A skąd byś jechała? Daleko masz do Danusi?

Lubię to!

Kiedy się patrzy na te Twoje zdjęcia, to aż trudno uwierzyć, że kiedyś nie lubiłaś jesieni. Masz teraz jesień "na bogato". Cudnie jest!

Aprilku powtórzę w zgodnym churze : uczta dla oczu, uczta dla oczu...!!!
Pięknie komponujesz swój leśny ogród i cudnie go pokazujesz
A energia sama wróci że słoneczkiem ! Mam nadzieję, bo sama jakoś muszę się zmuszać do zaplanowanych działań. Ale one dotyczą teraz porządków w piwnicy i moich "szpargałach twórczych" i dochodzę do wniosku, że łatwij sprząta się ogród, bo przynajmniej wiadomo który to chwast i nie szkoda go wyrzucić

No witam koleżankę ! juz myslałam ,że u Ciebie wiosna a to jeszcze piękna jesień No przepiękne masz te kolory.Tez pocykałam trochę zdjęć gdy było kolorowo ,ale szybko zima mnie zdołowała i juz mi się nic nie chciało. Nawet zdjęć pokazać. Fajnie gdy zimą chociaż śnieg jest a w moich stronach to zazwyczaj tylko zgnilizna trawnika i kretowiska straszą. Mnie jeszcze kijem nie wygoniłby do ogrodu tak jest paskudnie

Idealny!